Cukier recenzja

Synaczkowie wyruszyli w poszukiwaniu lepszego życia

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2023-04-09
1 komentarz
27 Polubień
I to okazało się fatalnym błędem.

Bibiana Candia znalazła jeden zapomniany, mały i okrutny element w historii świata i podała go dalej w ,,Cukrze''. A przecież w perspektywie tego, co dookoła nas się dzieje, działo i zapewne dziać się będzie los niespełna dwóch tysięcy młodych galisyjskich chłopców wydaje się nie być ani szczególnie poruszający, ani dramatyczny.
Ot, wyruszyli w poszukiwaniu lepszego życia.
Ot, skończyli dokładnie tak samo jak wielu przed nimi i wielu po nich.

,,Cukier'' jest jednak historią gorzką i poruszającą. Naprawdę ciężką. Taką, przez którą się brnie, wyczekując końca, którego tak naprawdę nie ma.
Autorce doskonale udało się uchwycić mozół wędrówki do nowego, lepszego świata - to nie była wspaniała przygoda na statku, to nie było doświadczenie inspirujące i uwalniające. To był trud, ścisk, to były choroby, niepewność, skrzypienie statku podczas sztormu i wylewające się z kubła rzygi.
A i sama Hawana - raj, który miał dać galisyjskim synaczkom wolność i pieniądze - okazała się kolorową i piękną fasadą. Bo przecież nie w mieście chłopcy mieli pracować. Ich docelowym miejscem były plantacje - wypełnione pracą od świtu do zmierzchu, w palącym słońcu, bez przerw. Z karami za niesubordynację, z poganiaczami pilnującymi ich pracy. Ze zgiętymi plecami, z poranionymi maczetami dłońmi.
Praca też nie okazała się pracą na jaką młodzi się zgodzili - ich zaufanie, wiara w to, że gdzieś może być lepszy świat i szczęśliwsze jutro została zrównana z ziemią i pogrzebana przez jednego człowieka. Sotomayor zbił w ten sposób wspaniały interes - sprzedając swoich rodaków do nieludzkiej pracy przy trzcinie cukrowej.
Byli tańsi, niż ich poprzednicy.
I chyba wszyscy liczyli na to, że się nie zbuntują.

I że ich głos nie dotrze do domu - że na miejscu nikt się nie dowie o tym, co spotkało te ufne istoty, które gnane marzeniem o lepszym jutrze postanowiły zostawić nędzę dnia codziennego i zaryzykować po to, żeby poprawić byt swój i swoich rodzin.


,,Cukier'' jest krótką ale bardzo ciężką opowieścią o zawiedzionych nadziejach, o chęci życia i o prawdziwym niezaprzeczalnym skurwysyństwie. Jest też opowieścią, która na dobrą sprawę się nie kończy - pozostaje nierozwiązana, zawieszona w próżni. Jak los tych chłopców, którzy prawdopodobnie nie wrócili nigdy do domu.

,,Ziemia jest nasza, ale ją opuszczamy.
Ziemia już nie jest nasza, chociaż mam ją w kieszeni.
Można sadzić na ziemi, która nie jest twoja.
Można pracować na ziemi, która nie jest twoja.
Można jeść owoce ziemi, która nie jest twoja.
Jedyna należąca do mnie ziemia, to ta, którą mam w kieszeni.
Moja jest tylko ta garstka nic.''

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-18
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cukier
Cukier
Bibiana Candia
7/10
Seria: Przeszły/Ciągły

Galisja, rok 1853. Najbardziej deszczowa zima w historii zniszczyła plony, mieszkańców dziesiątkuje epidemia cholery. Grupka młodych ludzi opuszcza rodzinne strony i udaje się na Kubę, aby walczyć o ...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · około 2 lata temu
Plus za synaczków, mozół i skurwysyństwo.
× 5
Cukier
Cukier
Bibiana Candia
7/10
Seria: Przeszły/Ciągły
Galisja, rok 1853. Najbardziej deszczowa zima w historii zniszczyła plony, mieszkańców dziesiątkuje epidemia cholery. Grupka młodych ludzi opuszcza rodzinne strony i udaje się na Kubę, aby walczyć o ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Lone Wolf 1: Ucieczka z mroku
Gdy Cichy Wilk staje się Samotnym…

Black Monk, podobnie jak Vesper, uparł się, żeby zrujnować nas finansowo (ale w zamian daje nam naprawdę świetne i pięknie wydane książki, i mnóstwo dobrej zabawy, więc ...

Recenzja książki Lone Wolf 1: Ucieczka z mroku
Język magii
Moja Hira to...

,,Język magii'' Cari Thomas jest naprawdę udanym debiutem. To książka, którą można czytać na kilka sposobów, wielowarstwowa i taka, która nie zamyka się tylko w jednym t...

Recenzja książki Język magii

Nowe recenzje

Bezdomny
Bezdomny
@Malwi:

Przeczytałam "Bezdomnego" Artura Żurka z autentyczną nadzieją, że będzie to jedna z tych książek, które mimo mrocznego ...

Recenzja książki Bezdomny
Las pachnący pożądaniem
Las pachnący pożądaniem, samotnością i uczuciem
@kd.mybooknow:

Kochani, dziś kilka słów o książce, którą już od dawna miałam na swojej liście „do przeczytania”. Trafiła tam dzięki P...

Recenzja książki Las pachnący pożądaniem
Futbol ery Man'en
Jaki wpływ na nas mają losy naszych przodków?
@jatymyoni:

Kenzaburō Ōe należy do jednych z najciekawszych pisarzy japońskich, chociaż jego twórczość nie należy do najłatwiejszyc...

Recenzja książki Futbol ery Man'en
© 2007 - 2025 nakanapie.pl