W cieniu Babiej Góry recenzja

"W cieniu Babiej Góry" - absolutny HIT!

Autor: @alinajeschke ·2 minuty
2021-01-28
Skomentuj
1 Polubienie
„W cieniu Babiej Góry” jest literackim debiutem Ireny Małysa. Uwielbiam debiuty i uwielbiam kryminały, do tego bardzo zaciekawił mnie wątek katastrofy lotniczej, więc niewiele myśląc sięgnęłam bo tą książkę i przepadłam.. Ta książka wciąga czytelnika już od pierwszych stron.

Policjantka Basia Zajdą wraca do swojego rodzinnego miasta, krążą plotki, że wyrzucili ją z policji wojewódzkiej. Jednak sama Basia nic na ten temat nie mówi. Jej najlepszą przyjaciółka - Iza, niedługo bierze ślub, dlatego razem z grupką koleżanek postanawiają wspiąć się na Babią Górę, aby się zabawić. Nad ranem Basia znajduje martwą Izę...

Główna bohaterka Basia jest kobietą po przejściach ze sporym bagażem doświadczeń, jednak nie przeszkadza jej to by przeć do przodu i walczyć o swoje. Bardzo podobała mi się też postać sławnego detektywa (domyślam się, że wzorowana na prawdziwej osobie); ta postać świetnie pokazała nam, że to co medialne nie zawsze jest prawdziwe.

Fabuła dzieje się w dwóch przestrzeniach czasowych. W roku 1969, kiedy to miała miejsce katastrofa lotnicza pod Babią Górą oraz w 2019, kiedy Basia znajduje zwłoki swojej przyjaciółki Izy. I to właśnie ciekawość tego, co właściwie łączy te dwa wydarzenia dzielące 50 lat, nie pozwalało mi oderwać się od książki. Wykorzystanie wątku katastrofy lotniczej było świetnym pomysłem, a Pani Irena idealnie to poprowadziła i wplotła w akcję książki. Jestem pod wrażeniem z jaką lekkością autorka połączyła fikcję literacką z prawdziwymi wydarzeniami z 1969 roku. Co prawda przyczyna wspomnianej katastrofy lotniczej do dzisiaj nie jest znana, jednak autorka zrobiła solidny research i przedstawiła jedną z możliwych teorii.

Akcja dzieje się równomiernie, nie ma spowolnień, które mogłyby znudzić. Z każdą stroną odkrywamy nowe fakty, które tylko pobudzają naszą ciekawość. Fabuła jest wielowątkowa, a narracja tak prowadzona, że czytelnik wręcz płynie. Legendy i dawne wierzenia nadają książce niesamowitego i tajemniczego klimatu.

Dodatkowo w niektórych scenach można wyczuć subtelne poczucie humoru autorki - jest świetne, nienachalne i idealnie wpasowuje się w całość książki.

W pewnym momencie akcja tak nabiera tempa, że aż otwierałam oczy ze zdumienia. A końcówka zaskakuje, wszystkie wątki się łączą i poznajemy rozwiązanie zagadki. Pięknie jest pokazane to jak wydarzenia z przeszłości wpływają na teraźniejszość oraz jakie mogą być tego konsekwencje.

„Nie bój się zwierząt, największe bestie spotkasz wśród ludzi.”

Jedynym minusem dla mnie są bohaterowie posługujący się gwarą. Mi się to ciężko czytało, ale wiem, że dla niektórych była to zaleta tej pozycji.

Autorka mnie oczarowała, jest to zdecydowanie jeden z lepszych kryminałów, które miałam okazję czytać. Mam nadzieję, że Pani Irena nie każe nam długo czekać na kolejną książkę, bo dla mnie „W cieniu Babiej Góry” jest fenomenalną pozycją i jestem wręcz zakochana w stylu pisania autorki. Zdecydowanie polecam każdemu miłośnikowi kryminałów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W cieniu Babiej Góry
2 wydania
W cieniu Babiej Góry
Irena Małysa
7.5/10

Baśka Zajda, policjantka zmęczona życiem i jego trudami, wraca z Krakowa w rodzinne strony. Chociaż wszyscy mówią, że wyrzucili ją z policji wojewódzkiej, to sama zainteresowana nie chce o tym rozmaw...

Komentarze
W cieniu Babiej Góry
2 wydania
W cieniu Babiej Góry
Irena Małysa
7.5/10
Baśka Zajda, policjantka zmęczona życiem i jego trudami, wraca z Krakowa w rodzinne strony. Chociaż wszyscy mówią, że wyrzucili ją z policji wojewódzkiej, to sama zainteresowana nie chce o tym rozmaw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Teraz czytam taką książkę która została napisana prawdziwymi wydarzeniami które wydarzyły się na Babiej Górze w 2 kwietnia 1969 roku na stoku o nazwie Policy.Nieszczęśliwie tam miał katastrofę samolo...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

Baśka Zajda, młoda policjantka właśnie powraca (czy też trafniej byłoby powiedzieć - po nieudanej akcji, w której zastrzelony zostaje jej partner zostaje odesłana) z Krakowa w swoje rodzinne strony i...

@S.anna @S.anna

Pozostałe recenzje @alinajeschke

Dziewczyny, które zaginęły
Dziewczyny, które zaginęły

Są tacy autorzy, po których książki sięgam w ciemno. Właśnie dołączyła do nich Claire Douglas. Po przeczytaniu książki "Para spod numeru 9" wiedziałam, że muszę sięgnąć ...

Recenzja książki Dziewczyny, które zaginęły
Zabójcza gra
"Zabójcza gra"

Uwielbiam mroczne historie, a niedawno polubiłam się też z literaturą młodzieżową, dlatego to połączenie wydało mi się czymś idealnym dla mnie. Nie myliłam się, "Zabójcz...

Recenzja książki Zabójcza gra

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem