Morderstwa znad Wisły recenzja

⭐ Recenzja przedpremierowa ⭐

Premiera 14.09.2021 r.

,,Morderstwa znad Wisły" Jarosława Molendy to szokujący i zaskakujący reportaż o wielu nierozwiązanych sprawach kryminalnych znad Wisły. Dowiemy się z niego o morderstwie Marii Michałowskiej, której ciało znaleziono w walizce w przechowalni bagażu na dworcu w Warszawie, morderstwie prokuratora Romana Martiniego, morderstwie rodziny Clutterów, seryjnym mordercy Czerwonym Pająku, morderstwie Małgorzaty Targowskiej-Grabińskiej, morderstwie Teresy Roszkowskiej, morderstwie dwójki studentów na szlaku w Górach Stołowych oraz morderstwie studentki z Krakowa Katarzyny Zowady. W większości z tych spraw, nie udało się odnaleźć mordercy lub pozostawały tylko domysły i z braku dowodów, nikt nie został w danej sprawie skazany.

Myślałam, że sama Wisła będzie powiązana w jakiś sposób ze zbrodniami, a tutaj było tak tylko w przypadku morderstwa Katarzyny Zowady. Niemniej jednak rozumiem zamysł autora, który przytaczał zbrodnie mające miejsce w miastach leżących nad Wisłą.

Styl pisania autora bardzo mi się podobał, bardzo przystępny, książkę szybko się czytało. Znalazły się tutaj dość drastyczne opisy, więc nie polecam jej osobom wrażliwym na taką brutalność. Każdej historii autor poświęcił wystarczająco stron, by przybliżyć ją w dokładny i rzetelny sposób. Bardzo podoba mi się, że autor bazuje na faktach, a nie na swoich własnych domysłach. Od czasu do czasu doda coś od siebie, ale nie ma to wpływu na pogląd na daną sprawę kryminalną. Kilka spraw znałam już wcześniej, a mimo to, poznałam o nich kilka nowych faktów.

Autor pokazuje na przykładzie spraw kryminalnych wspomnianych w książce nieudolność pracy policji lub milicji, brak dokładnego zabezpieczenia dowodów i śladów, niedostępność w XX wieku środków wspomagających identyfikację na bazie odcisków palców lub badaniu włókien, zatajanie spraw przez UB, morderstwa, które nie powinny mieć miejsca, ze względu na prawdopodobna pomyłkę mordercy i wiele innych szokujących faktów.

Każda przedstawiona w książce sprawa jest inna i doczekała się, bądź nie, innego zakończenia. Czytając tę książkę, w wielu przypadkach mamy poczucie, że coś można było zrobić lepiej, inaczej, może wtedy udałoby się ująć sprawcę. Właśnie ze względu na tę różnorodność, która została bardzo skrupulatnie opisana przez autora polecam tę książkę. Dla fanów true-crime - idealna!

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Replika!