Upiory spacerują nad Wartą recenzja

"Upiory spacerują nad Wartą"

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @wez_przeczytaj ·1 minuta
2020-01-17
Skomentuj
8 Polubień
Lato 1985 r, Poznań. Dwaj wędkarze znajdują na brzegu Warty zwłoki kobiety. Okazuje się, że ktoś obciął jej głowę. Kilka godzin później zostaje odnaleziona głowa. Problem jednak polega na tym, że nie pasuje ona do ciała. Kapitan Marcinkowski, porucznik Brodziak oraz chorąży Olkiewicz muszą jak najszybciej odnaleźć "łowcę głów". Pomaga im w tym szeregowy Blaszkowski. Czy wspólnymi siłami uda im się zatrzymać psychopatycznego mordercę?

Fajnie czyta się książki, których akcja toczy się w mieście, które znasz. Takim miastem jest dla mnie właśnie Poznań. Bardzo miło jest odwiedzać wraz z bohaterami znajome ulice. Nie mogło oczywiście tutaj zabraknąć również poznańskiej gwary :) Akcja toczy się w roku 1985, gdzie stoi się w kolejkach, aby zrobić zakupy na kartki; gdzie gorzałka smakuje przed posiłkiem, w trakcie, a nawet i po; i gdzie o porządek dba Milicja Obywatelska. Muszę przyznać, że chociaż znam czasy PRL-u tylko z opowiadań, dzięki autorowi poczułam klimat wówczas panujący. Bardzo realistycznie oddał charakter tamtych lat i pokazał prawdziwe życie bez żadnego koloryzowania. Bohaterowie zmagają się z większymi lub mniejszymi problemami, a w tle toczy się śledztwo w sprawie brutalnych morderstw. Trochę jednak ten wątek kryminalny zszedł za bardzo na drugi plan. Myślałam, że morderstwa będą tutaj na pierwszym planie, że pojawią się ciekawe zagadki zwykle związane z takimi sprawami, jednak zabójstwa przyćmiło życie bohaterów i ich prywatne rozterki. Miałam nadzieję na bardziej zaskakujące zakończenie tej sprawy. Sami bohaterowie są sympatyczni (mimo przekleństw) i można się z nimi trochę pośmiać. Choć mogłoby się wydawać, że ich świat kręci się tylko wokół wódki. Ryszard Ćwirlej zabrał mnie na lekcję historii z czasów PRL-u, która bardzo mi się spodobała. Poczęstował dawką humoru i pokazał jak Milicja Obywatelska łapała przestępców. I to w samym Poznaniu w którym często bywam :) Bardzo dziękuję autorowi za tę wspaniałą wycieczkę. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pana Ryszarda i na pewno nie ostatnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-05
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upiory spacerują nad Wartą
5 wydań
Upiory spacerują nad Wartą
Ryszard Ćwirlej
7.0/10
Cykl: Milicjanci z Poznania, tom 1

Lato 1985 roku. Na brzegu przepływającej przez Poznań Warty dwaj wędkarze dokonują makabrycznego odkrycia. Wydobywają z wody zwłoki młodej kobiety. Ktoś obciął jej głowę. Kilka godzin później pracown...

Komentarze
Upiory spacerują nad Wartą
5 wydań
Upiory spacerują nad Wartą
Ryszard Ćwirlej
7.0/10
Cykl: Milicjanci z Poznania, tom 1
Lato 1985 roku. Na brzegu przepływającej przez Poznań Warty dwaj wędkarze dokonują makabrycznego odkrycia. Wydobywają z wody zwłoki młodej kobiety. Ktoś obciął jej głowę. Kilka godzin później pracown...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cofnijmy się na moment do roku 2007 - roku Wyspiańskiego, Szymanowskiego i Leśmiana. W 2007 nad Polską przeszedł orkan Kyrill, zabijając sześć osób, Pałac Kultury został wpisany do rejestru zabytków,...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Sięgnąłem po ten kryminał retro Ćwirleja po to, by sobie poprawić nastrój i nie zawiodłem się. Intryga kryminalna zaczyna się tak, że w 1985 roku z Warty wyławiane są zwłoki kobiet, a dzielna poznańs...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @wez_przeczytaj

Nie ten czas
"Nie ten czas"

Każdy z nas doskonale zna ból po stracie kogoś najbliższego. Każdy z nas zna uczucie porażki, gdy ze wszystkich sił walczyło się o coś, czego ostatecznie się nie dostało...

Recenzja książki Nie ten czas
Miasteczko Pomroka
"Miasteczko Pomroka"

Kira Mazur po ogromnej stracie odchodzi z Marines i przenosi się do Wydziału Kryminalnego. Jej pierwszą sprawą stają się zaginięcia nastolatek w małej mieścince. Wspólni...

Recenzja książki Miasteczko Pomroka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka