Skorpion recenzja

Rażące zaniedbania milicji

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2021-07-28
Skomentuj
1 Polubienie
Autorzy kryminałów przyzwyczaili nas do tego, że śledztwo prowadzi ekscentryczny geniusz, który dzięki swojej intuicji, siódmemu zmysłowi i splotowi niespodziewanych wydarzeń w mgnieniu oka typuje sprawcę, zanim ten na dobre rozwinie swoje mordercze instynkty.
Rzeczywistość nie jest jednak tak kolorowa, funkcjonariusze rzadko mają możliwość, by poświęcić się w pełni jednej sprawie. Mozolnie zbierają skrawki dowodów, które próbują potem poukładać w całość, a to i tak nie gwarantuje wykrycia przestępcy. Choć popełniają błędy, jak każdy, to sukcesy Archiwum X pokazują jak wielką rolę odgrywa prawidłowe zabezpieczenie nawet tych śladów, których w danym momencie nie da się wykorzystać.
Wyobraźcie sobie sytuację, w której zwykli obywatele zatrzymują podejrzanie zachowującego się człowieka. Przekazują go w ręce stróżów prawa, ci przesłuchują go i dają wiarę jego wyjaśnieniom. Spędził w areszcie tylko jedną noc, choć miał już na koncie dwa zabójstwa. A przynajmniej dwa z okresu poprzedzającego zatrzymanie udało mu się potem udowodnić.
To nie jest tylko hipoteczne wydarzenie. Do czegoś takiego doszło w 1980 roku na Pomorzu. Do tego faktu dotarł Krzysztof Wójcik, autor książki "Skorpion", w której relacjonuje historię Pawła Tuchlina. Nie jest to klasyczny reportaż, przypomina raczej powieść fabularną, gdyż mamy podział na kilka perspektyw - ofiar, ich rodzin, milicjantów i samego zbrodniarza. Chronologicznie towarzyszymy im od pierwszego zabójstwa, za które Tuchlin usłyszał wyrok.
Początkowo taka konstrukcja mocno utrudniała mi odbiór, nie mogłam się zupełnie skupić na samej historii, którą znałam już z innych źródeł. Z czasem jednak przyzwyczaiłam się do takiej formy i czytało mi się już płynnie.
Autor przedstawił w książce efekt swojego dziennikarskiego śledztwa, które objęło nie tylko przejrzenie akt sprawy, ale także rozmowy z uczestnikami tamtych wydarzeń. Szczególnie poruszający był dla mnie epilog. W nim Krzysztof Wójcik ujawnia także, że fragmenty z perspektywy mordercy to zapis wyjaśnień Pawła Tuchlina pochodzących z jego zeznań i nagrań z wizji lokalnych.
"Skorpion" to w moim odczuciu taki pogłębiony reportaż. Widać, że autor ma zacięcie fabularne i w takiej formie chciał przedstawić historię Pawła Tuchlina, wstrząsającą tym bardziej, że wiernie odtwarzał jego słowa. Fani klasycznego reportażu, ale też ci, którzy poprzez tę książkę po raz pierwszy zetkną się ze sprawą seryjnego mordercy z Pomorza, mogą być nieco rozczarowani. Myślę, że bardziej przypadnie do gustu tym, którzy wolą kryminały od true crime.
Moje 6/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skorpion
Skorpion
Krzysztof Wójcik
8.1/10

Paweł Tuchlin, pseudonim "Skorpion", to jeden z najbardziej krwawych seryjnych morderców w historii polskiej kryminalistyki. Przez kilka lat paraliżował życie kobiet w okolicach Trójmiasta. Krzysztof ...

Komentarze
Skorpion
Skorpion
Krzysztof Wójcik
8.1/10
Paweł Tuchlin, pseudonim "Skorpion", to jeden z najbardziej krwawych seryjnych morderców w historii polskiej kryminalistyki. Przez kilka lat paraliżował życie kobiet w okolicach Trójmiasta. Krzysztof ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kryminały czytam na okrągło, ale pierwszy raz po przeczytaniu książki byłam tak przerażona. Nic w tym dziwnego biorąc pod uwagę, że historia w książce oparta jest na faktach. Gdzieś kiedyś naprawdę i...

@okularnica.czyta @okularnica.czyta

" Paweł Tuchlin, pseudonim "Skorpion", to jeden z najbardziej krwawych seryjnych morderców w historii polskiej kryminalistyki. Przez kilka lat paraliżował życie kobiet w okolicach Trójmiasta. " Taki...

@malinka.a @malinka.a

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Pomarlisko
Inna

Muszę przyznać, że powoli sama jestem zaskoczona tym, po ile debiutów udaje mi się sięgać w tym roku. Plan był taki, by wyszukiwać jeden w miesiącu, a w praktyce czytam ...

Recenzja książki Pomarlisko
Krzywda
Znakomita

Zawsze najbardziej interesowała mnie historia XX wieku, prawdopodobnie dlatego, że miałam okazję poznać ludzi, których dotyczyło to, o czym dowiadywałam się z książek, a...

Recenzja książki Krzywda

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka