Kamieniarz recenzja

To było moje trzecie spotkanie z twórczością szwedzkiej pisarki- Camili Lackberg. III tom kryminalnej sagi- "Kamieniarz"- był dla mnie sporym zaskoczeniem. Jak dotąd sięgałam po tę serię, by nieco się odprężyć, przeczytać obyczajówkę z wątkiem kryminalnym, jednak ten tom zmienił całkowicie moje zdanie odnośnie twórczości Lackberg. W "Kamieniarzu" pojawiają się naprawdę mroczne intrygi, bohaterowie zaczynają być bardziej skomplikowani, a główne śledztwo stopniowo odsłania coraz to  szokująco- drastyczniejsze szczegóły. Książkę łyknęłam właściwie w jeden wieczór. Szczerze mówiąc, nie byłam na nią całkowicie przygotowana, toteż efekt zaskoczenia był mocniejszy. No cóż, jak się czyta thrillery o 01:00 w nocy to potem tak jest :)
POSTACI

Tak jak w poprzednich tomach sagi, śledztwo prowadzi nasz poczciwy Patrik. Erika natomiast schodzi na dalszy plan, ponieważ jest świeżo upieczoną mamą i niestety, nie do końca potrafi odczuwać radość z tego powodu. Pojawia się kilka nowych postaci np. Charlotte- sąsiadka Eriki, która z czasem stanie się jej dobrą przyjaciółką
FABUŁA

Październik. Miejscowy rybak wypływa łódką, by sprawdzić więcierze. Niestety, to co w nich zastaje, w żadnym stopniu nie przypomina zwykłego połowu. W jedną z sieci zaplątało się ciało dziewczynki. Patrik Hedstron wraz z jego kolegami będzie musiał zmierzyć się z kolejną skomplikowaną zagadką. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy podczas sekcji zwłok okazuje się, że w płucach dziewczynki wykryto słodką wodę i ślady mydła. Pojawia się pytanie: dlaczego ktoś zamordował tak małą istotkę, a następnie próbował zatrzeć ślady? Odpowiedzi, na które nie znajdziemy odpowiedzi w teraźniejszości, należy szukać w mrocznej przeszłości mieszkańców Fjallbacki...

DLA KOGO

Jeśli jesteście fanami Lackberg, to pewnie nawet nie muszę Wam polecać tej książki :). Jeśli jednak dopiero zaczynacie swoją przygodę ze szwedzką pisarką, radzę Wam najpierw sięgnąć po poprzednie części tej sagi. Same śledztwo nie będzie dla Was wielkim problemem, natomiast wątek obyczajowy ciągnie się tutaj od pierwszej części i o wiele lepiej czyta się książkę, gdy znacie jego szczegóły. "Kamieniarz" to również lektura dla maniaków thrillerów- wierzcie mi, mamy tu do czynienia z naprawdę dobrym thrillerem (a też zauważcie, że ja fanką tego typu książek nie jestem).

PODSUMOWANIE

Z pewnością sięgnę po dalsze części Sagi o Fjallbace. III tom tej serii był dla mnie naprawdę mocny. Na drugi dzień, po przeczytaniu, nie mogłam odpędzić od siebie myśli związanych z tą książką. Nie jestem jedynie zadowolona z faktu, że mało tu było Eriki, wykonującej swój zawód- pisanie. Jest to poniekąd zrozumiałe, ponieważ bohaterka przyjmuje tu rolę matki, jednak zdecydowanie bardziej wolałam, gdy była bardziej zaangażowana w śledztwa partnera.  No ale poza tym jednym szczegółem, lektura "Kamieniarza"  była dla mnie przyjemnością oraz sprawiła, że wreszcie mam na swoim koncie dobry thriller do polecenia :).