W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach recenzja

W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach, czyli co by było gdyby ;)

Autor: @Meme ·4 minuty
2011-07-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Są pozycje, które mnie zachwycą, wywrą na mnie ogromne wrażenie, przywołają masę pytań lub wprowadzą w refleksyjny nastrój. Są także publikacje, o których najchętniej zapomniałabym i wykasowała „tanią” fabułę z mojej pamięci. „W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach” z pewnością mogę zaliczyć do tych pierwszych, gdyż te czytadło, nie tylko przypadło do gustu, ale również postawiło wysoko poprzeczkę książką o tej tematyce. Gdy mówię, że dzieło Pana Downinga wywarło na mnie ogromne wrażenie, to mało powiedziane na temat tej lektury. Książka po prostu mnie uwiodła ! Bo kto nie chciałaby uścisnąć ręki Lewisa, Tolkiena czy Williamsa choćby wędrując razem z bohaterami po zapisanych czarnym drukiem kartkach ?

Pan David C. Downing to wykładowca w Elizabethtown College w Pensylwanii, a także znawca twórczości C. S. Lewisa i grupy Inklingów. Będący również pisarzem Downing jest ponadto autorem czterech książek na temat C.S. Lewisa i cyklu narnijskiego, jednej dotyczącej wojny secesyjnej oraz prozy "W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach", którą miałam możliwość przeczytać. David C. Downing też autorem licznych artykułów naukowych. Jego dzieła były tłumaczone na kilka języków.

Najnowsza publikacja amerykańskiego pisarza, umieszczona w latach 40 XIX wieku, opowiada o przygodach dwojga Amerykanów, którzy spotkali się przypadkowo w bibliotece, a których połączyła niesamowita historia. Tom McCord,odwiedza miejsca związane z legendą o królu Arturze, aby zebrać informacje do swojej książki. Z kolei Laurę Hartman nawiedzają powtarzające się, zawsze takie same sny, pełne religijnych symboli i średniowiecznych artefaktów, które dzięki pobytowi w Anglii chce zrozumieć. Z pomocą Inklingów, wyruszają w poszukiwaniu sensu sennych obrazów z podświadomości Laury. Przypadkowo trafiają na ślad pradawnej Włóczni Przeznaczenia, na którą poluje m.in. hitlerowski wywiad.

Przyznam, że mimo iż lekturę tej pozycji skończyłam ponad tydzień temu, nie mogłam się zebrać do pisania recenzji, gdyż w mojej głowie rodziły się coraz to nowe pytania. Mimo to, muszę powiedzieć, że ta fantastyczna powieść jest na prawdę godna polecenia. Gdy zaczęłam czytać, zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam przystępując do lektury. Pierwsze, nie budzące wielkich oczekiwań stron, wywołały we mnie jeszcze więcej obaw. Jedak z czasem ( już po ok. 20-30 stronach) zauważyłam, że po prostu nie mogę odejść od książki po skończonym rozdziale. Zawsze miałam ochotę na więcej i z zaciekawieniem zaczynałam kolejny. Pan Downing pisze, lekko, a zarazem z wielką świadomością, że oczaruje czytelnika.

Wielkim atutem publikacji są przede wszystkim bohaterowie. Tom i Laura, towarzyszący nam na każdej stronie są idealnymi przewodnikami, nie tylko podróży po Anglii, ale także tej w głąb historii. Mężczyzna, choć wydawał mi się początkowo tanim podrywaczem, okazuje się bardzo elokwentnym i mądrym człowiekiem, a ogrom swojej wiedzy ukazuje nie tylko w rozmowach z Inklingami, ale również podczas wspólnej podróży. Laura, którą uważałam za nienaganną, porządną kobietę niczym z arystokratycznej dynastii, okazuje się nie tylko ciekawą życia, ale także wesołą istotą. Podoba mi się właśnie to, że Pan Downing pozwala czytelnikowi zbudować wyobrażenie o bohaterach, które w rzeczywistości okazuje się błędne. Bo przecież czym byłby postaci, gdyby nas nie zaskakiwały ? Najbardziej spodobało mi się jednak to, że autor wprowadził do grona postaci również takie postaci jak: Lewis, Tolkien czy Williams. Inklingowie, czyli nieformalna grupa oksfordzkich intelektualistów spotykających się w pubach w latach 30. i 40. XIX wieku, nie tylko wzbudziła moją sympatię, ale także rozbudziła zainteresowanie wokół tych barwnych postaci. Przyznam się szczerze, że kiedy będę w najbliższym czasie w bibliotece muszę wypożyczyć sobie książkę Lewisa lub Tolkiena, do których wcześniej podchodziłam raczej niechętnie, a przecież jest warto przeczytać publikację tak świetnych mówców ;)

Moje serce zdobyła również niesamowita okładka, która wywołuje we mnie wiele emocji, kiedy tylko na nią spojrzę. Od razu wydaje mi się, że oko, wystające zza hełmu spogląda tylko na mnie, a po drugiej stronie stoi średniowieczny rycerz, wprost z dworu Króla Artura. Wiem, to dziwne, ale dla mnie to intrygujące ;)

Plusem dla lektury „ W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach” jest także rewelacyjnie połączone tło historyczne, fakty historyczne i kwestie religijne. Od kiedy książka trafiła w moje ręce, zastanawiałam się, dlaczego została wydana przez wydawnictwo katolickie. Teraz, wiem, że dzieło amerykańskiego pisarza jest nie tylko świetną powieścią fantastyczną, ale również idealnym przewodnikiem po Anglii czy rozważaniami o wierze. Przyznam, że świetnie się czyta nie tylko fragmenty pełne przygody, akcji i intrygi, ale również te, w których Tom z Lewisem rozmawia o religii.

Podsumowując, muszę przyznać z nieukrywaną radością, że pozycja Pana Downinga jest idealna dla każdego. Osobą kochającym podróże przypadnie do gustu podróż po Anglii, nie tylko tej XIX wieku, ale także Anglii z opowiadań o przeszłości osób spotkanych przez Laurę i Toma. Z kolei pasjonatom historii spodoba się to, że książka jest naszpikowana licznymi faktami historycznymi. Fanom legend arturiańskich przypadną zaś do gustu plany Toma i poszukiwania ukrytej tajemnicy. I przechodząc ku końcowi – osoby wierzące zaciekawią rozważania Toma i Lewisa, które same nasuwają wiele pytań. A, że ja jestem połączeniem tych wszystkich wyżej wymienionych osób, jestem wprost zachwycona pozycją i polecam ją każdemu ;D

Książkę mogłam przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa eSPe, za co serdecznie dziękuję ;)

Wyd. eSPe
Kraków 2011, 272 str.
Ocena: 9/10 Niecodzienna
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach
W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach
Downing David C.
8.7/10
Seria: Jednym tchem

Na temat Włóczni Przeznaczenia, którą przebity został Jezus na krzyżu, od wieków krążą legendy. Według nich ten, kto posiądzie tę włócznię, zdobędzie władzę nad światem. Nic dziwnego, że stara się ją ...

Komentarze
W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach
W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach
Downing David C.
8.7/10
Seria: Jednym tchem
Na temat Włóczni Przeznaczenia, którą przebity został Jezus na krzyżu, od wieków krążą legendy. Według nich ten, kto posiądzie tę włócznię, zdobędzie władzę nad światem. Nic dziwnego, że stara się ją ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czasem chciałabym móc cofnąć się w czasie. We wtorkowy poranek przysiąść w kąciku w oksfordzkim pubie „Pod Orłem i Dzieckiem” i słuchać. Słuchać członków Klubu Inklingów* czytających na głos fragment...

@Beata_ @Beata_

Kolejny już raz literatura pochyla się nad legendą króla Artura i Okrągłego Stołu, snując domysły co stało się ze Świętym Graalem, czy Włócznią Przeznaczenia. W powieści Davida C. Downinga „W poszukiw...

@zuzankawes @zuzankawes

Pozostałe recenzje @Meme

Drzewo migdałowe
Nigdy nie jest za późno, by otworzyć serce na prawdę

Niezłomność, wytrwałość, poświęcenie... Czasem mimo wszystkich trudności, częściej przeciw oczekiwaniom rodziny i racjonalnemu spojrzeniu otaczających go ludzi. Niesamowi...

Recenzja książki Drzewo migdałowe
Ogród Afrodyty
Historia, która nie nudzi...

Afrodyta nie tylko posiadała nieprzeciętną urodę, ale i była od dawien dawna pożądaną przez wszystkich. Piękna bogini nie raz miała swój odpowiedni wśród kobiet, którym p...

Recenzja książki Ogród Afrodyty

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem