Bullet Train. Zabójczy pociąg recenzja

Wielkie zaskoczenie

Autor: @aniabruchal89 ·2 minuty
2022-08-08
Skomentuj
4 Polubienia
Dzięki Wydawnictwu Zysk i S-ka udało mi się odkryć zupełnie nową wartość kryminału. Do tej pory zaczytywałam się tylko w pozycjach amerykańskich oraz angielskich, najnowszy kryminał Bullet Train zabójczy pociąg udowodnił mi, że także powieści japońskie z tego gatunku są świetne.

Fabuła troszkę jak u Agathy Christie w jej bezsprzecznie najlepszej pozycji Morderstwo w Orient Expressie. Również w publikacji Kataro Isaki mamy pociąg, grono nieznajomych oraz bezwzględnego mordercę. Przyznam, że kocham takie klimaty, dlatego ta książka od razu wpadła mi w oczy i całe szczęście. Do japońskiego pociągu wsiadło dziewięciu zawodowych morderców oraz jeden amator. Z pozoru, każdy wydaje się zwykłym pasażerem korzystającym z przejazdu Shinkansenem. Wsiadają do pociągu, zupełnie nie wiedząc o sobie nawzajem, czy każdy z nich dojedzie żywy? Co skrywa sekretna walizka tak pilnie poszukiwana w tym środku lokomocji? Co z całą intrygą ma wspólnego szef mafii, który czeka cierpliwie na przyjazd Shinkansena.


Nie znajdziemy tutaj wprawdzie Herculesa Poirota, ani Panny Marple, ale fabuła jest znakomita i bardzo przypomina klasykę kryminału. Akcja podrasowana troszkę dodatkiem mafii, oraz porachunków gangsterskich, a także zabójczego gimnazjalisty nadaje książce pikanterii i sprawia, że nie można się oderwać, a każda następna strona jest coraz ciekawsza. Niesamowite zwroty akcji, niejednoznaczni bohaterowie i naprawdę szczegółowe opisy to wisienka na torcie w tej powieści. Nie sądziłam, że odkryję coś tak bliskiego mojej ulubionej autorce kryminałów, a jednocześnie tak innego. Nigdy nie oglądam japońskich filmów to nie mój klimat, nie sądziłam, że spodoba mi się japońska książka. Okazuje się, że autorzy z kraju kwitnącej wiśni wspaniale potrafią oddać wszystko to, co powinien mieć lekki kryminał. Oczywiście trochę szkoda, że wmieszano w to mafię, ale uznałam, że to zapewne przez kulturę tego kraju.

Co by nie napisać, bez względu na to, czy ktoś żywi zamiłowanie do Japończyków, czy nie powinien przeczytać pozycję o pociągu przewożącym zabójców z piekła rodem. Podobieństwo do Pani Christie uderzające, ale obficie doprawione bezsprzecznie wielką kulturą japońską. Na podstawie powieści powstał film z Bradem Pittem w roli głównej, przyznam, że jeszcze nie widziałam, ale obejrzę. Książka ma także wspaniałe opinie największych gazet i czasopism amerykańskich, co słusznie jej się należy. Zachęcam, aby zapoznać się z tą powieścią, fani kryminału będą nie tylko zachwyceni, ale i zaskoczeni.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bullet Train. Zabójczy pociąg
Bullet Train. Zabójczy pociąg
Kotaro Isaka
7.7/10

Mroczny thriller jednego z najpopularniejszych obecnie japońskich autorów, w którym sieć krzyżujących się spisków trzyma w napięciu do ostatniej stacji Akcja toczy się równie szybko, jak szybko jedz...

Komentarze
Bullet Train. Zabójczy pociąg
Bullet Train. Zabójczy pociąg
Kotaro Isaka
7.7/10
Mroczny thriller jednego z najpopularniejszych obecnie japońskich autorów, w którym sieć krzyżujących się spisków trzyma w napięciu do ostatniej stacji Akcja toczy się równie szybko, jak szybko jedz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szczerze powiem, że bałam się tego thrillera po kilku przeczytanych recenzjach. Ale zdecydowałam, że wsiadam do pociągu razem z dziewięcioma płatnymi zabójcami i dałam się porwać w wir całej historii...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Isaka Kotaro to jeden z najpopularniejszych pisarzy kryminałów w Japonii. W tym roku pochłonęła mnie kultura azjatycka, dlatego nie mogłam sobie odpuścić tej książki. Do tego wszystkiego jej opis zwi...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @aniabruchal89

Jutro będzie wczoraj
Pogańskie zaskoczenie

„Kiedyś się mówiło, że nasi przodkowie byli jak trawa. Wiatr przyginał ich do ziemi, a gdy niebezpieczeństwo znikało, podnosili się. Nie budowali grodów, by móc w każd...

Recenzja książki Jutro będzie wczoraj
Utrata kontaktu z rzeczywistością
Zagubieni w cyfryzacji

-Nie jestem patentowanym idiotą! -Brak patentu nie dowodzi inteligencji. Cassandra Clare Firma Neuralink, należąca do miliardera Elona Muska, poinformo...

Recenzja książki Utrata kontaktu z rzeczywistością

Nowe recenzje

Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
© 2007 - 2024 nakanapie.pl