Zniknięcie Annie Thorne

C.J. Tudor
6.5 /10
Ocena 6.5 na 10 możliwych
Na podstawie 45 ocen kanapowiczów
Zniknięcie Annie Thorne
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.5 /10
Ocena 6.5 na 10 możliwych
Na podstawie 45 ocen kanapowiczów

Opis

Kiedy Joe Thorne miał piętnaście lat, jego młodsza siostra, Annie, zniknęła. Myślał wtedy, że to najgorsza rzecz, jaka może spotkać jego rodzinę. Ale później Annie wróciła. Teraz Joe przyjeżdża do wioski, w której się wychował. Powrót oznacza konfrontację z ludźmi, z którymi dorastał. Pięcioro przyjaciół wie, co się wydarzyło tamtej nocy, ale nie rozmawiało o tym przez dwadzieścia pięć lat.
Tytuł oryginalny: The taking of Annie Thorne
Data wydania: 2019-07-17
ISBN: 978-83-8015-678-4, 9788380156784
Wydawnictwo: Czarna Owca
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 416
dodana przez: Smallbookworld

Autor

C.J. Tudor
Urodzona w 1972 roku w Wielkiej Brytanii (Salisbury)
C. J. Tudor urodziła się w Salisbury w Wielkiej Brytanii. Dorastała w Nottingham, gdzie cały czas mieszka z partnerem i córką. Znajomi i rodzina nazywają pisarkę'Caz'. Mając lat 16 porzuciła szkołę i zaczęła pracować. Wykonywała rozmaite zawody. Pi...

Pozostałe książki:

Kredziarz Płonące dziewczyny Inni ludzie Zniknięcie Annie Thorne Debit Spojrzenie w mrok
Wszystkie książki C.J. Tudor

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

No, nijako wyszło

WYBÓR REDAKCJI
8.01.2021

Wśród jakże licznych przymiotników chwalących tę książkę, umieszczonych czy to na jednej ze stron skrzydełka czy na tyle okładki znajduje się m.in. słowo „hipnotyzujący”. I to nad jego użyciem w odniesieniu do tej powieści zastanówmy się na początek. Otóż ta książka nie jest hipnotyzująca. Moim zdaniem prawie w żadnym stopniu. Cała historia nie wc... Recenzja książki Zniknięcie Annie Thorne

@Bartlox@Bartlox × 10

Zniknięcie Annie Thorne

15.12.2020

Tym razem autorka C. J. Tudor w książce pt. ''Zniknięcie Annie Thorne'' zaprasza swojego Czytelnika, aby mógł poznał z bliska tajemniczy świat Joe Thorne oraz jego środowisko, w którym się wychowywał, będąc dorastającym nastolatkiem w momencie, kiedy ginie jego młodsza siostra. Autorka ma niezwykłą zdolność do tworzenia sytuacji niekomfortowych d... Recenzja książki Zniknięcie Annie Thorne

@Anna30@Anna30 × 8

Rozczarowanie

16.09.2020

Gdy główny bohater miał lat piętnaście zaginęła jego młodsza siostra Annie. Cała rodzina była zrozpaczona. Po dwóch dniach jednak dziewczynka się odnalazła, ale nie zachowywała się tak ja sprzed zniknięcia. Lekarz twierdził, że Annie potrzebuje czasu by dojść do siebie, bo niewiadomo, co ją spotkało podczas tych 48 godzin. Wiele lat później Joe Th... Recenzja książki Zniknięcie Annie Thorne

@jorja@jorja × 5

Zniknięcie

6.12.2022

Jak myślicie, czy każdy dom skrywa jakąś tajemnicę? Mnie się wydaje, że tak. Niby to tylko mury, ale nie jedno widziały i nie jedno słyszały. Z pozoru miły dom. Ładny samochód. Markowe ubrania. Ale nigdy nie wiadomo co się dzieje w środku. Jakie macie wspomnienia związane z miejscowością, w której dorastaliście, chodziliście do szkoły? Utrzymujeci... Recenzja książki Zniknięcie Annie Thorne

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Justyna_K
2020-01-29
3 /10
Przeczytane Niedoczytane lub wymęczone do końca, czyli moje nietrafione książkowe wybory Ebook/Legimi

Płaska, nudnawa, przegadana opowiastka oparta na oklepanych schematach. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby ją przeczytać. Motyw o dzieciach wskrzeszonych został o wiele lepiej wykorzystany w "Zimowych dzieciach" - ta książka przynajmniej była ciekawa, zajmująca, rewelacyjnie napisana. "Zaginięcie Annie Thorne" niestety dalekie jest od czegokolwiek. Wieje nudą, cała książka w zasadzie jest o wszystkim i o niczym, ani nie został porządnie wykorzystany motyw z zaginieciem, ani to, że w miasteczku znów coś zaczęło się dziać, coś tam napomknięte zostało i tyle. Ani nie został wykorzystany motyw z podziemną jaskinią i legendą z nią związaną, ehhh paplanina bez większego ładu i składu, byle by tylko stron natrzaskać. Naciągane 4/10 a książka ląduje na półce z wymęczonymi rozczarowaniami. Całości dopełnia żałosny  główny bohater - pijaczyna i hazardzista z długami. 

× 17 | link |
@anetakul92
@anetakul92
2020-01-12
5 /10
Przeczytane

Ponad dwadzieścia lat temu Annie Thorne zaginęła.
Po dwóch dobach wróciła do domu, ale już nigdy nie była tym samym dzieckiem.
Dziwne zachowanie, zagadkowe zniknięcie prowadzą do kopalni.
Śmierć siostry oraz upływający czas nie powstrzymują Joe przed powrotem do rodzinnego miasteczka Arnhill i wyrównaniem rachunków sprzed lat.

Ufff, nareszcie wymęczyłam.
Przyznam, że nie rozumiem zachwytu nad tą książką oraz prozą C.J Tudor.
Pisarka jest karykaturą uczennicy Stephen’a Kinga.
Można było ciągle się natknąć na nieudolne kopiowanie mistrza grozy, w tym specyficznego poczucia humoru.

Fabuła powieści chociaż interesująca, to muszę podkreślić, że akcja rozwija się dopiero od połowy lektury.
Autorka chciała nas zaskoczyć, manipulowała faktami, by na koniec wbić nas w fotel. Chciałabym, żeby ze mną było podobnie, przynajmniej końcowe wrażenie miałabym lepsze, ale oceniając całość, sam pomysł zasługuje tylko na poklask.

× 16 | link |
@Eli1605
2020-04-12
6 /10
Przeczytane Posiadam E-book 2020 2020

Nie czytałam jeszcze " Kredziarza". Nie mam zatem porównania do tej książki. Bardzo rzadko albo jeszcze rzadziej czytuję Kinga więc nie widzę analogi i nawiązania do jego pozycji. Nie mniej jednak "coś" w tej książce jest. Jest mroczna i tajemnicza. Zawiera elementy horroru i zjawisk paranormalnych. Ale tak naprawdę rozwija się wciągając czytelnika dopiero w połowie. Pomysł na fabułę podobał mi się ale brakowało wartkiej akcji i narastającego napięcia. Zakończenie jednak sugeruje, że zło istnieje nadal. Wolę pozytywne rozwiązania zagadek. Takie niedokończone pozostawiają zbyt duże pole do popisu dla mojej fantazji.

× 12 | link |
@Siostra_Kopciuszka
2023-08-07
5 /10
Przeczytane

Trochę tę książkę "wymęczyłam", a raczej to ona mnie trochę zmęczyła. "Kredziarz" był zdecydowanie lepszy. "Zniknięcie..." bardzo przegadane, dłuuuugo się rozkręca. Miejscami miałam wrażenie, że pisał to ktoś zupełnie inny, może nawet jakaś mało rozgarnięta "sztuczna inteligencja". Faktycznie, to co już zauważyli inni czytelnicy, czuć dużą inspirację Kingiem. Jednak owo domniemane "naśladownictwo", w moim odczuciu, jest dość nieudolne.

W sumie to bardziej interesował mnie wątek przemocy w szkole i znęcania się nad słabszymi, oraz "bezradność" tych, którzy coś z tym powinni byli zrobić, niż powody powrotu Joe Thorna do rodzinnej wioski. No cóż, ode mnie tym razem tylko pięć gwiazdek, z wiarą, że był to tylko "wypadek przy pracy" i że dalsze książki autorki są zdecydowanie lepsze.

× 11 | Komentarze (1) | link |
@ksiazkowa.gladys
@ksiazkowa.gladys
2019-11-19
7 /10
Przeczytane

Spodziewałam się troszkę więcej brutalności i więcej horroru w tej książce, jednak mimo to podobała mi się i naprawdę szybko się ją czytało. Historia przedstawiona w książce jest bardzo tajemnicza i czytelnik stopniowo odkrywa karty.

Główny bohater Joe Thorne miał piętnaście lat, kiedy jego młodsza siostra Annie zniknęła. Myślał, że widział swoją siostrę po raz ostatni. Jednak dziewczynka znajduje się po czterdziestu ośmiu godzinach. Annie po powrocie już nie jest tą samą dziewczynką. Zachowuje się zupełnie inaczej...
Po dwudziestu pięciu latach Joe powraca do rodzinnej miejscowości. Ktoś przesłał mu wiadomość, że historia się powtarza. Powrót równa się z konfrontacją z ludźmi, z którymi dorastał. Przeszłość powraca. Pięcioro przyjaciół wie, co wydarzyło się tamtej nocy. Czy to na zawsze pozostanie sekretem?

Naprawdę trzymająca w napięciu książka, która zaskakiwała mnie na każdym kroku. To co tak naprawdę stało się Annie było dla mnie wielkim szokiem i nawet nie podejrzewałam, że tak potoczy się historia. Poza tym książka porusza wiele problemów społecznych, szczególnie wykluczenia i przynależności do grupy. Składnia nas do refleksji.

Polecam!

× 6 | link |
BO
@bookrightupp_
2019-08-02
7 /10
Przeczytane

Chyba każdy z nas chciałby, żeby jego bliski po zniknięciu wrócił do
domu, ale nie wiem czy ktoś by chciał jego powrotu w stylu ANNIE THORNE.
Co się stało? Co jej powrót zapoczątkował? Czemu wzbudziło to nowy
horror w wiosce? Czemu kopalnia jest taka ważna w tej sprawie?

Powie nam to 40 - letni Joe, który przez 25 lat żyje w tym koszmarze i chce go wreszcie zakończyć.

["Zniknięcie Annie Thorne"]

Byłem ciekawy co może zaoferować Autorka po dość burzliwym "Kredziarzu"
Ludzie podzielili się na dwa obozy - ja jestem w tym, który dał drugą szansę. Czy zawiodłem się? Absolutnie nie.

Naprawdę dobra książka.
Jest kilka szczególnie makabrycznych scen. Są duchy. Są straszne, pełzające rzeczy, które powodują dreszcze w moim kręgosłupie.
Ta historia sprawiła, że ​​zacząłem się angażować i wciąż chciałem przeczytać jeszcze jeden rozdział.
Postać głównego bohatera boska, poboczni również.
To, co przyciągnęło mnie do Joe - Był sarkastyczny. Tudor ma talent do dowcipnego przekomarzania się w odpowiednim momencie,
dając potrzebne wytchnienie od mrocznego i często mdłego poczucia fabuły. To spełniło moje wypaczone poczucie humoru i było bardzo realistyczne.

Widać, że autorka BARDZO wzoruje się na powieściach Stephena Kinga. Bazuje na konkretnej powieści, którą czytałem.
To jest wielki minus, bo przez to mamy rozgryzioną część fabuły i niepokój może zniknąć. Kiedy czytam jej książki, chcę tylko myśleć o j...

× 5 | link |
@temptershell
2020-10-03
7 /10
Przeczytane

Literacki debiut C.J. Tudor pod tytułem “Kredziarz” zapełnił autorce miliony fanów. Miałem czytać jej pierwszą powieść przedpremierowo i powiem szczerze - to była naprawdę dobra książka. “Zniknięcie Annie Thorne” w dalszym ciągu oscyluje wokół tajemniczych miejsc, postaci i ogarniającego bohatera mroku ale niestety poprzeczka zawieszona przez “Kredziarza” jest w tym wypadku za wysoko.
Główny bohater powraca do rodzinnego miasteczka jako nauczyciel ale jego przeszłość skrywa wiele tajemnic więc pozycja pedagoga w szkole nie jest główną motywacją. Ciężki klimat miejscami przypominający “Smętarz dla zwierzaków” Kinga czy nawet sceny prosto z Egzorcyzmy nie podnoszą artyzmu pozycji, a raczej powodują grymas w stylu “gdzieś to już czytałem”. Finał może nie jest rozczarowujący ale liczyłem na coś nadnaturalnego jak np. w “Outsiderze” Kinga. Druga powieść C. J. Tudor to mimo wszystko dobra, mroczna pozycja i tak, w dalszym ciągu jestem jej fanem - czekam na kolejne.

× 2 | link |
@Bartlox
2020-05-05
4 /10
Przeczytane Literatura anglosaska Kryminał/Thriller Beletrystyka Kryminał/Thriller Anglosaski Fantastyka - SF - Horror
AL
@alliwantisbooks
2022-01-08
4 /10

Jak dotąd każda książka autorki była dla mnie strzałem w dziesiątkę, tak tym razem coś nie zagrało. Mam bardzo mieszane uczucia, bo z jednej strony nie ma konkretnej rzeczy, do której mogłabym się przyczepić, a z drugiej już podczas lektury, jak i długo po niej, nie mogę się pozbyć wrażenia, że to najsłabsza książka C.J. Tudor, jaką przeczytałam.

Joe Thorne wraca do miejscowości, w której się wychował i podejmuje posadę nauczyciela. Powrót do społeczności, w której każdy zna każdego okazuje się niełatwy. Szczególnie, że zamieszkał w domu, w którym doszło do makabrycznej zbrodni. Mężczyzna jednak ucieka przed mafią, która ściga go za długi, więc takie rzeczy nie robią na nim wrażenia. Ktoś ewidentnie jest niezadowolony z powrotu mężczyzny i stara się na wszelkie sposoby go wykurzyć. W swoich działaniach nawiązuje do wydarzeń sprzed wielu lat, kiedy to młodsza siostra Joe’go, Annie zniknęła bez śladu na dwa dni, po czym wróciła. Całkowicie odmieniona i na swój sposób przerażająca.

Lubię napięcie w thrillerach, ale tutaj stało się coś dziwnego – mam wrażenie, że narrator momentami specjalnie utrzymywał pewne fakty w tajemnicy przed czytelnikiem, grając w dziwną grę na zasadzie: wiem, ale nie powiem. Takich momentów było kilka, jednak nie zwiększyły one odczuwanego przeze mnie napięcia, a wręcz sprawiły, że z zażenowaniem przewróciłam oczami.

Nie poczułam więzi z żadnym z bohaterów. Do tej pory ciężko mi powiedzieć co się tak naprawdę wydarzyło w t...

× 1 | link |
KS
@ksiazkowyregal
2021-09-10
4 /10
Przeczytane B/STW 2021

Nie podobała mi się ta książka. Jak do tej pory to najgorsza z jej książek. Nie wciągnęła mnie i nie byłam ciekawa co będzie dalej.

× 1 | link |
@azetowa
@azetowa
2022-09-12
9 /10

To druga książka tej autorki jaką czytam(kiedyś sięgnęłam po Kredziarza i byłam nim zaaachwycona!) i zdecydowanie mnie pochłonęła. Idealna dla osób lubiących nieco ciemniejsze historie i tajemniczy styl pisania. Dodatkowo - dla lubiących przeskoki czasowe, trzeba powiedzieć, że w książce są rozdziały 'z teraz' i sprzed 25lat, stąd akcja jest wzbogacona 'o to co kiedyś' . Moim zdaniem w książce świetnie zostały połączone ze sobą różne wątki - wszystko jest spójne, nie ma niedociągnięć. Co prawda pod koniec powieści można powiedzieć że wszystko się wyjaśnia, jednak epilog zostawia nam otwarte zakończenie. Wiele fragmentów mnie zszokowało - przyznam się czytając w miejscu publicznym musiałam zakrywać opadającą szczękę 🤭. Z kolei w domu czytałam jeden rozdział mojej mamie, wciąż będąc pod wrażeniem fabuły - co tam się stało... Jedno słowo: ŁUP. I tym razem wcale to nie moja szczęka na podłodze 😂Musicie przeczytać!!!
Gwarantuję, że dla lubiących thrillery/dreszczowce ta książka nie zawiedzie. Mnie momentami pochłonęła do reszty, i jestem pewna że moja przygoda z tą autorką dopiero się zaczyna. Szczerze polecam tą lekturkę, jeśli szukacie dreszczyku emocji.
ZAPRASZAM NA INSTAGRAMA @azetowa

| link |
AL
@alokazja_b
2022-05-04
Przeczytane

Historia o tym, że pewne zdarzenia widziane przez różne osoby mogą wyglądać zupełnie inaczej. I że każdy ma swoją prawdę.

| link |
MA
@Maja77
2023-05-28
5 /10
Przeczytane
@kuklinska.joanna
2022-12-06
8 /10
Przeczytane
@mishi22
@mishi22
2022-05-07
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Dobre wspomnienia przypominają motyle: są ulotne, kruche i nie da się ich schwytać, nie miażdżąc ich. Z kolei te złe- tkwią w człowieku niczym pasożyty, po cichu zżerając go od środka.
Dodaj cytat