Konsorcjum. Tom 1 recenzja

Tajemnicze Konsorcjum

Autor: @Angel ·1 minuta
2019-02-13
Skomentuj
7 Polubień
Konsorcjum, to taka mała cegiełka. Liczy prawie 600 stron. Mimo tego, czyta się ją naprawdę bardzo szybko! Głównymi bohaterami są Nadia i Dominic, ale całkiem fajnie poprowadzony jest też pobocznie ,wątek ich najlepszych przyjaciół. Cała czwórka to bardzo mocne charaktery. To takie osoby, przy których raczej nie da się nudzić. 
Młodzi, piękni i bogaci, te przymiotniki od razu wpadają nam do głowy, kiedy myślimy o bohaterach. Jako, że akcja rozgrywa się w dużej mierze w ogromnej rezydencji, w której znajduje się klub, gdzie zaczyna pracować Nadia, całkiem sporą częścią ich życia są imprezy, jak najbardziej alkoholowe. Brzmi trochę płytko i pusto? Może i tak, ale dla równowagi, poznajemy tych młodych ludzi, jako osoby inteligentne, ambitne, potrafiące zapracować na siebie.
Nadia jest piękną kobietą, do Dominica wzdychają wszystkie kobiety. Wszystkie! To taki Pan idealny, jednocześnie jednak, okazuje się okropnie zaborczy. Zazdrość, afery, Zdecydowanie znajdziemy ich całkiem wiele na stronach książki. To co rodzi się pomiędzy tym dwojgiem, nie jest dla nich łatwe. Jest ogromnie skomplikowane. Przyznaję, że rozterki Nadii, jej niezdecydowanie, momentami były denerwujące. Ale to chyba taki standard w tego typu literaturze, 
Książka jest lekka (no może nie wagowo;)), ale sięgając po erotyk, chyba tak naprawdę tego się spodziewamy. Nie jest to żadna rewelacja, żadne niespotykane dzieło sztuki ani nic ambitnego. Można z nią fajnie spędzić czas, rozluźnić się i o to chodzi! Mimo swoich prawie 600 stron, nie nudzi się, a momentami przy czytaniu towarzyszy naprawdę spora ekscytacja! Wątki erotyczne, których jest wprawdzie sporo, nie są szczególnie wulgarne. I wcale nie zaczynają się już na początku książki ;)
Dodatkowo, gdzieś tam wisi nad nami tajemnicze konsorcjum, ale czy dowiemy się o co chodzi?
Przyznaję szczerze, że rzadko sięgam po część serii, która nie jest jeszcze w całości wydana, bo czekanie jest najczęściej jak ogromna kara. Tutaj ten pierwszy tom nie kończy się jakoś spektakularnie, akcja nie urywa się w jakimś wyjątkowym momencie, można więc spokojnie poczekać na ciąg dalszy. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-02-12
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Konsorcjum. Tom 1
2 wydania
Konsorcjum. Tom 1
"A.S. Sivar"
7.7/10
Cykl: Konsorcjum, tom 1

Magnetyczny, przystojny biznesmen, tajemnicze konsorcjum i młoda, zdolna finansistka Nadia jest zadowoloną z życia, atrakcyjną singielką. Gdy po studiach przenosi się do Berlina i zaczyna sama dbać o...

Komentarze
Konsorcjum. Tom 1
2 wydania
Konsorcjum. Tom 1
"A.S. Sivar"
7.7/10
Cykl: Konsorcjum, tom 1
Magnetyczny, przystojny biznesmen, tajemnicze konsorcjum i młoda, zdolna finansistka Nadia jest zadowoloną z życia, atrakcyjną singielką. Gdy po studiach przenosi się do Berlina i zaczyna sama dbać o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Przystaje zaledwie kilka centymetrów ode mnie, przez co czuję intensywny zapach jego boskich perfum. Biorę głęboki oddech, starając się uspokoić, ale widzę wpatrujące się we mnie ciemnobrązowe spojr...

AN
@anitka170

Ostatnio przechodzę fazę wyczytywania romansów i powieści erotycznych, jakie zagościły kiedykolwiek na mojej półce. Mój wybór padł i na pierwszy tom trylogii Konsorcjum, który zaczęłam jakieś... trzy...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @Angel

Lucky
Szczęściara?

Widziałam zapowiedź Lucky w internetowych księgarniach, raz, drugi, rzuciła mi się w oczy, ale nie planowałam jej czytać. W okładce jest jednak jakieś przyciąganie, bo k...

Recenzja książki Lucky
Złodziejski Gambit
Ekscytująca zabawa

Dawno nie było we mnie takiej ekscytacji, sięgając po jakąś książkę. Tymczasem wzięłam Gambita i jestem przepełniona tym uczuciem! Mam nadzieję, że to dobre przeczucie, ...

Recenzja książki Złodziejski Gambit

Nowe recenzje

O północy w Czarnobylu
Zagrożenie niewidoczne dla ludzkiego oka
@_zaczytaana_:

W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku o godzinie 1.23, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie, nastąpiła awaria ...

Recenzja książki O północy w Czarnobylu
Incognito
Czy prokurator musi być grzecznym chłopcem?
@kd.mybooknow:

Czy prokurator musi być grzecznym “chłopcem”? Nie musi i nie będzie jeśli postać stworzyła Paulina Świst! „ - Wiesz il...

Recenzja książki Incognito
Nikczemna fortuna
Nikczemna fortuna
@guzemilia2:

Wolicie książki, które dzieją się teraz czy w przyszłości a może w przyszłości? Ja raczej wolę książki, które dzieją s...

Recenzja książki Nikczemna fortuna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl