Szczęściarz recenzja

Szczęściarz

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2012-03-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„(...)czasem rzeczy najzwyklejsze – kiedy się je dzieli z właściwymi ludźmi – bywają niezwykłe.”*

Powiedzmy, że macie coś co należy do kogoś innego i ta rzecz przynosi wam szczęście. Sprawia, że nic złego się nie dzieje i jesteście chodzącym szczęściem. Ale to nie wszystko czujecie dziwną potrzebę odszukania czegoś lub kogoś - wiecie, że coś na was czeka, musicie coś wykonać... Pójdziecie za głosem intuicji?

Logan Thibault w trakcie misji w Iraku znajduje zdjęcie kobiety, początkowo szuka właściciela, ale gdy nikt się nie zgłasza zdjęcie ląduje w jego kieszeni. Dziwnym trafem od tego momentu Thibault ma niesamowite szczęście, czyżby talizman, a może dziwne sploty losu? W każdym bądź razie po odbytej służbie za namową przyjaciela postanawia odnaleźć kobietę ze zdjęcia, czuje, że musi... podziękować? Odwdzięczyć się? Przeprosić? Sam nie wiedział... Jaki będzie finał jego poszukiwań? Co się jeszcze wydarzy w życiu Logana?

To moje pierwsze zetknięcie ze Sparksem, ale wiem, że nie ostatnie. Już po kilku stronach wiedziałam iż trafi on na listę moich ulubionych pisarzy. Trochę bałam się tego czy nie jest może przereklamowany, tylu czytelników chwali jego talent więc nie powinnam mieć takich obaw. Na szczęście szybko prysły i już tylko pozostała radość z czytania. A czytało się szybko i przyjemnie, fabuła od początku wciąga i zmusza czytelnika do postania jak najdłużej przy czytaniu aby tylko poznać finał tej historii. Przyznać muszę, że z takim wątkiem się jeszcze nie spotkałam - żeby z powodu zdjęcia przejść taki kawał drogi, a potem zamieszkać w całkiem nieznanym miejscu... Droga którą przebył Logan była oczyszczająca, dużo przemyślał i zaakceptował. Tak samo było dzięki osobom, które spotkał u kresu drogi.
Niby historia o miłości, odnalezieniu siebie - zwyczajna, ale zarazem taka magnetyczna. Gdy już się wczuje w losy w bohaterów tylko kołacze się myśl „jak to będzie?”. Od samego początku też wyrabiamy sobie zdanie o postaciach - nie ma tu miejsca na jakieś trochę lubię, trochę nie. Albo się kogoś lubi, albo nie. Mi się to podoba, choć czasem lubię bardziej zawiłe osobowości.
„Szczęściarz” jest pełen opisów i retrospekcji, które nawet początkowo może i nużą, ale z czasem dzięki nim dużo rozumiemy. Po kilkunastu stronach nawet je polubiłam i przyłapałam się na tym, że ich wyczekuję. Autor przez to przybliża nam sylwetki bohaterów i pomaga zrozumieć ich postępowanie.
Narracja w tej powieści trzyosobowa, poznajemy trzy różne wersje historii dzięki czemu poznajmy trzy różne punkty widzenia. Powieść jest ciepła i pełna uroku. Szczerze polecam fanom twórczości Sparksa, z pewnością się nie zawiodą. A ja żałuje, że zwlekałam tyle z sięgnięciem po jego książki. Z pewnością to jak najszybciej nadrobię.

Trochę poplątana, ale mi tu cały czas w domu przeszkadzają ;)

*str.223

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-03-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęściarz
9 wydań
Szczęściarz
Nicholas Sparks
8.6/10

Nowy bestseller niekwestionowanego mistrza romantycznych opowieści, autora "Pamiętnika" i "Listu w butelce". Logan Thibault jest urodzonym szczęściarzem. Służył w piechocie morskiej, ma za sobą służ...

Komentarze
Szczęściarz
9 wydań
Szczęściarz
Nicholas Sparks
8.6/10
Nowy bestseller niekwestionowanego mistrza romantycznych opowieści, autora "Pamiętnika" i "Listu w butelce". Logan Thibault jest urodzonym szczęściarzem. Służył w piechocie morskiej, ma za sobą służ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Logan Thibault żołnierz piechoty morskiej, odbywa służbę w Iraku. W trakcie jednej z akcji, znajduje na pustyni zdjęcie pięknej dziewczyny. Mimo poszukiwań wśród swoich kompanów, nie udaje mu się usta...

@ksiazkianny @ksiazkianny

„Kiedy ktoś jest tak wyjątkowy, wiesz o tym prędzej, niż się spodziewasz. Poznajesz to instynktownie i masz pewność, że cokolwiek się stanie, już nigdy nie będzie nikogo takiego jak on.” Jakiś czas ...

@Natasha92 @Natasha92

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie

Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niem...

Recenzja książki Już nie ma tamtej mnie
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem

– Odsłonięcie swoich wrażliwych punktów nie jest oznaką słabości. Raczej daje wszystkim do zrozumienia, że ufasz swojej sile. Wiesz, że zniesiesz każdy ból. To właśnie s...

Recenzja książki To, co skrywamy przed światem

Nowe recenzje

Do ostatniego słowa
Do ostatniego słowa
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry😊 Zapraszam Was dzisiaj na recenzję książki @tamaraistone pt. ,,Do ostatniego słowa". Książ...

Recenzja książki Do ostatniego słowa
Polana
Polana
@gdzie_ja_ta...:

"Znów był tym zagubionym, przytłoczonym brutalną rzeczywistością nastolatkiem, który pragnął tylko świętego spokoju." ...

Recenzja książki Polana
2 miliony za Grunwald
życie czy sztuka?
@daka_portal:

Sklejanie prawdziwej historii wątkami fikcyjnymi tak, by nie było widać fastrygi, to wcale nie jest łatwa rzecz. Niejed...

Recenzja książki 2 miliony za Grunwald
© 2007 - 2024 nakanapie.pl