Smak szczęścia recenzja

The Perfect Happiness

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @justyna_ ·2 minuty
2024-07-01
3 komentarze
9 Polubień
Od czasu do czasu lubię sięgnąć po książki, których na co dzień nie czytam. Moje czytelnicze zainteresowania sięgają literatury sensacyjnej (kryminał, thriller, sensacja) oraz pięknej. Rzadko sięgam po literaturę obyczajową, choć nie ukrywam, że kilkukrotnie trafiłam na perełki.

„Smak szczęścia” Santa Montefiore miała być lekką i przyjemną lekturą na letnie dni. Okazała się najbardziej irytującą książką, którą przeczytałam w ostatnim czasie. Dlaczego? Pozwólcie, że wyjaśnię.

Po pierwsze: autorka nie ma szacunku do czytelnika. Wszystko jest podane na tacy i wprost, a przecież czytanie ma na celu rozwój wyobraźni. Jeżeli czytamy, że Angelica wychodzi z domu odprowadzać dzieci do szkoły, to logiczne jest, że musi założyć kurtkę, buty, otworzyć drzwi, wyjść i zamknąć drzwi. Nie trzeba tego skrupulatnie opisywać. Przez większość czasu zastanawiałam się czy ta powieść nie jest czasem reklamą ubrań, torebek i butów, bo co krok jest podkreślane, że założyła kurtkę marki X, szalik marki Y i zostawiła torebkę marki Z (najśmieszniejszy fragment to ten z erotyczną sceną kiedy bohater ściąga bohaterce koronkową bieliznę marki C.K.). Dodam, że są to realnie istniejące marki, a nie stworzone na poczet powieści.

Po drugie: autorka obraża kobiety. W „Smaku szczęścia” kobiety są infantylne, pozbawione rozumowania i samodzielności w podejmowaniu decyzji. Każda z nich jest znudzona i znużona swoim życiem i związkiem. Liczą jedynie na korzyści finansowe, biżuterię, markowe stroje i dodatki. Bohaterki nie robią nic innego jak nieustannie do siebie dzwonią, chodzą do salonów fryzjerskich i kosmetycznych, spotykają się na lunchach i brunchach.

Po trzecie: autorka obraża mężczyzn. Tu każdy podchodzi lekceważąco do życia i kobiet. Są próżni i irytujący. Według nich miejsce kobiety jest w domu, przy dzieciach. Zdrada to nic takiego, każdy ma do niej prawo. Rozbawiło mnie stwierdzenie, ze jeden z bohaterów „jest dumny z posiadanych ubrań”.

A fabuła? Angelica jest autorką powieści dla dzieci. Na eleganckim (a jakże!) przyjęciu poznaje przystojnego (a jakże!) Jacka. Zawiązuje się między nimi specyficzna relacja, która z czasem przerodzi się w romans. Banalniej i przewidywalniej już się chyba nie da.

Jeśli kogoś uraziłam – przepraszam. Czytanie ma sprawiać frajdę, jeśli książki Montefiore Wam ją dają – czytajcie! To prostu nie moja bajka.

Na post scriptum – tym razem cieszę się, że autorka nie przeczyta tej opinii.




Książka z Klubu Recenzenta nakanapie.pl

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Smak szczęścia
5 wydań
Smak szczęścia
Santa Montefiore
6.4/10

Czy dla miłości warto rzucić wszystko? Angelica, autorka doskonale sprzedających się książek dla dzieci, nawiązuje ożywioną korespondencję e-mailową z Jackiem. Szybko dochodzi do wniosku, że łagodny ...

Komentarze
@Mirka
@Mirka · 5 miesięcy temu
Lektura tej książki jeszcze przede mną, ale Twoja recenzja zwraca uwagę na aspekty, które mogą umknąć w czytaniu. Dzięki za szczerość.
× 2
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 5 miesięcy temu
czytałam jedną książkę Autorki i bardzo mi się podobała. Mimo wszystko podziwiam, że dobrnęłaś do jej końca, ja pewnie pozycję, która do mnie nie przemawia, odrzuciłabym w trakcie! Takie recenzje też są potrzebne, szczere, że się ksiązka nie podobała ! Miłego dnia :)
× 1
@justyna_
@justyna_ · 5 miesięcy temu
Zwykle staram się dobrnąć do końca :) Miłego dnia!
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · 5 miesięcy temu
Świetna i celna recenzja. Ja takie książki omijam z daleka.
× 1
@justyna_
@justyna_ · 5 miesięcy temu
Ja zwykle też. Ale od czasu do czasu lubię sięgnąć po coś innego. Patrząc na ilości pozytywnych opinii liczyłam na przyjemny odmóżdżacz...
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · 5 miesięcy temu
Ja kocham sięgać po coś innego, nieoczywistego, ale omijam te najbardziej popularne. Zresztą już sama okładka mnie od razu odrzuca.
Smak szczęścia
5 wydań
Smak szczęścia
Santa Montefiore
6.4/10
Czy dla miłości warto rzucić wszystko? Angelica, autorka doskonale sprzedających się książek dla dzieci, nawiązuje ożywioną korespondencję e-mailową z Jackiem. Szybko dochodzi do wniosku, że łagodny ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Angelica jest szczęśliwą żoną przystojnego francuza Oliviera. Mają razem dwójkę dzieci, piękny dom oraz bliskie grono wspaniałych przyjaciół. Angelica pisze powieści fantasy dla dzieci. Ma wszystko, ...

@withmybooks @withmybooks

Moja przygoda z twórczością Santy Montefiore zaczęła się od tytułu "Włoszka z Brooklynu". Zauroczona stylem pisania oraz atmosferą, jaką roztoczyła w swojej książce Autorka. Bez większego zastanowien...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

Pozostałe recenzje @justyna_

Świat Machulskich
Jan, Halina i Juliusz

Nazwisko Machulskich zna każdy, nawet laik kinowy czy teatralny. Czy to za sprawą ról Haliny i Jana, czy filmów Juliusza. Anna Bimer tym razem sięga po historie trojg...

Recenzja książki Świat Machulskich
Wilczyca
Wilczyca

Bez wątpienia po „Wilczycę” nie powinno się sięgać bez znajomości pierwszej powieści cyklu („Poszukiwacz zwłok”). Mieczysław Gorzka bez wahania wrzuca Czytelnika od razu...

Recenzja książki Wilczyca

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka