Królestwo ciała i ognia recenzja

Wilczyca u bram

Autor: @M_d_books ·2 minuty
2022-07-03
Skomentuj
2 Polubienia
Z krwi i popiołu powstaniemy...

Kontynuacja, na którą czekałam z wielką niecierpliwością. Co się pierwsze rzuca w oczy to, że wydawnictwo wzięło sobie słowa patronów do serca i zmieniło nazwę Sysynów na Kravenów - od razu lepiej się czytało i nie miało się przed oczami Sida z Epoki Lodowcowej.
Od pierwszych stron wciągnęłam się nieziemsko niestety było tak do pierwszej setki. Jak dialogi na początku były świetne, porywcze, pełne naturalności to mam wrażenie, że im dalej tym rozmowy stały się płytsze pomiędzy naszymi bohaterami. Jak to jedna z osób powiedziała książka jest za bardzo przegadana tutaj się zgodzę, bo niektóre dialogi są po prostu jak dla mnie niepotrzebne i troszkę przynudzają. Interesującym wątkiem jest ciekawość głównej bohaterki, która niczym dziecko błądzące we mgle stara się zrozumieć otaczający ją świat, a Casteel razem z Kieranem i innymi próbują jej go wytłumaczyć. Bardziej ten drugi, choć oboje nie zasługują na miano dobrych nauczycieli to jednak z tego wszystkiego możemy się dowiedzieć wiele ciekawostek, drobnostek z historii świata, które nie są zbyt istotne (przynajmniej aktualnie) w stosunku do historii to sam zamysł autorki, aby je umieścić, poszerzyć tą książkę o to zasługuje na wielkiego plusa. Moce, którymi włada Poppy rozwijają się bardzo ciekawie jest poprowadzony cały system i to co niektórzy pomiędzy legendy, a stają się rzeczywistością. Bogowie nadal czuwają i nie śpią aż tak głęboko jakby się mogło zdawać. Polityczne zawirowanie, które są tutaj umieszczone nie do końca mieszczą się w głowie - coraz głębiej i interesująco się zaczyna.

Główna bohaterka miejscami irytująca, łatwowierna, naiwna to czasami przeobraża się w prawdziwą lwicę. Relacja pomiędzy księżniczką, a najbliższymi księcia jest świetnie poprowadzona, czasami wkurzało mnie ich: “książę sam Ci powie”; “nie ode mnie masz to usłyszeć” wrr... cierpła skóra od tego i dziwię się, że nie wypruła im flaków. Co do samego Mrocznego nie jest zbyt rozmowny. Dowiadujemy się nieco więcej o jego osobie, życiu, to jednak brakuje mi jego osobowości. Zszedł u mnie na drugi plan, a inne postacie weszły na szczyt.

Co się udało autorce idealnie obraz wolności, niezależności i feministycznych wątków. Coś czuję, że reszta kobiet w tej książce będzie równie charakterna, a nawet bardziej niż Poppy. Nie zapomnijmy też o świecie, który autorka zaczęła przed nami coraz szerzej odkrywać i idealnie obrazować.
Nie zabrakło tutaj zaskoczenia, porywów akcji, scen uniesienia (tak też były). Czekam z niecierpliwością na kontynuację, bo końcówka zostawia czytelnika z otwartą buzią i wielkim zaskoczeniem. Przeczytajcie, bo warto!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-02
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo ciała i ognia
Królestwo ciała i ognia
Jennifer L. Armentrout
7.9/10
Cykl: Z Krwi i Popiołu, tom 2

Wszystko, w co wierzyła Poppy, okazuje się wierutnym kłamstwem. Mężczyzna, którego pokochała, skrywa mroczną tajemnicę. Samotna wśród ludzi, którzy postrzegają ją jako symbol znienawidzonego królestw...

Komentarze
Królestwo ciała i ognia
Królestwo ciała i ognia
Jennifer L. Armentrout
7.9/10
Cykl: Z Krwi i Popiołu, tom 2
Wszystko, w co wierzyła Poppy, okazuje się wierutnym kłamstwem. Mężczyzna, którego pokochała, skrywa mroczną tajemnicę. Samotna wśród ludzi, którzy postrzegają ją jako symbol znienawidzonego królestw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po zakończeniu "Krwi i popiołu" byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej serii i na dłuższą metę odkładałam kolejny tom cały czas na później. Jednak w końcu dogonił mnie w miejskiej bibliotece i ta...

@Rakshell @Rakshell

Pierwszy tom mnie oczarował i pozostawił taki niedosyt, że po prostu musiałam kontynuować czytanie. Niestety bardzo się zawiodłam, bo przez pierwsze 30% powieści jest nudno i męcząco. Niepotrzebne po...

@vomgnomenwald @vomgnomenwald

Pozostałe recenzje @M_d_books

Wszystko, czym jesteśmy razem
Różne oblicza miłości

Miłość to nie życie z drugą osobą. To patrzenie jak się rozwija, uśmiecha, jest szczęśliwy. To bolesny proces akceptowania siebie poprzez aspekt drugiego człowieka. Wid...

Recenzja książki Wszystko, czym jesteśmy razem
Srebro w kościach
Srebro przeplatane krwią

Legenda, która staję się prawdą. Urzeczywistnia się: spowita mgłą, krwią i mroczną magią. Przeszłość, która może doprowadzić do zguby. Sekret, który trzeba trzymać głęb...

Recenzja książki Srebro w kościach

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl