Utopce recenzja

"Utopce"- Katarzyna Puzyńska

Autor: @Wiejska_biblioteczka ·1 minuta
2019-09-21
Skomentuj
2 Polubienia
 


          Po kilku miesiącach przerwy od twórczości Katarzyny Puzyńskiej, przyszedł czas na powrót do Lipowa i jego mieszkańców. A przyznam szczerze, że bardzo za nimi tęskniłam!!!




           Tym razem cała akcja rozgrywa się w mrocznej, aczkolwiek spokojnej (z pozoru) wsi Utopce. To właśnie tam "po godzinach" skierowano Podgórskiego, Kopp i Strzałkowską. To niezawodne i jedyne w swoim rodzaju trio musi rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia sprzed 30 lat dwóch mężczyzn, po których zostały tylko zakrwawione ubrania. We wsi od dawna chodziły pogłoski, że stali się oni ofiarami ataku wampira. Sprzyjała temu atmosfera panująca w tym miejscu, bowiem wielu mieszkańców wsi nadal wierzy w duchy i inne postacie z pradawnych wierzeń słowiańskich. Niestety, upływający czas zatarł już wiele ważnych dowodów. Ale nie ma rzeczy niemożliwych, szczególnie dla tych policjantów. Jedynym problemem mogą stać się zawirowania w życiu osobistym każdego z nich. A będzie się działo.

           Wcześniej wspomniana przeze mnie przerwa, pomogła mi po raz kolejny podejść do twórczości Puzyńskiej z niecierpliwością i ogromnym zainteresowaniem. "Utopce" już od pierwszych stron zagrały na moich emocjach. Bardzo spodobało mi się włączenie elementów dawnych wierzeń ludowych do fabuły, której głównym atutem był wątek kryminalny. To dodawało jej atrakcyjności, ale przede wszystkim cała historia stawała się bardziej nieprzewidywalna. Nie wiadomo było, co jest prawdą, a co fikcją i gdzie tkwi granica pomiędzy jawą a snem. Granica, którą poboczni bohaterowie skutecznie zacierali, by utrudnić odkrycie prawdy. Prawdy, która pochłonie ofiary i zniszczy życie wielu ludziom. A jednocześnie prawdę, która wyzwoli i oczyści zabłąkane dusze.

         Liczne problemy osobiste naszych głównych bohaterów również podsycały czytelniczą ciekawość. Te zawirowania w ich życiu prywatnym frapowały i ekscytowały. Wizerunek policjantów, którzy jak dotąd wydawali się niemal idealni, bez skaz, teraz przybrał bardziej swoisty charakter, z którym łatwiej się porównywać, a przede wszystkim zrozumieć i akceptować.


         Podsumowując, "Utopce" Katarzyny Puzyńskiej to kolejna doskonała część sagi o Lipowie. Sagi, która rozwija się z każdą nową historią. Sagi, która wciąga i intryguje. Każda następna powieść jest jeszcze bardziej tajemnicza, emocjonująca i mroczniejsza. Bardziej niebezpieczna i nieprzewidywalna, przez co coraz trudniej mi się od nich oderwać.Jednym zdaniem -uwielbiam tych charyzmatycznych policjantów z Lipowa oraz ową kontrowersyjną komisarz Klementynę Kopp. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-09-08
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Utopce
4 wydania
Utopce
Katarzyna Puzyńska
7.5/10
Cykl: Lipowo, tom 5

Upalne lato tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego czwartego roku na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców odciętej od świata wsi Utopce. To wtedy ofiarą krwiożerczego wampira padły dwie osoby. Wśród p...

Komentarze
Utopce
4 wydania
Utopce
Katarzyna Puzyńska
7.5/10
Cykl: Lipowo, tom 5
Upalne lato tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego czwartego roku na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców odciętej od świata wsi Utopce. To wtedy ofiarą krwiożerczego wampira padły dwie osoby. Wśród p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zacznę od tego, że nie uważam Katarzyny Puzyńskiej za dobrą pisarkę. Co najwyżej za przeciętną. Dlatego też na początku „Utopców” byłam mile zaskoczona i nawet byłam skłonna stwierdzić, że to najleps...

@Antoniowka @Antoniowka

Trochę dziwne, że powieść nie nazywa się "Wampir", zważywszy, ile wampirycznych elementów się w niej znajduje. Pewnie szło o niemylenie jej z innymi książkami z tym słowem w tytule :) W sumie jednak ...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...

Zmęczone skrzydła ptaka
"Zmęczone skrzydła ptaka" Danka Markiewicz

"Zmęczone skrzydła ptaka" zgodziłam się przeczytać na prośbę samej autorki. Jest to debiutancka powieść Danki Markiewicz, która określa ją jako feministyczny kryminał. N...

Recenzja książki Zmęczone skrzydła ptaka
Snajperka
"Snajperka" Damian Cal

Nigdy przesadnie nie przepadałam za powieściami historycznymi i nadal nie zawsze mi z nimi po drodze. Jednak czasami trafiam na coś, co znacznie przykuwa moją uwagą i to...

Recenzja książki Snajperka

Nowe recenzje

Twierdza Chiny
Mocarstwo u bram
@atypowy:

Różne mamy powody by sięgać po książki. Często by znaleźć tam chwilę wytchnienia. By cieszyć się pięknym językiem. By o...

Recenzja książki Twierdza Chiny
Nocna runda
Reacher - żandarmski pitbull
@Meszuge:

Pisząc o kolejnej przeczytanej książce tego autora, czuję się jak ktoś, kto w towarzystwie opowiada siedemnasty raz ten...

Recenzja książki Nocna runda
Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Baśnie tysiąca i jednej nocy
@Kantorek90:

Lubicie sięgać po historie inspirowane starymi baśniami? Ja uwielbiam, dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy debiut lit...

Recenzja książki Złodziej Gwiezdnego Pyłu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl