Wakacje od życia recenzja

Wakacje od życia

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2012-12-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Wszędzie zostawiasz półotwarte furtki (…). Chcesz iść naprzód, ale zawsze oglądasz się wstecz. Tak się nie da”



Życie na emigracji to temat, który zawsze mnie ciekawił. Do tej pory większość książek jakie czytałam to książki dotyczące wspomnień życia na obczyźnie Polaków, którzy wyjeżdżali za granicę po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej. Ale przecież nasi rodacy wyjeżdżali za chlebem również po przekształceniach ustrojowych. Byłam ciekawa więc jak zostanie przedstawiony ten właśnie temat.

Agnieszka Topornicka to poetka, dziennikarka oraz tłumaczka. Przez dłuższy okres czasu, bowiem przez dziesięć lat mieszkała w Stanach Zjednoczonych, tam też współpracowała z mediami polonijnymi. Autorka obecnie mieszka w na wsi w Polsce, wraz z mężem, synem oraz wielkim kotem. „Wakacje od życia” to jej trzecia książka w dorobku pisarskim.

„American dream” to określenie, które chyba każdy z nas kiedyś słyszał. W czasach PRL-u wyjazd do Ameryki utożsamiany był z rajem i wielką szansą na sukces w życiu. Po przekształceniach w gospodarkę wolnorynkową, na początku lat 90’ wielu naszych rodaków nadal upatrywało w Stanach życiową szansę. Bohaterka powieści, nazwana przez autorkę Nową, również wyjeżdża do USA. W Nowym Jorku mieszka jej stara przyjaciółka ze studiów - B., która pracuje w amerykańskiej korporacji. Nowa poznaje wdzięcznych sąsiadów i przyjaciół B., dwóch mało rozgarniętych chłopaków Hansa i Jadzię oraz młode małżeństwo z córką. Znajduje również pracę jako opiekunka chłopca dotkniętego chorobą autyzmu. Bohaterka musi odnaleźć się w zupełnie innym świecie, dojrzeć do pewnych decyzji oraz dokonać wyboru między miłością, a tchórzostwem. Nie można bowiem przez całe życie wyłącznie uciekać.

Akcja powieści dzieje się w latach dziewięćdziesiątych XX wieku – rok 1993. Jest to epoka, która u nas w kraju, obecnie wspominana jest już z sentymentem. Nie było wówczas jeszcze w powszechnym użyciu telefonów komórkowych, internetu czy wielkich sieci handlowych. Był to czas zachłyśnięcia się normalnością, która zaczęła do nas dopiero docierać z Zachodu. I takie właśnie wspomnienia z tego okresu znajdziecie w książce. Przywoływany często na łamach powieści serial „Przyjaciele”, który wtedy bił rekordy popularności, nieodłącznie kojarzy mi się z tymi latami.

W książce odnalazłam nostalgię i sentyment, aż dziw, że tak się kiedyś żyło. I można było się umawiać bez telefonów komórkowych, uwierzcie mi :) Jednakowoż spodziewałam się większego nacisku na życie w Ameryce, tymczasem realia emigracji Polaków są raczej tłem powieści. Autorka większy nacisk położyła na uczucia i dylematy bohaterów, niż obraz naszych rodaków na obczyźnie. To spowodowało u mnie pewien niedosyt. Byłam bardzo ciekawa jak wyglądało w tamtych czasach emigracyjne życie. Tymczasem perypetie uczuciowe Nowej zdominowały całą fabułę. Szkoda, bo przecież Agnieszka Topornicka ma wielkie doświadczenie, sama mieszkała przez tyle lat w Stanach. Irytowało mnie również nazwanie przyjaciółki Nowej – B. Nie rozumiem dlaczego autorka przyjęła taki pseudonim składający się z jednej tylko litery, trochę utrudniło mi to skupienie się na fabule.

Na pewno „Wakacje od życia” starszym czytelnikom przypomną jak żyło się w latach 90’. Pojawi się sentyment i nutka nostalgii, za tym co było i już nie wróci. Ale książka sama w sobie mnie nie zachwyciła. Bohaterowie byli nijacy, nie przekonali mnie. Poza tym brakowało mi większego skupienia na realiach życia w ówczesnej Ziemi Obiecanej. Uważam, że temat był naprawdę ciekawy, ale gorzej poszło już z jego wykonaniem. Ocenę zaś pozostawiam każdemu z was.

"„Wakacje od życia” to tytuł, jak zwykle w przypadku moich książek, niejednoznaczny. Ameryka z pozoru podarowuje moim bohaterom przedłużenie beztroskiej młodości, coś w rodzaju trwania w zawieszeniu, „życia na brudno”, a tymczasem okazuje się, że ono dzieje się, jak to życie – tu i teraz, i jak najbardziej naprawdę"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-12-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wakacje od życia
Wakacje od życia
Agnieszka Topornicka
7/10

Nota wydawcy: Nowa powieść autorki bestsellera "Cała zawartość damskiej torebki". Ameryka lat 90. XX wieku. Ostatnie dni przed inwazją telefonów komórkowych i Internetu. W radiu gra Nirvana, wszyscy o...

Komentarze
Wakacje od życia
Wakacje od życia
Agnieszka Topornicka
7/10
Nota wydawcy: Nowa powieść autorki bestsellera "Cała zawartość damskiej torebki". Ameryka lat 90. XX wieku. Ostatnie dni przed inwazją telefonów komórkowych i Internetu. W radiu gra Nirvana, wszyscy o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ameryka - cel wielu osób, marzących o lepszym i łatwiejszym życiu. Stany Zjednoczone wydają się takie wspaniałe i pozbawione większości problemów, co przyciąga do nich emigrantów. Książka Agnieszki To...

@makomt @makomt

Wybrałam się w sentymentalną podróż w lata 90, przechadzałam się wśród elementów kultury, które z dzieciństwa pamiętam jak przez mgłę. W podróż wybrała się też Nowa - bohaterka książki. Ona podróżował...

@Heledore @Heledore

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyczy wyselekcjonowanych segmentów biznesu i w codzie...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Jak (nie) zostać królową
Wszyscy lubimy plotki

"Monarchia, mimo jej funkcji, tego całego dziedzictwa i tak dalej, tak naprawdę jest rodzajem opowieści celebryckiej. Wszyscy lubimy plotki". Jakie to było dobre! Wymy...

Recenzja książki Jak (nie) zostać królową

Nowe recenzje

Bride
Ali Hazelwood w odsłonie fantastycznej
@Nastka_diy_...:

Lubicie wątek Enemies to Lovers? A co powiecie na taki wątek w romantasy, czyli połączenie fantastyki z romansem? O...

Recenzja książki Bride
Hołd pruski
Maryna. Hołd ruski
@Aga_M_B:

„Jeżeli o Francji mówi się jako o ojczyźnie serów, o Włoszech – wina, a Polsce – bigosu, tak Rosję początku XVII stulec...

Recenzja książki Hołd pruski
Skrzydła róży
SKRZYDŁA RÓŻY
@sylwiak801:

„Bli­skość jej ciała dzia­ła­ła na mnie ko­ją­co. Hu­ra­gan myśli za­czy­nał się uspo­ka­jać. Cisza, która jesz­cze kil...

Recenzja książki Skrzydła róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl