Szukając Alaski recenzja

Szukając Alaski

Autor: @Gumciobook ·2 minuty
2014-02-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Miles Halter- chłopak, w którego życiu nie dzieje się zbyt wiele, zaczyna naukę w szkole z internatem w Alabamie. Już na początku zaprzyjaźnia się z Chipem (pseudonim Pułkownik), swoim współlokatorem. Po raz pierwszy ma przyjaciela, a do tego poznał najcudowniejszą dziewczynę na świecie- Alaskę Young. Ma nadzieję, że jakoś mu się tu wszystko ułoży. Bo co może pójść nie tak? Dzięki nowym znajomym poznaje inny świat i ma duże szanse na odkrycie tak od dawna poszukiwanego swojego Wielkiego Być Może.

Sięgnęłam po tę książkę dość spontanicznie. Byłam ciekawa, co takiego nadzwyczajnego ludzie widzą w powieściach tego autora. Z początku nie podzielałam ich zachwytu. Każda strona w pewien sposób była ciekawa, ale nie tak jak to sobie wyobrażałam. Dopiero może w połowie, może już pod koniec, zdałam sobie sprawę jak oryginalna jest ta książka. Ma ona w sobie to „coś”. Tak więc nie będę jej teraz oceniać przez pryzmat pierwszych rozdziałów, ale jako całość. Właśnie tak powinno się patrzeć na tę książkę, bo dopiero przebrnięcie przez wszystkie strony uświadamia piękno i wspaniałość.

"Spędzasz całe swoje życie w labiryncie, zastanawiając się, jak któregoś dnia z niego uciekniesz i jakie niesamowite to będzie uczucie, wmawiając sobie, że przyszłość pomaga ci przetrwać, ale nigdy tego nie robisz. Wykorzystujesz przyszłość, aby uciec od teraźniejszości."

Trochę o bohaterach. O dziwo, jakoś nie polubiłam tytułowej Alaski. Może to dlatego, że czuję się bardziej przykładną dziewczyną niż buntowniczką, którą jest bohaterka. Miles za to kompletnie mnie oczarował, z resztą tak jak Pułkownik i Takumi. Według mnie ta męska część postaci jest o wiele lepsza. Szczególnie spodobały mi się takie małe „dziwactwa” głównego bohatera i jego współlokatora. Miles uwielbiał biografie i zapamiętywał ostatnie, przedśmiertne słowa ludzi, a Pułkownik… cóż, gdy tylko było mu źle lub czuł wszechogarniające znużenie uczył się stolic, nazw państw czy nawet liczby ludności krajów na całym świecie- podziwiam go, bo przydałaby mi się ta umiejętność na geografii. O Takumim w książce jest trochę mniej, ale mimo tego, uwielbiam go. Choć nie zawsze był fair wobec swoich kolegów .

Już przy pierwszej stronie zaintrygował mnie sposób, w jaki są oznakowane rozdziały- np. „122 dni PRZED”. Ale czym jest „przed”, co jest po i do czego dąży autor? Tego nie wiedziałam. Widać, że autor wie, co robi. Książka jest bardzo dobrze przemyślana. Język powieści jest stylizowany na lekki, młodzieżowy, dostosowany do wydarzeń i bohaterów z pozycji. Jednak nie można powiedzieć, że autor w tej swojej młodzieżowości przesadził, jest jej tyle ile trzeba, co sprawia, że starszym czytelnikom czyta się równie dobrze tę książkę, co młodym.

"umieranie nie może być trudniejsze niż bycie zostawionym przez umarłego"

Mimo, że pozycja opowiada o nastolatkach, ich uzależnieniach i ryzykownych akcjach, jest to zdecydowanie mądra książka. Wiele można z niej wynieść. Prawd życiowych, ale i takich rzeczy, które może do niczego nam się nie przydadzą, ale będziemy mieli satysfakcję, że wiemy. Same akcja może nie jest zbyt wartka. Pewne rzeczy się dłużą, a o niektórych chciałoby się czytać więcej. Jednak książka jest ciekawa dzięki bohaterom i ich pomysłom.

Podsumowując. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Każdy ma swój odrębny charakter. Wydarzenia są intrygujące, a sam styl autora zasługuję na uznanie. Kto by pomyślał, że za tak niepozorną okładką kryje się coś niezwykłego. Jest to książka, którą można zapamiętać na całe życie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-02-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szukając Alaski
7 wydań
Szukając Alaski
John Green
8.4/10

Powieść dla młodych, zbuntowanych, pragnących doświadczyć życia. Powieść dla nastolatków poszukujących odpowiedzi na najważniejsze pytania: o miłość, która wywraca świat do góry nogami, o przyjaźń, kt...

Komentarze
Szukając Alaski
7 wydań
Szukając Alaski
John Green
8.4/10
Powieść dla młodych, zbuntowanych, pragnących doświadczyć życia. Powieść dla nastolatków poszukujących odpowiedzi na najważniejsze pytania: o miłość, która wywraca świat do góry nogami, o przyjaźń, kt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Szukając Alaski” autorstwa Johna Greena to jedna z tych książek, którą się zapamiętuje. Jest to powieść młodzieżowa (jedna ze 100 najlepszych według New York Timesa), która nie tylko opowiada histor...

@atypowy @atypowy

Książka bardzo zmyliła mnie tytułem, bo po nim spodziewałam się jakiejś ekscytującej podróży bohaterów, by szukać czegoś lub kogoś. Zobaczyłam ją na półce w bibliotece szkolnej i uznałam, że to może ...

@vaneskania07 @vaneskania07

Pozostałe recenzje @Gumciobook

Gwiazd naszych wina
The Fault In Our Stars

„- Okay - powiedział, gdy minęła cała wieczność. - Może "okay" będzie naszym "zawsze". - Okay - zgodziłam się.” Moja historia z Johnem Greenem zaczęła się dość niewinnie...

Recenzja książki Gwiazd naszych wina
Mechaniczny książę
Mechaniczny książę

„Czy jeśli człowiek długo przed czymś się broni, traci to zupełnie? Czy jeśli nikomu na tobie nie zależy, w ogóle istniejesz?” Z racji niedawnej premiery City of Heaven...

Recenzja książki Mechaniczny książę

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości