Zniknięcie Annie Thorne recenzja

Wielkie rozczarowanie

Autor: @alinajeschke ·1 minuta
2021-11-02
Skomentuj
2 Polubienia
Po przeczytaniu Innych ludzi, których lektura dosłownie wbiła mnie w fotel, postanowiłam sięgnąć po kolejną książkę autorki "Zniknięcie Annie Thorne". I tu niestety, tak samo ja w przypadku Kredziarza, czekało na mnie ogromne rozczarowanie. Książka zapowiadała się naprawdę nieźle. Opis jest krótki, aczkolwiek zachęcający do lektury. Główny bohater Joe Thorne wraca do swojej rodzinnej miejscowości, gdzie przed laty miało miejsce tajemnicze zniknięcie jego siostry, po którym wróciła całkowicie odmieniona. Tylko Joe i jego przyjaciele wiedzą, co stało się w noc zaginięcia Annie.
Książka zaczyna się bardzo ciekawie, ale niestety, na tym się kończy, później jest już tylko gorzej. Akcja rozkręca się bardzo powoli… o ile w ogóle można powiedzieć, że się rozkręca. Przez trzy czwarte książki w zasadzie niewiele się dzieję. Fabuła zdecydowanie nie wciąga, zupełnie nie jest tak, że nie można się oderwać. Spodziewałam się wartkiej akcji i tego, że lektura dosłownie mnie pochłonie (tak jak to było przy czytaniu Innych Ludzi). Nie pochłonęła, natomiast byłam tak ciekawa, w jakich okolicznościach zniknęła siostra Joe, że postanowiłam dokończyć lekturę. Pod koniec autorka spieszy z wyjaśnieniami, dlatego też rozwój wydarzeń nabiera tempa. W moim odczuciu – za bardzo, skutkuje to dużą dysproporcją: przez większość książki nie dzieję się w zasadzie nic, a pod koniec trudno nadążyć za autorką.
Pomimo nieprzyjaznego charakteru i usposobienia głównego bohatera bardzo go polubiłam już od pierwszych stron. Wiedziałam, że jego zachowanie ukształtowały wydarzenia z jego młodzieńczych lat, tym bardziej byłam ciekawa co też właściwie stało się przez laty w rodzinnej miejscowości Joe.
Napisać, że jestem rozczarowana, to jak nie napisać nic. Spodziewałam się klimatycznej i wciągającej lektury, a to co otrzymałam pozostawia wiele do życzenia. Akcji w zasadzie nie ma, wątki, które były naprawdę ciekawe nie zostały rozwinięte, końcówka – pomieszanie z poplątaniem. A szkoda, bo sama historia ma duży potencjał, niestety zdecydowanie nie został on wykorzystany.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zniknięcie Annie Thorne
Zniknięcie Annie Thorne
C.J. Tudor
6.5/10

Kiedy Joe Thorne miał piętnaście lat, jego młodsza siostra, Annie, zniknęła. Myślał wtedy, że to najgorsza rzecz, jaka może spotkać jego rodzinę. Ale później Annie wróciła. Teraz Joe przyjeżdża do wi...

Komentarze
Zniknięcie Annie Thorne
Zniknięcie Annie Thorne
C.J. Tudor
6.5/10
Kiedy Joe Thorne miał piętnaście lat, jego młodsza siostra, Annie, zniknęła. Myślał wtedy, że to najgorsza rzecz, jaka może spotkać jego rodzinę. Ale później Annie wróciła. Teraz Joe przyjeżdża do wi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak myślicie, czy każdy dom skrywa jakąś tajemnicę? Mnie się wydaje, że tak. Niby to tylko mury, ale nie jedno widziały i nie jedno słyszały. Z pozoru miły dom. Ładny samochód. Markowe ubrania. Ale n...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Wśród jakże licznych przymiotników chwalących tę książkę, umieszczonych czy to na jednej ze stron skrzydełka czy na tyle okładki znajduje się m.in. słowo „hipnotyzujący”. I to nad jego użyciem w odni...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @alinajeschke

Dziewczyny, które zaginęły
Dziewczyny, które zaginęły

Są tacy autorzy, po których książki sięgam w ciemno. Właśnie dołączyła do nich Claire Douglas. Po przeczytaniu książki "Para spod numeru 9" wiedziałam, że muszę sięgnąć ...

Recenzja książki Dziewczyny, które zaginęły
Zabójcza gra
"Zabójcza gra"

Uwielbiam mroczne historie, a niedawno polubiłam się też z literaturą młodzieżową, dlatego to połączenie wydało mi się czymś idealnym dla mnie. Nie myliłam się, "Zabójcz...

Recenzja książki Zabójcza gra

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości