Upiory recenzja

"Upiory", które urzekają

Autor: @skrzatix ·3 minuty
2013-02-24
Skomentuj
2 Polubienia
Już dawno nie czytałam kryminału, w którym każde zdanie wygląda na dobrane z niezwykłą starannością, w którym dziwne metafory nie rażą, w którym wszystko jest dopięte na ostatni guzik, a w tym porządku znajdzie się jeszcze miejsce na rozrzucenie prawie gotowych puzzli. Całość czyta się jednym tchem. Po skończeniu zaczęłam się zastanawiać, w czym tkwi sukces norweskiego pisarza? Nie umiem wybrać tylko jednego elementu, bo mocną stroną Nesbø jest...godny pozazdroszczenia, cudowny talent pisarski, który rodzi takie perły jak "Upiory".

Harry Hole wydaje się niedostępnym, twardym dryblasem, noszącym grubą skórę, która chroni go przed namolnym czytelnikiem i otoczeniem. 193 cm, podłużna szrama na twarzy, zimne spojrzenie, podły wyraz twarzy - bez powodu się nie zbliżać. Gdybyś przechodził koło niego na ulicy, przeszłyby cię ciarki, nawet nie po zmroku. Dosięgnąć i boleśnie ukłuć go mogą tylko własne myśli, upiory przeszłości, które nie dają o sobie zapomnieć i powracają z tą samą, depresyjną mocą. Ale czy bohater jest słaby psychicznie? Absolutnie. On cały czas walczy. Dla mnie był nieobliczalny, z jednej strony żywym trupem, a z drugiej bardzo dynamiczny.

Ten typ już "czysty" powrócił do Oslo, aby zbadać sprawę Olega, syna kochanej kobiety, który został oskarżony o zamordowanie ćpuna, kumpla, narkotykowego dilera. Oleg jest zamieszany w sprawy w narkotykowym półświatku, poszlaki wskazują na niego, lecz Hole i tak znajdzie w tej sprawie drugie dno, jakiś punkt zaczepienia. Okaże się, że narkotykowa i niebezpieczna machina wpędziła w swoje trybiki więcej osób, niż dałoby się pomyśleć, a sieć powiązań między nimi jest śmiertelną pułapką. Zawahanie jednej osoby, jej wpadka - obiekt zlikwidowany. Bo na dno może pociągnąć za sobą innych.

Oslo nosi maskę rozwijającego się miasta, które zostaje porównane do zdychającego brontozaura. Pod tą maską budowanych dzielnic, nowoczesnej architektury, rozwoju, głośnej polityki, życiem tętni organizm w nieprzerwanej agonii - chory świat przestępczości, zabójców na zlecenie, narkomanów, dilerów i prostytutek. Od wielu lat nie zmieniło się tak naprawdę nic, no, może po za jednym - rynek zostaje zdominowany przez nowy produkt - violinę, która strąciła z tronu amfę i heroinę. W tym przerażającym rozkładzie wszelkich wartości i degradacji życia, jedynym przyjacielem ćpuna jest ona - rzekomy "przyjaciel" zrobi wszystko, aby okraść drugiego. Szaleństwem i dowodem miłości jest posiadanie wspólnej ćpuńskiej skrytki. W taką dzielnicę wkracza Hole i chce odkryć mimo śmiertelnego zagrożenia jeden jej najważniejszy punkt - Dubaja, króla narkotyków, o którym nawet jego pracusie nic nie wiedzą. Okruchy miłości do Rakel nie pozwalają mu wierzyć w to, że Oleg zdolny byłby do zamordowania. Hole będzie prowadził swoje śledztwo poza zasadami - jak dobrze wciąż mieć stare znajomości. I talent do wymuszania, to znaczy zdecydowanego przekonywania ludzi.

Nesbø bawi się z czytelnikiem jak ze szczurem w swojej powieści - nie daje mu przejść przez przeszkody. O ile przeszkodą szczurzycy jest umierający człowiek, dokonujący w myślach swojej grzesznej spowiedzi z narkotycznego życia, naszą przeszkodą są znienacka wyskakujące wyboje w intrydze. Zwierzę jest zgłodniałe pożywienia, a my rozwiązania. Nam Nesbø podsuwa małe wskazówki, sprytnie zakamuflowane w treści, którą pochłania się tak szybko, że można się na nich nawet nie skupić. Ja sama zagmatwałam się w swoich rozmyślaniach i byłam zdana na Harry'ego, który narzuca szybkie tempo działania wśród drugoplanowych bohaterów - część z nich, w ramach szczegółowej i doskonałej psychologizacji, miała dwie twarze, co uczyniło powieść na pewno lepszą. Harry nie prowadzi czytelnika za rączkę, o nie, to nie ten typ - albo za nim nadążasz, albo się całkiem pogubisz w tej brudnej, bestialskiej rzeczywistości.

W "Upiorach" znalazłam wszystko, czego pragnę w kryminałach. Często narzekam, a że zabrakło mi rozwinięcia otoczenia, a to że tło obyczajowe było zbyt szerokie, a że intryga umknęła gdzieś na drugi plan, a że fabuła dostaje zadyszki i akcja na chwilę pada. Nie wiem, jak Nesbø to zrobił, ale wszystkie istotne dla mnie elementy tak ze sobą połączył, że nawet opis podłej dzielnicy Oslo jest dynamiczny, a cień głównego motywu morderstwa pada na każdy akapitowy zakamarek - pisarz cały swój warsztat pisarski utrzymał w ciasnych ryzach i co z tego wyszło? Świetna, żywa i przejmująca okrutną prawdziwością powieść kryminalna z gorzkimi, dramatycznymi scenami. Najbardziej gorzkie są przedśmiertne wspomnienia ćpuna, ale każdej postaci dotyka jakiś dramat, mniejszy czy większy, powracają te bezwzględne upiory dawnych ludzi i uczuć. O ile w ogóle można hierarchizować zło i ludzkie bolączki. Strach się bać tego, co można zastać w innych częściach cyklu.
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upiory
3 wydania
Upiory
Jo Nesbø
8.3/10
Cykl: Harry Hole, tom 9

Czym wyróżnia się książka, która w Szwecji, Wielkiej Brytanii i Irlandii uplasowała się na szczycie najlepiej sprzedających się nowości? Fabuła kryminału "Upiory" jest niczym układanka z puzzli, ale j...

Komentarze
Upiory
3 wydania
Upiory
Jo Nesbø
8.3/10
Cykl: Harry Hole, tom 9
Czym wyróżnia się książka, która w Szwecji, Wielkiej Brytanii i Irlandii uplasowała się na szczycie najlepiej sprzedających się nowości? Fabuła kryminału "Upiory" jest niczym układanka z puzzli, ale j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W ostatniej części tej serii, jaką przeczytałam, nasz główny bohater ponownie opuszcza Oslo, by uciec od własnych demonów. W Bangkoku wiedzie dość specyficzne życie, jednak wystarczył jeden telefon i...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Jo Nesbø to autor niemal doskonały. To on wykreował niebanalną postać, jaką jest komisarz Harry Hole. W serii książek poświęconych jego osobie możemy doświadczyć wiele nietuzinkowych spraw – z pozo...

@Betsy @Betsy

Pozostałe recenzje @skrzatix

Egzekutor
Ktoś rozliczy Cię z Twoich lęków...

Psycholog kryminalny z zawodu, pisarz z powołania ponownie wstrząsa swoimi wizjami seryjnego mordercy i tragicznych historii. Chris Carter w swojej debiutanckiej powieści...

Recenzja książki Egzekutor
Letarg
Kryminał dziennikarski?

Skoro istnieją kryminały policyjne, kryminały społeczne, to czy „Letarg” Thomasa Engera można by nazwać „kryminałem dziennikarskim”? W „Letargu” główny bohater, Henning J...

Recenzja książki Letarg

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka