Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne recenzja

,,witajcie w moim świecie, gdzie chińczyk zjadł nietoperza''

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2021-02-06
Skomentuj
24 Polubienia
Tymi słowami Jarek rozpoczął swój wiersz.

,,Jutro nie mieści się w głowie'' nie jest zwyczajną książką - to urywki, wspomnienia, pamiętniki czasów zarazy. Zapis tego, co działo się w naszym kraju wiosną 2020 roku. I później.

Siedem osób, siedem różnych narracji, siedem spojrzeń na problem i siedem sposobów radzenia sobie z nim. Po lekturze tej książki zaczęłam zazdrościć ludziom mieszkającym w domach z ogrodem, chociaż sama nie mam aż tak źle, bo zawsze mogę wyjść na balkon z widokiem na rozłożysty jesion.

Zamknięcie. Strach, obawa, izolacja. Zostawianie zakupów pod drzwiami, kilometrowe kolejki pod Biedronką, godziny dla seniorów i puste tramwaje. Szycie maseczek dla rodziny i dla szpitali, tournee po aptekach w poszukiwaniu żelu antybakteryjnego albo chociaż nawilżanych chusteczek. Puste półki w Rossmanie, zostało już tylko kilka sztuk zwykłego mydła z napisem ,,antybakteryjne''. Fioletowa butelka z uśmiechniętym jednorożcem na tle tęczy.
Przerobiliśmy to wszystko na własnej skórze. W sumie, to po co czytać jeszcze o tym książkę? Szczególnie teraz, kiedy szczepionka czeka na nas tuż za rogiem, a koronawirus już się przejadł, już przestał być taki straszny i nieznajomy. Oswoiliśmy się z nim. Chorzy dalej umierają, to prawda, ale jednak jakoś tak... przywykliśmy. Tylko kiedy spotyka to kogoś z naszego otoczenia czujemy wyraźny dyskomfort - wtedy zagrożenie znowu staje się realne. A wolimy je od siebie odsuwać.
Jak najdłużej. Jak najdalej.

Zaryzykuję stwierdzenie, że ,,Jutro nie mieści się w głowie'' w większości ładnie się zestarzeje. Publikacje tego typu mogą się stać (i zapewne staną się) kroniką czasów zamknięcia - pozwolą z bliska spojrzeć na to, co się wówczas działo. Pozwolą poczuć obawę, niepewność i strach, który zapanował nad nami po tym, jak ogłoszono pierwszy lockdown w kraju.
Pozwolą nam też pamiętać - o tym, że groby rodziny Jarosława są lepsze, niż groby Kowalskiego i wymagają wizyty w obstawie BOR-u na zamkniętym dla pospólstwa cmentarzu; o tym, że na nieudane wybory kopertowe poszło 70 milionów złotych i że delegalizujący aborcję wyrok Trybunału Konstytucyjnego pani Julii został przepchnięty akurat w chwili, w której rząd wydał zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób.

,,Jutro nie mieści się w głowie'' nie jest książką, którą będziemy czytali z wypiekami na twarzy. Jest jednak pozycją, którą jako socjolog, już w tej chwili oceniam jako cenną i wartą uwagi. Jestem przekonana, że ktoś prędzej czy później wpadnie na to, żeby omawiać jej fragmenty na zajęciach ze zmiany społecznej.



* Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-05
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
"Ka Klakla", Jarosław Księżyk, Marek Mżyk, Sonia Pohl ...
7.5/10

Zamykamy się w domach. Firmy upadają lub przenoszą działalność do sieci. Samoloty przestają latać. Kontakty międzyludzkie przechodzą w tryb zdalny. Rosną słupki zarażonych. Chaos. W międzyczasie nadc...

Komentarze
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
"Ka Klakla", Jarosław Księżyk, Marek Mżyk, Sonia Pohl ...
7.5/10
Zamykamy się w domach. Firmy upadają lub przenoszą działalność do sieci. Samoloty przestają latać. Kontakty międzyludzkie przechodzą w tryb zdalny. Rosną słupki zarażonych. Chaos. W międzyczasie nadc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy tylko zobaczyłam okładkę tej książki, od razu wiedziałam, że chcę ją przeczytać. Sam tytuł "Jutro nie mieści się w głowie - dzienniki czasu pandemii" oraz główna ilustracja wskazują na aktualność...

@DieLeseratte @DieLeseratte

W tytule „Jutro nie mieści się w głowie” zamieniłabym słowo „jutro” na „wczoraj”. A to dlatego, że wszystko to, co zostało opisane w książce, mam wrażenie, że wydarzyło się dopiero co. Wczoraj. Trudn...

@important.books @important.books

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Nieśmiałość koron drzew...

... jest prawdziwym zjawiskiem. Znanym już od lat 20. XX wieku, ale wciąż bez wyjaśnionej przyczyny. Ludzie z Pangi też jej nie znają. Dex i Mszaczek opuścili Dzicz i w...

Recenzja książki Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Psalm dla zbudowanych w dziczy
,,Pragnienie odejścia zaczęło się od idei cykania świerszczy.''

Książka Becky Chambers jest fantastyczna na tak wielu poziomach, że nie wiem od którego z nich zacząć. Zacznę więc od tego, że trochę bałam się ,,Psalmu dla zbudowanych ...

Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczy

Nowe recenzje

Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
@Jezynka:

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Weranda pachnąca jaśminem
Porusza do głębi
@Izzi.79:

Uwielbiam książki pisane przez panią Kasię, ponieważ tworzy ona przepiękne, wartościowe historie, które dostarczają mi ...

Recenzja książki Weranda pachnąca jaśminem
POPR-ańcy. Polowanie na wandali
Z drużyną POPR -ańców nie można się nudzić!
@anettaros.74:

Nie mogę uwierzyć, że minął już prawie rok od mojego pierwszego spotkania z mieszkańcami Chaty pod Wierchami. Wyjątkowi...

Recenzja książki POPR-ańcy. Polowanie na wandali
© 2007 - 2024 nakanapie.pl