Winny recenzja

Winny czy niewinny? Czy przeszłość zawsze do nas wraca?

Autor: @anna_janik1906 ·2 minuty
2021-04-17
Skomentuj
1 Polubienie
"Był winny. Mijały tygodnie, miesiące i lata od ostatniej sprawy sądowej, a nic się nie zmieniało. Odsiedział karę, wyszedł na wolność i nadal był winny."

"Jedna chwila może zmienić wszystko. Sprawić, że przestrzeń, w której przebywasz, przestaje być bezpieczna; że ludzie, których kochasz chcą sprawić ci ból; że cele, do których do tej pory dążyłeś, stają się bez znaczenia."

Skończyłam właśnie czytać powieść "Winny" Joanny Opiat-Bojarskiej. Bardzo lubię czytać kryminały, chociaż od innych gatunków również nie uciekam. Lubię różnorodność, chętnie sięgam po książki autorów, których wcześniej nie znałam. I tak właśnie było tym razem. Od razu powiem, że się nie zawiodłam, chociaż na początku miałam mieszane uczucia. Jednak z każdą kolejną stroną było coraz lepiej i naprawdę bardzo podobało mi się!

Historia przedstawiona na kartach powieści przenosi nas w świat intryg, zagadek, tajemnic, zbrodni, przeszłości, która nieuchronnie powraca. Głównym bohaterem powieści jest Marcin, który jest osobą nadwrażliwą na bodźce zewnętrzne. Przed laty popełnił błąd. Był przekonany, a raczej przez wszystkich uświadomiony, że tak musi postąpić, że musi się poświęcić.
Czy to było dobre rozwiązanie?
Do Marcina po kilku latach dociera, że to co zrobił zostanie z nim na zawsze. Na zawsze będzie uznawany przez innych ludzi za winnego. Raz przypisana "łatka" nie odejdzie już od niego nigdy.
Wszystko zaczyna się komplikować, kiedy Marcin rozgrzebuje stare sprawy i próbuje dotrzeć do prawdy. Komuś ewidentnie przeszkadzają działania Marcina. Ktoś za wszelką cenę nie chce, aby prawda ujrzała światło dzienne.
Czy Marcin jest niewinny? Jaką cenę będzie musiał zapłacić za próbę odkrycia tajemnicy sprzed lat? Czy uda mu się dotrzeć do prawdy?
Jesteście ciekawi? Zachęcam Was do przeczytania!
Moje pierwsze spotkanie z piórem tej autorki uważam za udane. Szkoda tylko, że akcja powieści nie była bardziej dynamiczna, chociaż w drugiej połowie było zdecydowanie lepiej pod tym względem. Jeśli chodzi o bohatera to bardzo polubiłam Marcina i mu po prostu współczułam sytuacji, w której się znalazł. Najbardziej przejmujący był dla mnie wątek z porwaniem dziecka. Całość historii jest bardzo złożona i sporo się dzieje. Akcję spowalniają resety Marcina, który musi w ten sposób odreagować, uspokoić się.

"Winny" to ciekawy i wciągający kryminał, którego trudno odłożyć. Bardzo dobrze czytało mi się tę książkę i milo spędziłam z nią czas. Polecam 🙂

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Winny
Winny
Joanna Opiat-Bojarska
7.4/10

Mrocznie, duszno i nieprzewidywalnie – Joanna Opiat-Bojarska opracowała wzór na thriller, od którego przechodzą dreszcze. Doskonale skonstruowana, pochłaniająca intryga to gra z czytelnikiem na najwy...

Komentarze
Winny
Winny
Joanna Opiat-Bojarska
7.4/10
Mrocznie, duszno i nieprzewidywalnie – Joanna Opiat-Bojarska opracowała wzór na thriller, od którego przechodzą dreszcze. Doskonale skonstruowana, pochłaniająca intryga to gra z czytelnikiem na najwy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szum wody. Ciepło otaczające zanurzone w wannie ciało. Blask migoczącego płomienia. To jest właśnie reset. Tylko tak Marcin może się uspokoić. Wyciszyć nadwrażliwy na bodźce umysł. Utrzymać w ryzach ...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Poznajemy Marcina tuż po jego przeprowadzce z Poznania do Inowrocławia. Poszedł na umówione spotkanie z kolegą Słoniną, ale ten nie odpowiada na telefony, nie reaguje na pukanie do drzwi mieszkania, ...

@mysilicielka @mysilicielka

Pozostałe recenzje @anna_janik1906

Anioł z Warszawy
Powieść o kobiecie, która inspiruje...

"Drzwi się otworzyły. Dziesięć kroków. Dwadzieścia. Pierwszy róg, drugi. Udało się. Światło poranka kładło się złotym jedwabiem na bruku. Był 1 czerwca 1942 roku. Niemow...

Recenzja książki Anioł z Warszawy
Spragnieni, by trwać
Książka, ktorą warto przeczytać

Poprzednie książki Anny Szafrańskiej "Spragnieni by kochać" oraz "Spragnieni by żyć" bardzo, bardzo podobały mi się! Dlatego też nie mogłam doczekać się ostatniej częśc...

Recenzja książki Spragnieni, by trwać

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem