Sześć powodów by umrzeć recenzja

Sześć powodów by umrzeć

Autor: @Jezynka ·2 minuty
2024-02-20
Skomentuj
13 Polubień
Cieszą mnie sukcesy kobiet na każdym polu, również tym literackim. Z radością patrzę na autorki, świetnie radzące sobie na rynku wydawniczym, który szczególnie jeśli chodzi o powieści kryminalne, zdominowany jest przez mężczyzn. Ciężką pracą i determinacją osiągają cel, który jeszcze nie tak dawno wydawał się poza zasięgiem: zdobywają serca czytelników a ich książki ląduje na szczycie rankingów bestsellerów. Obok tak uznanych nazwisk jak Katarzyna Bonda czy Katarzyna Puzyńska pojawiają się kolejne młode, zdolne autorki, pełne pomysłów i historii, które tylko czekają aby przelać je na papier. Jedną z nich jest Marta Zaborowska. Pierwszy raz miałam przyjemność przeczytać książkę jej autorstwa i jestem pod dużym wrażeniem ciekawie skonstruowanej fabuły i skomplikowanej intrygi kryminalnej.

"Sześć powodów by umrzeć" to opowieść o ludzkich słabościach i lękach, duszna od kłamstw i skrywanych tajemnic. Każdy z bohaterów skrywa swoją prawdziwa twarz a relacje między, z pozoru bliskie i serdeczne, przesycone są fałszem i niedopowiedzeniami.
Kiedy więc pewnego wieczoru, w rocznicę ślubu, ginie młoda kobieta najbliższe jej osoby maja odmienne teorie na temat przyczyn jej zniknięcia. Z pozoru bowiem Miriam Makarow nie miała żadnych powodów aby zniknąć. Żyjąca w dostatku, u boku męża lekarza, cenionego i dbającego o jej komfort zdawała się szczęśliwą i spełnioną kobietą. Czyżby uciekła od problemów o których nikt nie wiedział, a może targnęła się na własne życie bądź padła ofiarą przestępstwa?
Kiedy kilka miesięcy po jej zaginięciu policja natrafia na spalone zwłoki kobiety wydaje się, że jest blisko rozwiązania tej zagadki. Jednak w tej powieści niczego nie można brać za pewnik. Śledczy, przyglądając się tej sprawie docierają do zdarzeń z przeszłości, które jasno wskazują, że każda z bliskich jej osób miałaby motyw aby pozbawić Miriam życia. Czy jedna kobieta na pewno nie żyje?

W tej powieści jedno pytanie rodzi dwa następne. Czytelnik do końca nie wie w co może uwierzyć i to sprawia, że lektura ta jest niezwykle wciągająca.
Jednak do tej beczki miodu pozwolę sobie wrzucić łyżkę dziegciu, były bowiem rzeczy, które odrobinę mnie irytowały. Jedną z nich na pewno była osoba policjanta prowadzącego śledztwo, który do swojej koleżanki po fachu mówił per "dziecinko", pozwalał sobie na niewybredne żarty dotyczące jej azjatyckiego pochodzenia i wysyłał po zakupy do sklepu. Niby to dowcipne, niby ukazujące ich relację w jako ciepłą jednak dla mnie było to co najmniej niestosowne. Zawsze gdy trafiałam na fragment dotyczący relacji tej dwójki, tylko czekałam aż młoda policjantka powie "stop". Tak się jednak nie stało, a szkoda.

Książkę polecam wielbicielom nietuzinkowej intrygi, nagłych zwrotów akcji i otwartych zakończeń.

Moja ocena:

× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sześć powodów by umrzeć
Sześć powodów by umrzeć
Marta Zaborowska
7.7/10

Sześć osób i sześć powodów, dla których Miriam musiała pożegnać się z życiem. Ufała im wszystkim, a jednak któreś z nich ją zawiodło. A może sama postanowiła odejść? W czwartą rocznicę swojego ślu...

Komentarze
Sześć powodów by umrzeć
Sześć powodów by umrzeć
Marta Zaborowska
7.7/10
Sześć osób i sześć powodów, dla których Miriam musiała pożegnać się z życiem. Ufała im wszystkim, a jednak któreś z nich ją zawiodło. A może sama postanowiła odejść? W czwartą rocznicę swojego ślu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka „Sześć powodów, by umrzeć” autorstwa Marty Zaborowskiej to intrygujący thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu od pierwszych stron aż do zaskakującego finału. Jest to pozycja, która ...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

"Sześć powodów, by umrzeć" to powieść, która miała wszelkie predyspozycje, by stać się moim ulubieńcem tego roku, a skończyła jako jedna z najsłabszych przeczytanych przeze mnie pozycji. Po pierwsze ...

@Anmar @Anmar

Pozostałe recenzje @Jezynka

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi

Zabrałam tę książkę ze sobą na wakacje, ciesząc się, że jej niewielkie gabaryty pozwolą im spakować jeszcze kilka innych pozycji do walizki (tak, nie korzystam z czytnik...

Recenzja książki Zamknięte drzwi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka