Winni jesteśmy wszyscy recenzja

„Winni jesteśmy wszyscy” to powieść imadło.

Autor: @bartoszsoczowka ·1 minuta
2021-03-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Winni jesteśmy wszyscy” to powieść imadło. Pierwsze akapity zaciskają Cię w emocjach wydarzeń. Kolejne potęgują siłę nacisku, sprawdzając ile wytrzymasz. Finał zaś nie jest uczuciem ulgi, lecz przejmującego bólu, będącego niczym pieczęć, odciśnięta przez szczęki imadła na Twoim ciele.

Wyobraź sobie, że jest piątkowe popołudnie i pracujesz w biurze nad ostatnim raportem, który dzieli Cię od upragnionego weekendu. Stukanie w klawisze przerywa Ci była dziewczyna, ostentacyjnie wkraczając do Twojego gabinetu. Zanim zdążysz cokolwiek od niej usłyszeć pada strzał, który rani ją i Ciebie. Napastnik, którego kilka chwil temu wpuściłeś do biura po przysłudze, popełnia samobójstwo na oczach Twoich współpracowników. Dokładnie ten ciąg wydarzeń spotkał Konrada Łazara, pracownika firmy Safe House, zajmującej się białym wywiadem. Pół roku później jego prywatne śledztwo nabiera tempa za sprawą odkrycia, którego dokonuje. Z pomocą przychodzi mu policjantka Izabela Mann, która do tej pory gnębiła go w oficjalnym, właśnie zakończonym, śledztwie.

To tyle, co mogę napisać Wam o fabule. Wszystko inne byłoby skazane na spoiler, albowiem Autor już nie serwuje twista, ale tańczy rasowy breakdance na stronach powieści, przez co recenzent musi ważyć każde słowo.

„WJW” to majstersztyk, prawdziwa petarda, która w pełni angażuje uwagę czytelnika. Czytałem ją przełączając się z trybu papierowego w audio, byle nie tracić cennych minut. Bohaterowie są przemyślani, dopracowani i bardzo realni. Każda postać, którą Autor wprowadził na karty powieści, odegrała w niej ważną rolę. Akcja książki jest wzorcowa jeśli chodzi o dynamikę, poszlaki, tajemnice i oczywiście zwroty w biegu wydarzeń. Zapomnij już na starcie, że odgadniesz finał – to niewykonalne! Tak, wiem – piszę tak specjalnie, żebyś kupił/a książkę - ku chwale Autora.

Dziękuję Bartoszuza wątek obrazu nas samych, widocznego w social media. Zawodowo się nim Drogi Imienniku posłużyłeś – jednocześnie bawiąc mnie swoim szkiełkiem i okiem (ss. 124-126), a przy tym przypominając o zagrożeniach, kiedy odkrywamy się innym jak na dłoni.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Winni jesteśmy wszyscy
Winni jesteśmy wszyscy
Bartosz Szczygielski
7.5/10

Istnieją miejsca, do których nie należy zaglądać, a także czyny, jakich nie wolno się dopuścić. W piątkowe popołudnie, kiedy wszyscy myśleli już o weekendzie, Konrad Łazar zastanawiał się nad czym...

Komentarze
Winni jesteśmy wszyscy
Winni jesteśmy wszyscy
Bartosz Szczygielski
7.5/10
Istnieją miejsca, do których nie należy zaglądać, a także czyny, jakich nie wolno się dopuścić. W piątkowe popołudnie, kiedy wszyscy myśleli już o weekendzie, Konrad Łazar zastanawiał się nad czym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W końcu mogę mówić, że znam w pełni twórczość Bartosza Szczygielskiego, a tym samym marudzić, że nigdy nie czułam się po lekturze w pełni usatysfakcjonowiana. Oczywiście doceniam jego styl, pomysłowo...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Konrad Łazar, wchodząc w piątek do swojego biura, nie spodziewal się, że od tego dnia jego życie już nigdy nie będzie takie samo. Po południu, kiedy już wszyscy pracownicy mentalnie są o krok od rozp...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @bartoszsoczowka

Asymetria
"Asymetria" to zarówno wybitny kryminał, jak i socjologiczne studium pełne fundamentalnych pytań.

Kiedy jedni czytają książki, ona zawodowo czyta ludzi. Ich twarze są dla niej niczym barwne okładki, a pojawiające się nań mikroekspresje to nic innego jak rozdziały nie...

Recenzja książki Asymetria
Dusze spopielone
Niszczycielskie żądze, obsesja doznań i pożądanie, które wymknęło się spod kontroli

Ich linie życia skrzyżowały się, tworząc miłosny węzeł pełen marzeń, planów i deklaracji. Postanowili spędzić resztę życia razem, ofiarowując sobie siebie nawzajem. Ciek...

Recenzja książki Dusze spopielone

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl