Wakacje od życia recenzja

"Wakacje od życia" Agnieszka Topornicka

Autor: @makomt ·2 minuty
2013-08-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ameryka - cel wielu osób, marzących o lepszym i łatwiejszym życiu. Stany Zjednoczone wydają się takie wspaniałe i pozbawione większości problemów, co przyciąga do nich emigrantów. Książka Agnieszki Topornickiej "Wakacje od życia" ma nas przenieść do Ameryki lat dziewięćdziesiątych, czyli przed rewolucją techniczną. Świat bez komórek, komputerów, portali społecznościowych, moda, na której samo wspomnienie przychodzi na myśl "Boże, jak mogłam coś takiego na siebie założyć?!".

Agnieszka Topornicka jest tłumaczką, dziennikarką i poetką, sama przeżyła emigrację, podczas której pracowała między innymi jako niania, barmanka, sprzedawczyni. "Wakacje od życia" są trzecią książką tej autorki, poświęconą właśnie życiu na emigracji.

Główna bohaterka powieści to Nowa, która przyjeżdża do New Jersey do swojej przyjaciółki ze szkoły B., u której zamieszkuje. Poznaje innych Polaków mieszkających w sąsiedztwie B.: Hansa, Jadzię oraz Edytkę z Krysem i Nikolką. Z Hansem i Jadzią (tak naprawdę ma na imię Marcin) balangują, piją alkohol i palą trawkę. Nowa znajduje pracę w Nowym Jorku jako niania chłopca z zespołem Aspergera, a dzięki tej pracy poznaje przystojnego lekarza James'a. Jak ułożą się jej losy w Wielkim Świecie?

Główna bohaterka nie zyskała mojej sympatii. Niemal na każdym kroku można było zaobserwować jej snobizm oraz wywyższanie się intelektem. W chwili poznania Hansa określa go jako "niepełne średnie, może tylko zawodowe", stwierdza, że w Polsce nawet by na nim oka nie zawiesiła, nie przeszkadza jej to jednak wskoczyć z nim do łóżka. Nowa jest pełna takich sprzeczności. B. jako przyjaciółka też nie jest zbyt wspaniała - samolubna i egoistyczna, chociaż niepozbawiona pozytywnych cech to te negatywne wybijały na pierwszy plan. Do pozostałych wykreowanych postaci nie odczuwałam większego stosunku emocjonalnego, stwierdziłabym, że po prostu są naszkicowani.

Akcji w książce nie ma prawie wcale, do tego brakowało mi związków przyczynowo-skutkowych. Bardzo często coś się działo, ale nie dowiedziałam się dlaczego i co miało wpływ na takie, a nie inne zachowania i zdarzenia. Narratorką jest Nowa i w większości czytamy jej przemyślenia oraz filozofowanie, które momentami mnie nużyło. Nowa przyjeżdża do Stanów, szuka pracy - znaczy się chce się zaczepić na stałe. Później okazuje się, że ma tylko wizę turystyczną, więc niedługo będzie musiała wracać do Polski. Gdzieś zagubiła się spójność i logiczny ciąg.

Czytało się to w miarę dobrze i szybko, autorka użyła prostego języka, chociaż ciągłe wstawki spolszczonych anglicyzmów, typu "krajst", były drażniące. To co mi jeszcze przeszkadzało podczas lektury to notoryczne wybieganie w przyszłość. Czytamy o tym co dzieje się tu i teraz, a w następnym zdaniu stwierdzenie, że za kilka lat to będzie tak i tak, albo że za jakiś czas Nowa będzie robiła to i tamto. Na mnie działało to niemal jak czerwona płachta na byka. No i tej Ameryki mi zabrakło, było zdecydowanie więcej o Polonii w Ameryce, aniżeli samym kraju, a szkoda.

Ale żeby nie było, że same minusy widziałam podczas lektury, ciekawie było sobie przypomnieć jak to było w latach 90-tych: moda, koturny, serial Przyjaciele. Przypomniałam sobie jak większość dziewczyn chciała mieć fryzurę a'la Rachel - ja oczywiście też. :)

Reasumując, nie jest to zła książka, ale nie jest też najlepsza. Powinna zainteresować tych, co chcieliby zobaczyć jak to było prawie dwie dekady temu. Ale Ci, którzy oczekują poznania Nowego Jorku i Ameryki mogą ją sobie odpuścić.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wakacje od życia
Wakacje od życia
Agnieszka Topornicka
7/10

Nota wydawcy: Nowa powieść autorki bestsellera "Cała zawartość damskiej torebki". Ameryka lat 90. XX wieku. Ostatnie dni przed inwazją telefonów komórkowych i Internetu. W radiu gra Nirvana, wszyscy o...

Komentarze
Wakacje od życia
Wakacje od życia
Agnieszka Topornicka
7/10
Nota wydawcy: Nowa powieść autorki bestsellera "Cała zawartość damskiej torebki". Ameryka lat 90. XX wieku. Ostatnie dni przed inwazją telefonów komórkowych i Internetu. W radiu gra Nirvana, wszyscy o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wszędzie zostawiasz półotwarte furtki (…). Chcesz iść naprzód, ale zawsze oglądasz się wstecz. Tak się nie da” Życie na emigracji to temat, który zawsze mnie ciekawił. Do tej pory większość książe...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Wybrałam się w sentymentalną podróż w lata 90, przechadzałam się wśród elementów kultury, które z dzieciństwa pamiętam jak przez mgłę. W podróż wybrała się też Nowa - bohaterka książki. Ona podróżował...

@Heledore @Heledore

Pozostałe recenzje @makomt

Matematyka jest wszędzie. Rodzinne przygody z matematyką
Matematyka jest wszędzie

Jak u Was z matematyką? Lubicie – nie lubicie? Ja zawsze lubiłam. Dlatego też z chęcią sięgnęłam po książkę „Matematyka jest wszędzie. Rodzinne przygody z matematyką”, na...

Recenzja książki Matematyka jest wszędzie. Rodzinne przygody z matematyką
Bangkok 8
"Bangkok 8"

John Burdett to z zawodu prawnik, który przez wiele lat pracował w Hongkongu. Azjatycki klimat zauroczył go tak bardzo, że postanowił zostać pisarzem, a następnie zamiesz...

Recenzja książki Bangkok 8

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl