Skorpion recenzja

 " Paweł Tuchlin, pseudonim "Skorpion", to jeden z najbardziej krwawych seryjnych morderców w historii polskiej kryminalistyki. Przez kilka lat paraliżował życie kobiet w okolicach Trójmiasta. " Taki opis widnieje z tyłu książki. Mimo mieszkania od dziecka w Trójmieście przyznaję, że coś słyszałam, ale nie do końca kojarzyłam historię. Postanowiłam więc nadrobić zaległości. Jestem pod wrażaniem pracy P. Wójcika. Książka napisana świetnie. Martwiłam się, że pisze ją dziennikarz i będzie to "suchy" reportaż. W książce każde słowo ma znaczenie. Nie ma bezsensownych opisów, rozwlekania postaci czy dialogów. Dobrym zabiegiem było oddzielenie i jednoczesne przedstawianie odczuć i zajść z perspektywy mordercy, jak i ofiary. Książka napisana jest językiem łatwym w odbiorze, a opis brutalnych mordów jest minimalistyczny, ale wystarczający aby wyobrazić sobie ogrom cierpienia ofiar.. Pomimo wiedzy jak zabija i jak się skończy, wciąga i dopiero jej zamknięcie pozwala się oderwać mimo tej całej brutalności, jaką w sobie zawiera. Poznajemy motywy, emocje i życie mordercy bezpośrednio od niego. Możemy dowiedzieć się, jak wyglądała praca śledczych i zbieranie informacji jak i ich przepływ bez internetu co w dzisiejszych czasach wydaje się wręcz niemożliwe, żeby tak prowadzić śledztwo i wydaje się, że tylko dlatego tak długo działał on na Pomorzu. Warto sięgnąć po tę lekturę nie tylko ze względu na poznanie historii jednego ze znanych morderców tamtego okresu, ale i zagłębienie się w tamten świat XXw.