Recenzja książki Cud babiego lata

Miałam okazję przeczytać pierwszą powieść autorki, jaką jest Pani Marlena Ledzianowska. Autorka w książce ,,Cud babiego lata" przedstawia trudy zawiłych relacji międzyludzkich, jakie występują w związku małżeńskim Julii i Marka.
Główni bohaterowie zmagają z trudnymi emocjami, relacjami, czasem wręcz toksycznymi osobami tzw. "fałszywi przyjaciele". Marek jest głównym bohaterem książki, który posiada dobrą pracę, ma piękną żonę i córkę Ewę. Jednak przez trud z jakim się zmaga, a jest nią głęboka depresja związana z trudnym i bolesnym dzieciństwem podejmuje dosyć błędne decyzje. Krzywdząc tym samym siebie, jak i najbliższe sobie osoby. Natomiast Julia jest przeciwieństwem Marka, ma pracę która jest jej pasją, ale nie jest super płatna. Dodatkowo jest bardzo emocjonalną i ekspresyjną osobą, lubiącą również dbać o siebie.

Swoich emocji nie tłumi. Podjęła również w ubiegłych latach niewłaściwą decyzję spowodowaną odrzuceniem męża. Losy głównych bohaterów są bardzo zawiłe i trudne.
Czytelnik z kolei może w jakimś sensie zrozumieć, jak to jest żyć z osobą w depresji oraz w jaki sposób można jej pomóc. Szczerze przyznam, że nie wiem czy na miejscu głównej bohaterki pokazałabym również tak mocną siłę woli do walki. Nieustanna walka, o związek, atencję czy też miłość.
Autorka przez głównych bohaterów stara się w jakimś sensie przekazać, że jeśli się kocha to nie można się poddawać i trzeba walczyć. Bohaterowie wbrew pozorom nie poddają się od razu, lecz walczą. Pokazują, jak czasem ważne jest, by ze swoimi problemami nie zmagać się samemu je tłumiąc, lecz podzielić się nimi z odpowiednim specjalistą. Udać się na terapię małżeńską, indywidualną oraz z behawiorystą, czy też z psychologiem.
Jest to z pewnością historia pełna nadziei, ukazująca w prosty sposób, że nigdy nie jest za późno by coś zmienić. Należy walczyć o siebie, naszych bliskich, miłość, marzenia czy też pragnienia. A przede wszystkim niczego nie ukrywać, lecz odważnie podążać za głosem wewnętrznym. Swoich emocji, rozterek, trudów czy problemów nie warto tłumić w sobie. Lecz znaleźć dla nich ujście.
Książka opowiada o ciężkich doświadczeniach. Warto ją przeczytać, choćby dla zrozumienia tych emocji i zmagań z chorobami, które na co dzień są niewidoczne. Za książkę bardzo dziękuję Klubowi Recenzenta nakanapie.pl oraz wydawnictwu Novae Res.