„Szczęście nigdy nie trwa zbyt długo i zawsze trzeba za nie zapłacić"
Kiedy tylko zobaczyłam okładkę książki ,,Trybu warunkowego'' od razu chciałam ją przeczytać, mimo że jeszcze nie wiedziałam o czym ta powieść jest i czego mogę się po niej spodziewać. Po zapoznaniu się z treścią, jeszcze bardziej chciałam poznać zawartość tej zielonej, pięknie ozdobionej lektury. Więc, gdy w końcu wpadła w moje ręce, nie mogłam jej odłożyć na półkę i zaczęłam oglądać z każdej strony, wąchać i podziwiać jej oprawę graficzną, która - przyznajcie mi rację - jest wręcz cudowna! Nadal nie mogę przestać się na nią patrzeć i już nie chcę myśleć, co będę robiła jak tylko dostanę drugą część.. No ale przejdźmy do tego, o czym jest ta książka.
Poznajemy Zosię Knyszewską, w momencie, w którym dostaje się na studia i rozpoczyna dorosłe, samodzielne życie. Jak się okazuje, na studia chciała pójść tyko z jednego powodu - jest zakochana po uszy w Marcinie, swoim o kilka lat starszym kuzynie, który nie patrzy na nią jak na swoją dziewczynę, a przyjaciółkę od serca. Życie bohaterki zmienia się diametralnie, gdy pewna wiadomość dolatuje do jej uszu. Śledzimy życie Zosi na przestrzeni kilku lat, w którym raz się jej powodzi, a drugim razem nie. Spotyka wielu wspaniałych ludzi, z którymi zawiera przyjaźnie, łączy się z innymi facetami i non stop myśli o niebieskich migdałach. To wszystko rozgrywa się w czasach, w których powstało ,,Solidarność'' i wprowadzono stan wojenny..
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Hanny Cygler i jestem pewna, że nie ostatnie, ponieważ pisarka swoim stylem pisania i lekkością pióra wprawiła mnie w dość radosny nastrój, który nie opuścił mnie do końca dnia. Książę czyta się błyskawicznie - zaczęłam przygodę z bohaterką rano, a skończyłam w południe. Nie dziwię się temu, ponieważ tak ciekawie przedstawione historie Zosi sprawiają, że nie da się książki odłożyć nawet na chwilę. Żałuję jednak, że nie mogę od razu sięgnąć po następną część i po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, ze czytanie powieści mogłam rozłożyć sobie na kilka dni..
Historię widzimy z perspektywy Zosi - to ona nam opowiada o swoim życiu, dzięki czemu możemy bliżej ją poznać i zrozumieć wiele decyzji, które musiała podjąć sama. Co najbardziej mnie zdziwiło w tej książce, to to, że główna bohaterka nie irytowała mnie, jak jest zazwyczaj. Jedynie czasami swoją szczerością i tym, że zanim pomyśli, palnie coś na tyle głupiego, że inni mogą poczuć się urażeni. Wadą tej dziewczyny jest również nie słabnąca miłość do faceta, który jest dla niej niedostępny. Oprócz tych kilku minusów, nie znalazłam niczego, co mogłabym jej zarzucić. Autorka skrupulatnie przedstawia nam pewne wydarzenia i osoby, które mogą mieć jakiś wpływ na dalsze życie bohaterów. Dzięki czemu mamy wrażenie jakbyśmy znali większość postaci z wcześniejszych wcieleń, czy też miejsca w których się znajdują.
,,Tryb warunkowy'' to przyjemna i sympatyczna powieść na letnie popołudnia czy zimowe wieczory. Jestem zachwycona tą książką i już wprost nie mogę doczekać się drugiej części, po tak zaskakującym zakończeniu, które wprawiło mnie w kilkuminutowe zawieszenie. Autorka stworzyła bohaterów, którzy nie różnią się niczym od nas, każdy z nich ma pewne problemy, z którymi się boryka, ale znajduje sposób na ich rozwiązanie. Nie jest to romans, ale historia, która może spotkać każdego, gdyż jest tak realistycznie przedstawiona. Jeśli macie taką możliwość - nie wahajcie się ani chwili, bo nawet nie zauważycie, kiedy zostaniecie wciągnięci w wir wydarzeń. ,,Tryb warunkowy'' polecam fanom autorki - na pewno się nie zawiedziecie, jak i osobom, które wcześniej styczności z Hanną Cygler nie miały - ja jestem żywym przykładem i książka trafia na listę ulubionych powieści. Polecam!