Ukochany wróg recenzja

Hejka!

Jaka jest Wasza ulubiona książka z motywem Hate/Love?

Dziś swoją premierę ma najnowsza powieść Kristen Callihan "Ukochany Wróg" nakładem od Wydawnictwa Muza.

Miałam już okazję poznać pióro autorki czytając serię VIP czyli "Niegrzeczny Idol", "Niegrzeczny Manager" i "Niegrzeczny Rockman" - zresztą jest to moja ulubiona seria, którą serdecznie polecam ❤

Jak było tym razem? Zaraz się dowiecie 🤭

"Od wrogów do kochanków"
Macon Saint jest przystojnym i bogatym aktorem. Delilah Baker jest szefową w kuchni cateringowej. Gotowanie to jej specjalność. Ich znajomość rozpoczęła się już dawno. Od dzieciństwa za sobą nieprzepadali. Ciągle sobie dokuczali i dogryzali.
Delilah i Macona łączyła zawsze jej siostra Samantha, która kiedyś z nim chodziła. Gdy chłopak miał dość obu sióstr, zerwał kontakty i zniknął na 10 lat.
Po tych kilkunastu latach powrócił i to za sprawą Sam, która ukradła mu coś cennego. Przez przypadek Delilah o wszystkim się dowiaduje i chroniąc swoją rodzinę postanawia odpracować ten dług. Czy po tylu latach uda im się dogadać? Czy nadal będą toczyć ze sobą wojnę?

"Ukochany wróg" jest romansem, z którym miałam mieszane uczucia podczas czutania. Do 200 strony bardzo mi się dłużyło, historia mnie nie wciągała, a akcja toczyła się wolnym tempem. Dopiero druga połowa okała się ciekawsza i była bardziej emocjonalna i na jaw wychodziły skrywane tajemnice.
Od początku czuć było między bohaterami chemię, która z każdą kolejną stroną była coraz bardziej widoczna.
Podobały mi się dialogi między bohaterami i cięty język głównej bohaterki. Z czasem polubiłam także Macona i jego zachowanie wobec Dalilah.
Historia opisywana jest z perksytywy Macona i Delilah, bardzo lubię to w książkach, gdyż lepiej możemy poznać bohaterów.
Poza tym cała historia jak i zakończenie było bardzo przewidywalne, wiec niczym mnie nie zaskoczyła ta książka.

Czytaliście? Jakie były Wasze wrażenia?

Dziękuję wydawnictwu muza oraz grzeszne książki za możliwość przeczytania książki oraz za egzemplarz do recenzji.