WOPR. Życiu na ratunek recenzja

Walka z żywiołem, na ratunek życiu

Autor: @ksiazkiagi ·1 minuta
2022-04-27
Skomentuj
3 Polubienia
"WOPR. Życiu na ratunek" to, jak można wywnioskować już po tytule, reportaż o pracy w ratownictwie wodnym. Autor stara się w tej książce pokazać całe spektrum sytuacji z jakimi muszą zmierzyć się na co dzień pracownicy i ochotnicy działający w WOPR - od "zwykłych" utonięć, przez samobójcze skoki do wody, katastrofy łodzi, wypadki na kruchym lodzie, po powodzie. Pokazuje też, że ich zajęcie jest często naprawdę trudne, nie tylko pod względem fizycznym, ale i emocjonalnym. Bardzo często muszą się mierzyć z ludzkimi tragediami, najczęściej wynikającymi z bezmyślności i głupoty, w wypadkami, których można było uniknąć, gdyby ktoś pomyślał przed wejściem do wody.

Książka oczywiście przytacza nie tylko te trudne, dramatyczne historie i zdarzenia z pracy ratowników wodnych, ale też pokazuje ich codzienność, a także wspomina co nie co o ich obowiązkach i przybliża zadania, jakie przed nimi stoją, wspomina też o niedocenieniu z jakim się spotykają (i to nie tylko społecznym, ale też ze strony pracodawców - kilka razy wspominana jest kwestia niskich płac w stosunku do ich odpowiedzialnego zajęcia). Podoba mi się, że trochę miejsca w tej książce autor poświęca też tematyce kobiet w WOPR - jak wygląda ich codzienność w tej naprawdę wymagającej pracy.

Pan Góra pisze z taką łatwością, swobodą, oczywiście daje wypowiedzieć się ratownikom, nie gasi jednak emocji jakie wyzierają z tych opowieści, dzięki czemu tę książkę czyta się po prostu dobrze, mimo iż nie jest ona lekką i niewymagającą lekturą. Emocji jest tu naprawdę dużo, jest wiele trudnych opowieści, sporo poruszających tragedii, ale też odrobina nadziei w postaci różnych niespodziewanych happy endów.

"WOPR. Życiu na ratunek" to bardzo dobra, przejmująca, po prostu ważna książka, która nie tylko informuje o tym jak wygląda praca w ratownictwie wodnym, czy o poświęceniu, trudach, niebezpieczeństwach z jakimi się codziennie spotykają WOPRowcy, ale też to opowiada o ludzkiej głupocie i bezmyślności, która prowadzi do tragedii, o braku wyobraźni i niedocenianiu tego silnego, nieprzewidywalnego żywiołu, jakim jest woda. Czyta się ją szybko, porusza, zostaje z czytelnikiem. Pomaga docenić trudną, często niewdzięczną pracę ratowników, ale też nabrać szacunku do wody, która jest nieokiełznana, o czym wiele osób zapomina. Naprawdę bardzo polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-25
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
WOPR. Życiu na ratunek
WOPR. Życiu na ratunek
Dawid Góra
8.4/10

Pamiętam twarze niemal wszystkich zmarłych, których wyciągnąłem z wody. Ale najgłębiej w umyśle utkwiło mi oblicze samej śmierci. – Przemysław Regulski, ratownik wodny Porażająca opowieść o przep...

Komentarze
WOPR. Życiu na ratunek
WOPR. Życiu na ratunek
Dawid Góra
8.4/10
Pamiętam twarze niemal wszystkich zmarłych, których wyciągnąłem z wody. Ale najgłębiej w umyśle utkwiło mi oblicze samej śmierci. – Przemysław Regulski, ratownik wodny Porażająca opowieść o przep...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Pamiętam twarze niemal wszystkich zmarłych, których wyciągnąłem z wody. Ale najgłębiej w moim umyśle utkwiło oblicze samej śmierci. ...- Przemysław Regulski – ratownik wodny. „WOPR. ŻYCIU NA RATUNE...

@sylwiak801 @sylwiak801

Ratownicy medyczni, ratownicy GOPR, ratownicy WOPR - wszyscy oni w swojej pracy na pierwszy miejscu stawiają niesienie pomocy. A im więcej tego typu książek czytam, jak i im dalej w moim zawodzie, ty...

@ksiazka_w_pigulce @ksiazka_w_pigulce

Pozostałe recenzje @ksiazkiagi

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska detektywki amatorki powołanej do życia przez Agathe...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc cudów
"Aby coś zyskać, czasem musimy coś stracić"

Akcja tej książki rozpoczyna się w Wigilię 1993 roku. Małgorzata, wdowa w średnim wieku, czeka na córkę, z którą ma spędzić wigilijny wieczór. Córka nie dociera na kolac...

Recenzja książki Noc cudów

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri