Utopce recenzja

Utopce

Autor: @Antoniowka ·1 minuta
2021-02-25
Skomentuj
4 Polubienia
Zacznę od tego, że nie uważam Katarzyny Puzyńskiej za dobrą pisarkę. Co najwyżej za przeciętną. Dlatego też na początku „Utopców” byłam mile zaskoczona i nawet byłam skłonna stwierdzić, że to najlepsza książka tej Autorki. Jednak przekombinowana końcówka mocno uśredniła całość.

Zacznę od plusów. Pomysł na fabułę – jak zwykle w cyklu o Lipowie akcja przebiega dwutorowo. Obok teraźniejszości poznajemy zdarzenia z przeszłości. Nie są to jednak zdarzenia odległe o wieki, w stylu Camilli Lackberg. Autorka sprytnie nawiązała do poprzedniej części – policjanci z Lipowa, aby uratować posterunek przed zamknięciem, mają rozwiązać rodzinną zagadkę komendanta z Brodnicy.

Puzyńskiej udało się wprowadzić atmosferę grozy – niemal zabobonna wiara w rzekomego wampira w pewnym momencie płynnie przechodzi w tragifarsę (scena w lesie).

Autorka chyba czyta opinie o swoich książkach, bo ograniczyła okropny zwyczaj pisania za każdym razem, np. „młodszy aspirant Daniel Podgórski”. Co prawda pojawiają się w to miejsce inne powtórzenia, np. „mysia policjantka Emilia Strzałkowska”.

U Puzyńskiej nie podoba mi się, że nie potrafi stworzyć bardziej rozległej fabuły. Daniel, Emilia i Klementyna zajmują się sprawą zaginięcie ojca i brata komendanta, jednak robią to „po godzinach”. W powieści nie ma jednak żadnych nawiązań do ich pracy w normalnym trybie. Całość wydałaby się bardziej wiarygodna, gdyby wspomniała o pracy posterunku. Czy może był wtedy zamknięty? Czas w Lipowie przestał płynąć? Marek Zaręba i Paweł Kamiński przestali istnieć? O ile mnie pamięć nie myli, był na początku serii „czeski piłkarz” Janusz Rosół. Co się z nim stało? Ok, gdzieś chyba wyjechał, ale Autorka całkowicie urwała pamięć o nim, jego byli współpracownicy w ogóle o nim nie wspominają. Dla mnie to bardzo nienaturalne. Pisarze z lepszym warsztatem potrafią stworzyć wielowątkową, drobiazgową fabułę, w której dla uwiarygodnienia wtrącane są jakieś szczególiki odnoszące się do pobocznych postaci.

Nie będę już więcej narzekać – widać lekki progres, a ja jako lojalna czytelniczka staram się kończyć zaczęte serie. Zobaczymy – może kolejny tom będzie objawieniem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-29
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Utopce
5 wydań
Utopce
Katarzyna Puzyńska
7.5/10
Cykl: Lipowo, tom 5

Upalne lato tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego czwartego roku na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców odciętej od świata wsi Utopce. To wtedy ofiarą krwiożerczego wampira padły dwie osoby. Wśród p...

Komentarze
Utopce
5 wydań
Utopce
Katarzyna Puzyńska
7.5/10
Cykl: Lipowo, tom 5
Upalne lato tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego czwartego roku na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców odciętej od świata wsi Utopce. To wtedy ofiarą krwiożerczego wampira padły dwie osoby. Wśród p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trochę dziwne, że powieść nie nazywa się "Wampir", zważywszy, ile wampirycznych elementów się w niej znajduje. Pewnie szło o niemylenie jej z innymi książkami z tym słowem w tytule :) W sumie jednak ...

@Bartlox @Bartlox

„Utopce” to już piąty tom cyklu o policjantach z Lipowa. W tym przypadku mamy do czynienia z historią, która wydarzyła się 30 lat wcześniej. Śledztwo prowadzone jest nieformalnie, a więc policjanci n...

@AgataGrabowska @AgataGrabowska

Pozostałe recenzje @Antoniowka

Współczesna wojna
Polski "dziobak" (?)

Wydawnictwo "Dowody na Istnienie" wydało jakiś czas temu zbiór reportaży latynoamerykańskich "Dziobak literatury". Ideą tego zbioru było stwierdzenie/pokazanie, że tamte...

Recenzja książki Współczesna wojna
Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę
Święta rzeka i ludzie

Żyjemy w czasach nastawionych na szokowanie i granie na emocjach. Niestety ta swego rodzaju moda nie ominęła też dziennikarzy, bo wiadomo, że najlepiej sprzedaje się cie...

Recenzja książki Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie