Walka sylfa recenzja

Walka sylfa

Autor: @Gumciobook ·2 minuty
2012-09-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Cała historia zaczyna się od momentu, gdy Soli ucieka z domu nie chcąc ożenić się z mężczyzną wybranym jej przez ojca. Dziewczyna zostaje porwana i dowiaduje się, że będzie przynętą dla wojowniczego sylfa- istoty, która potrafi tylko nienawidzić i walczyć. Jednak Soli nie poddała się tak łatwo, sama przejęła władzę nad sylfem o imieniu Hejty. Potem u jego boku musi uciekać z miasta ścigana przez generała królewskiej straży. Dziewczyna od samego początku jest podziwiana i pożądana przez swojego sylfa. Nazywa on ją swoją królową i jest jej bezgranicznie oddany. Soli szybko zakochuje się w nim.


Co może wyniknąć z miłość sylfa i człowieka? Czy Soli i Hejty znajdą bezpieczne schronienie? Jak dalej potoczy się historia?


"Hejty. Nadała mu imię. Dźwięk rozbrzmiewał w jego umyśle, wiążąc go z tą kobietą. Niesamowite, być z kimś związanym... być czyjąś własnością."


Rzeczą, a raczej postacią, która zaciekawiła mnie w tej książce i przez którą sięgnęłam po nią jest sylf. To coś zupełnie mi nie znanego, więc chciałam bliżej poznać tę istotę. Okazało się, że jest ona godna uwagi, w szczególności ta kryjąca się pod nazwą wojowniczy sylf. To postać, która jest zdolna tylko do nienawiści i wielkiej miłości, co jest niesłychane, bo choć oba uczucia są mocne jednak są zupełnie inne. Chyba każdego zafascynuje to nowe stworzenie w świecie fantastyki.


Właściwie już po ciekawych stworzeniach, ich charakterach i zachowaniach kończą się plusy tej książki. Dalej jest tylko gorzej, bo nic nadzwyczajnie oryginalnego w tej książce nie zauważyłam. Zapewne znalazłabym wiele pozycji niezmiernie podobnych do tej lektury.


Był taki moment, gdy po prostu nie mogłam się powstrzymać od śmiechu. Chyba każdy przyzna, że Hejty to dziwne imię szczególnie dla niebezpiecznego i groźnego sylfa.


W niektórych miejscach irytowały mnie literówki. Tu zabrakło „k”, a tu „i”. Chyba nie tylko ja byłabym zdenerwowana widząc takie błędy. Okładka jak dla mnie jest nijaka. Na pierwszy rzut oka nic ciekawego się w niej nie widzi, a przecież to dzięki pierwszemu spojrzeniu książki zawdzięczają czytelników.


Nie za bardzo wiem co o tej książce mam myśleć. Jest ona dość ciekawa, ale nie tak, żeby zarwać nockę i cały czas czytać. Postacie niby mają wyraziste charaktery, ale nie aż tak, żeby ich jakoś nadzwyczajnie polubić. Wydarzenia są oryginalne, ale nie aż tak, żeby nie móc doczekać się kolejnego. Podsumowując, książka jest nijaka, ale nie twierdzę, że czytelnikom lubującym się w walecznych, fantastycznych postaciach nie przypadnie ona go gustu.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Walka sylfa
Walka sylfa
L.J. McDonald
8.2/10

Romantyczna opowieść o baśniowym świecie i zakochanych z dwóch stron magicznego portalu Są obdarzeni niszczącą siłą i nieodpartym męskim urokiem. Lecz każdy z nich marzy tylko o jednym: aby znaleźć t...

Komentarze
Walka sylfa
Walka sylfa
L.J. McDonald
8.2/10
Romantyczna opowieść o baśniowym świecie i zakochanych z dwóch stron magicznego portalu Są obdarzeni niszczącą siłą i nieodpartym męskim urokiem. Lecz każdy z nich marzy tylko o jednym: aby znaleźć t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sylfy to potężne, magiczne istoty. Pochodzące nie z tego świata, magiczne stworzenia, które potrafią przybrać dowolny kształt. Sylfy dzielą się na sylfy powietrzne, wodne, ogniste, ziemne, uzdrowiciel...

„Walka sylfa” to książka po której przeczytaniu pozostaje ona na długo w pamięci. Gdy skończyłam książkę, na którą tak czekałam, żeby ją nareszcie przeczytać długo tkwiła mi w pamięci. Świat w jakim p...

@WonderfilLife @WonderfilLife

Pozostałe recenzje @Gumciobook

Gwiazd naszych wina
The Fault In Our Stars

„- Okay - powiedział, gdy minęła cała wieczność. - Może "okay" będzie naszym "zawsze". - Okay - zgodziłam się.” Moja historia z Johnem Greenem zaczęła się dość niewinnie...

Recenzja książki Gwiazd naszych wina
Mechaniczny książę
Mechaniczny książę

„Czy jeśli człowiek długo przed czymś się broni, traci to zupełnie? Czy jeśli nikomu na tobie nie zależy, w ogóle istniejesz?” Z racji niedawnej premiery City of Heaven...

Recenzja książki Mechaniczny książę

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka