Terapeuta strachu recenzja

W poszukiwaniu znamion thrillera

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2022-07-02
Skomentuj
1 Polubienie
Mroczna, tajemnicza okładka z rodzaju tych, na które im dłużej się patrzy, tym więcej niepokojących detali się dostrzega, w połączeniu z intrygującym opisem stanowią najskuteczniejszy wabik na mnie. Do pełni szczęścia potrzebuję jednak tego, by thriller był rzeczywiście thrillerem, a nie romansem z jednym wątkiem, który mógłby wzbudzać jakiś dreszczyk, gdyby nie to, że po bardzo obiecującym prologu pojawił się dopiero w końcówce.
"Terapeuta strachu" to książka, na którą nie zdecydowałam się od razu. Obawiałam się trochę, że cała intryga będzie silnie związana z motywem miłosnym może wręcz erotycznym, za to po lekturze pomyślałam, że gdyby rzeczywiście tak było, to może by mi się to nawet spodobało, a z pewnością bardziej niż to, co właśnie przeczytałam. Treść tej powieści niezwykle trudno mi ocenić, bo nie tylko nie dostałam tego, czego oczekiwałam, zwyczajnie całość nie przypadła mi do gustu, ale doceniam warsztat autorki, nie mogę więc jednoznacznie stwierdzić, że było słabo, po prostu nie było to coś dla mnie.
Nie byłam w stanie polubić Skye ani tym bardziej wczuć się w jej historię rodem z komedii romantycznej. Niby uczyła francuskiego, ale chciała projektować ogrody i nagle zaczęły jej się trafiać same niezwykle intratne zlecenia a wraz z nimi pojawili się w jej otoczeniu zainteresowani nią mężczyźni. Miała też oczywiście przyjaciela geja i szaloną przyjaciółkę, która przyciągała kłopoty, czyli schematycznie do bólu. W końcu jednak znalazła tajemniczy anonim, we mnie rozbudziła się nadzieja, że coś zacznie się dziać, ale nie wiem co ja sobie myślałam. Przecież czym są groźby w porównaniu do pożądania, wiadomo że trzeba się skupić na tym drugim.
Książka ma blisko 450 stron zadrukowanych drobnym drukiem i może ostatnie pięćdziesiąt miały jakiekolwiek elementy thrillera, ale jednocześnie było to trochę naciągane, bo nagle zaczęło dziać się wszystko na raz i pojawiły się zupełnie niepotrzebne wątki.
"Terapeuta strachu" to książka, z którą bardzo się męczyłam, spędziłam z nią prawie dwa tygodnie, bo choć chciałam ją szybko skończyć, to jednak ciągle szukałam sobie innych zajęć, żeby nie musieć jej czytać. Polecam ją jednak fanom romansów i obyczajówek, bo Sabina Słowińska naprawdę dobrze pisze, więc ci, którzy lubią takie klimaty, z pewnością miło spędzą czas z tą powieścią.
Moje 4/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-13
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Terapeuta strachu
Terapeuta strachu
Sabina Słowińska
6.2/10

Ostrożność nie wystarczy, gdy twój prześladowca zna cię lepiej niż ty sama… Kariera Skye Woodrow, pracowitej i ambitnej projektantki ogrodów, nabiera tempa. Kiedy niespodziewanie otrzymuje intratną ...

Komentarze
Terapeuta strachu
Terapeuta strachu
Sabina Słowińska
6.2/10
Ostrożność nie wystarczy, gdy twój prześladowca zna cię lepiej niż ty sama… Kariera Skye Woodrow, pracowitej i ambitnej projektantki ogrodów, nabiera tempa. Kiedy niespodziewanie otrzymuje intratną ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sky jest projektantką ogrodów, a także uczy języka francuskiego w High School Communication. Dzięki jednej ze swoich uczennic dostaje propozycję renowacji ogrodu w rezydencji jej mamy. Jest to wielka...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

 „Nie wolno rezygnować, bo inaczej nigdy w życiu nie osiągniesz tego, o czym marzysz”. Do sięgnięcia po książkę „Terapeuta strachu” skłoniła mnie piękna okładka, na której widzimy rudowłosą kobi...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Pomarlisko
Inna

Muszę przyznać, że powoli sama jestem zaskoczona tym, po ile debiutów udaje mi się sięgać w tym roku. Plan był taki, by wyszukiwać jeden w miesiącu, a w praktyce czytam ...

Recenzja książki Pomarlisko
Krzywda
Znakomita

Zawsze najbardziej interesowała mnie historia XX wieku, prawdopodobnie dlatego, że miałam okazję poznać ludzi, których dotyczyło to, o czym dowiadywałam się z książek, a...

Recenzja książki Krzywda

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka