Kontener recenzja

To, co najważniejsze

Autor: @panzksiazka ·1 minuta
2019-11-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Marek Bieńczyk – „Kontener” „Normalne, miłość to nieprzejmowanie się brzydotą tych, których kochamy. Albo coś więcej i to więcej niosło w tamtym korytarzu i takie potwierdzenie: miłość to bezwarunkowa, fizyczna, zmysłowa niezdolność (ślepe oko przecież nie widzi, głuche ucho nie słyszy) dostrzeżenia ohydztwa i brzydoty tych, których kochamy”.
Dziś krótka recenzja, bo chyba nie ma odpowiednich słów, by opisać książkę „Kontener”…
Autor w swym najbardziej intymnym, ale i bardzo uniwersalnym dziele pokazuje ludzkie odchodzenie. Śmierć bliskich to niezwykle trudna sytuacja dla wszystkich tych, którzy na świecie pozostają. Bieńczyk rozważa, czym są żałoba, żal, smutek i tęsknota… „Żałoba, a jeszcze bardziej zmartwienie, są ze swej natury cząstkowe. To znaczy przynoszą, kiedy już nakłaniają do mówienia, ułamki niewypowiadalnej całości”. W swoich miniesejach Marek Bieńczyk próbuje z jednej strony pokazać, iż uczucia smutku i żalu są czymś normalnym, zaś z drugiej strony stara się ukazać, że najważniejsza jest teraźniejszość. Tu i teraz. 
Czytelnik może jedynie „Kontener” przeczytać, przemyśleć i przeanalizować. Zdaniem Bieńczyka jednak pewne treści i emocje trzeba też i…wychodzić – „tamtego dnia, niosąc pod pachą pudełko z butami, myślałem zapewne, że zmartwienie trzeba wychodzić. Niespiesznie je przejść, rozejść je, rozchodzić. Flamenco każe je wytańczyć, wytańczyć, wystukać, wyśpiewać wciąż od nowa. To inny krok z tego samego źródła żałoby, żałoby po matce niebylejakiej, madre magica”.
„Kontener” – to pozycja niezwykle trudna. Taka, która pozostaje w głowie na dłużej. Trzeba bowiem ułożyć sobie wszystko w głowie i rozważyć. Z drugiej jednak strony – powinno się zapomnieć o codziennym smutku, żalu i żyć tym, co teraz. Bo „teraz” jest najważniejsze…

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kontener
Kontener
Marek Bieńczyk
9.5/10

Najpierw był pomysł by napisać książkę o oddechu. O zadyszce od natłoku zdarzeń, o nerwowym a może smogowym kaszlu. Tez o miarowym oddychaniu. W końcu o sztucznym oddychaniu, wstrzymywaniu oddechu, o...

Komentarze
Kontener
Kontener
Marek Bieńczyk
9.5/10
Najpierw był pomysł by napisać książkę o oddechu. O zadyszce od natłoku zdarzeń, o nerwowym a może smogowym kaszlu. Tez o miarowym oddychaniu. W końcu o sztucznym oddychaniu, wstrzymywaniu oddechu, o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @panzksiazka

Rozboje sceniczne wystąpienia publiczne bez tremy
Wyjdź z bezpiecznej strefy niemówienia!

Mało kto lubi występować publicznie. Wywołuje to w nas ogromny strach, stres i grozi wyjściem z bezpiecznej strefy, kiedy możemy nie mówić i unikać słownej konfrontacji ...

Recenzja książki Rozboje sceniczne wystąpienia publiczne bez tremy
Przepustka od Pana Boga
Niełatwe czasy PRL-u

Stan wojenny – to na pewno okres, który część z Was przeżyła, a część – w tym i ja – zna z opowieści, zapisanych kart historii i książek. Uwielbiam pozycje, które przeka...

Recenzja książki Przepustka od Pana Boga

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka