Jutro, jutro i znów jutro recenzja

„To więcej niż romantyczna relacja. Lepsza niż romans. To przyjaźń.”

Autor: @Katarzyna_Wasowicz ·1 minuta
2023-04-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„To więcej niż romantyczna relacja. Lepsza niż romans. To przyjaźń.”

Zapewne, gdyby nie opis i wspomnienie w nim o grach i historii miłosnej, jakiej jeszcze nie czytałam, nie zdecydowałabym się zrecenzować powieści "Jutro, jutro i znów jutro" Gabrielle Zevin.

Okładka nie zachwyca, choć należy jej oddać, że zdecydowanie wyróżnia się na tle wielu innych i przyciąga wzrok. W pewnym momencie czytelnik uświadamia sobie skąd taki, a nie inny wybór.

Czytało się bardzo przyjemnie, za sprawą bogatego słownictwa, stylistyki wypowiedzi jaką niezmiernie lubię oraz wykreowania bohaterów na niedoskonałych, utkanych z wad i zalet, wkurzających swoim zachowaniem, niedopowiedzeniami, skrytością i komplikowaniem sobie życia. Denerwowałam się na nich, kręciłam z dezaprobatą głową, miałam ochotę nimi potrząsnąć dla opamiętania się, współczułam i ściskało mi się z bólu serce, gdy cierpieli.

„Jutro, jutro i znów jutro” to wspaniała powieść o pasji, całej palecie barw współpracy, a przede wszystkim to świetne studium przyjaźni i miłości. Brak mi słów by opisać, dlaczego ta historia tak zapadła mi w pamięć. Pomimo że miałam wrażenie, iż przebrnięcie przez tekst zajmie całe tygodnie, mimo że nie do końca polubiłam się z bohaterami (Sadie działała mi na nerwy – choć rozumiałam jej motywy, a skrytość Sama nie pozwalała zbytnio się do niego zbliżyć) jestem zachwycona sposobem w jaki historia tych dwojga została opowiedziana. W jak naturalny sposób dołączył do nich Marx i jak bardzo tego chłopaka polubiłam.

Autorka nie zalewa czytelnika wszystkimi odczuciami, przeżyciami czy wydarzeniami z życia bohaterów. Dawkuje je, odsiewa, uwypuklając tylko te najważniejsze.

Pod koniec przytłoczył mnie nadmiar postaci i wydarzeń i skupiałam tylko na tych najważniejszych sprawach. Cały czas zastanawiałam się też jaki będzie finał i przyznaję, że ostatnie sceny świetnie wszystko spinają. Doceniam kunszt pisarski Gabrielle Zevin, z pewnością sięgnę po jej pozostałe powieści, ale ekranizację „Jutro…” sobie odpuszczę 😉

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jutro, jutro i znów jutro
Jutro, jutro i znów jutro
Gabrielle Zevin
7.9/10

Kiedy Sam i Sadie, dwoje zauroczonych sobą przyjaciół, staje się partnerami w świecie projektowania gier wideo, niespodziewany sukces przynosi im nie tylko sławę i radość, ale też stawia przed nimi n...

Komentarze
Jutro, jutro i znów jutro
Jutro, jutro i znów jutro
Gabrielle Zevin
7.9/10
Kiedy Sam i Sadie, dwoje zauroczonych sobą przyjaciół, staje się partnerami w świecie projektowania gier wideo, niespodziewany sukces przynosi im nie tylko sławę i radość, ale też stawia przed nimi n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gabrielle Zevin w swojej powieści „Jutro, jutro i znów jutro” przedstawia czytelnikowi fascynujący świat projektowania gier wideo, ukazując zarówno jego kreatywną stronę, jak i wyzwania związane z ży...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

@Obrazek „Po co cokolwiek robić, jeśli się nie wierzy, że to może być świetne?” W życiu jest wiele ważnych aspektów, które nakreślają naszą ścieżkę osobistą, rodzinną, zawodową, dzięki którym st...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @Katarzyna_Wasowicz

Piąty akt
"Piąty akt" Wojciech Wójcik - opinia

Wojciech Wójcik zabiera nas do aktorskiego świata, jego niuansów, skomplikowanych relacji, zależności i mrocznych stron. Dodatkowo wybieramy się w podróż w czasie, do ok...

Recenzja książki Piąty akt
Final Girls. Ostatnie ocalałe
"Final girls. Ostatnie ocalałe" Grady Hendrix - opinia

„Final girls to dziewczyna, która jako jedyna pozostaje przy życiu, gdy pojawiają się końcowe napisy w horrorze. Zakrwawiona bohaterka, której udało się ocalić siebie, p...

Recenzja książki Final Girls. Ostatnie ocalałe

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem