Wichrołak recenzja

Wichrołak

Autor: @czytaj.i.baw ·2 minuty
2011-08-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Roman, chłopak z dziennikarskimi aspiracjami, marzy o tym by zostać redaktorem w jednej z najbardziej poczytnych krakowskich gazet. By jego marzenie się ziściło musi napisać ciekawy artykuł na odpowiednim poziomie. Poszukiwania sensacyjnego tematu zaprowadzają go do jednej z góralskich wiosek, w której dochodzi do serii tajemniczych samobójstw. Wymiar sprawiedliwości i lokalne władze nasiloną liczbę samobójstw tłumaczą ogólną depresją spowodowaną zmianami pogodowymi, w szczególności wiatrem halnym. Te tłumaczenia nie przekonują Romana, postanawia zbadać sprawę na własną rękę.
Chłopak zatrzymuje się u sołtysa, który niedawno został dziadkiem. Jóźwa składa mu nietypową propozycję, Roman ma podać do chrztu nieślubnego syna jego córki i przez okres pobytu w Szremlach małych udawać ojca dziecka. Zdziwienie Romana nie ma granic gdy w córce sołtysa rozpoznaje Martę, swoją byłą dziewczynę.

Szremle małe na pierwszy rzut oka wydają się typową góralską wioską, jednak gdy bliżej poznaje się jej mieszkańców na jaw wychodzą wstrząsające tajemnice rodem z najgorszego koszmaru. Bohaterowie, uważający się za prawych chrześcijan, w gruncie rzeczy mają podwójną moralność. Wyznają zasadę oko za oko, ząb za ząb, naginają prawo dla swoich korzyści i interpretują je w sobie tylko wiadomy sposób. Czytając książkę miałam wrażenie jakbym przeniosła się w czasie do XIX wieku, gdzie królują zabobony, a racjonalne myślenie i zdrowy rozsądek nie istnieje.
Charakterystyczne postaci, o silnie zarysowanych osobowościach nie są jednoznaczne. Motywy ich postępowania, często pozostają niezrozumiałe. Logicznie myślącemu człowiekowi ciężko jest pojąć jak w XXI wieku, mając w domu telewizor plazmowy i nowoczesny aparat telefoniczny, a w stodole najnowszy model samochodu, równocześnie można wierzyć w czary, przesądy i zabobony? Jak grupa ludzi uważających się za inteligentnych może ulegać podszeptom jednego podjudzacza, który w pełni zasłużył sobie na miano nieobliczalnego psychopaty?

Pomysł na książkę ciekawy. Połączenie thrillera, kryminału i powieści obyczajowej wypadają na plus i dodają książce kolorów, wyłamując ją spośród wszelkich utartych schematów, a połączenie nowoczesności z zacofaniem daje złudne wrażenie podróży w czasie. W pewnym momencie czytelnik sam nie wie co jest rzeczywistością, a co wytworem wyobraźni mieszkańców wsi i jest gotów uwierzyć, że to tytułowy Wichrołak mści się na góralach za wyrządzone krzywdy.

Książkę czyta się jednym tchem, wręcz nie można się od niej oderwać. Niesamowity klimat, barwne postaci, zagadka, która aż do końca pozostaje niejasna i element zaskoczenia gdy cała sytuacja staje się jasna. Znakomita historia, napisana lekkim i przystępnym stylem, która zachwyci nie tylko miłośników kryminałów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-08-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wichrołak
2 wydania
Wichrołak
Paweł Szlachetko "Arthur Ray"
6.1/10

Dreszczowiec, mroczna, tajemnicza powieść przywodząca nastrojem film "Dom zły". Opowieść o destrukcyjnej sile zła, obłudy i zabobonu, które niszczą życie człowieka, doprowadzając go do szaleństwa i zb...

Komentarze
Wichrołak
2 wydania
Wichrołak
Paweł Szlachetko "Arthur Ray"
6.1/10
Dreszczowiec, mroczna, tajemnicza powieść przywodząca nastrojem film "Dom zły". Opowieść o destrukcyjnej sile zła, obłudy i zabobonu, które niszczą życie człowieka, doprowadzając go do szaleństwa i zb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wichrołak” przyczynił się do mojego pierwszego spotkania z tym pisarzem. Czy było udane? Nie jestem do końca pewna. Paweł Szlachetko jest autorem kilkunastu słuchowisk i reportaży radiowych, które są...

@natkawes @natkawes

„Policjant obrócił się i wskazał za siebie. Roman poszedł w jego ślady i… zaniemówił. Zobaczył odartą z kory sosnę. Jej czubek był ścięty. Z pozostałej reszty pnia wystawało kilkanaście równie na...

@Bujaczek @Bujaczek

Pozostałe recenzje @czytaj.i.baw

Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" to powieść, którą ciężko ocenić. To historia, która porusza wiele istotnych spraw oraz tematów tabu w sposób niezwykle emocjonalny. To...

Recenzja książki Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Złamane pióro
Złamane pióro

"Złamane pióro" autorstwa Małgorzaty Marii Borachowskiej to książka niebanalna, którą trudno przyporządkować do konkretnego gatunku literackiego. Zawiera w sobie elementy...

Recenzja książki Złamane pióro

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka