Zło budzi się wiosną recenzja

Wiwisekcja Szweda

Autor: @bolekczyta ·1 minuta
2013-03-01
Skomentuj
1 Polubienie
Mógłbym ten wpis zatytułować “literackie odkrycie roku”. Ale tak naprawdę, było to odkrycie na miarę co najmniej kilku lat. Już bardzo, bardzo dawno nie czułem tego dreszczyku, kiedy w czasie lektury uświadamiałem sobie, że na taką właśnie książkę czekałem.

O co chodzi? O szwedzki kryminał.



Mons Kallentoft - bo o nim mowa – jest trochę mniej znany niż Larsson czy Mankell, ale to i tak ścisła szwedzka czołówka. Bohaterką cyklu jego kryminałów jest Malin Fors, policjantka z Linköping, jak charakteryzuje ją sam autor: “Utalentowana. Trudna. Z szóstym zmysłem prawdy”. Malin w serii książek Kallentofta zmaga się nie tylko z kryminalnymi zagadkami i wyjątkowo pokręconymi przestępcami, ale też z własnymi demonami: trudnymi relacjami z matką, eksmężem, wychowywaniem córki i swoimi praco- oraz alkoholizmem.



Moim zdaniem mówienie o książkach Kallentofta “kryminał” to jednak robienie im trochę krzywdy. Oczywiście kryminalna intryga tu jest. I autor całkiem zręcznie ją prowadzi. Ale – i to mnie do tej prozy najbardziej przekonuje - mnóstwo tu monologów wewnętrznych, psychologii, opisywania subtelnych relacji między ludźmi. No i znak rozpoznawczy Kallentofta – w jego książkach umarli mają głos.

Nie lubię wsadzania książek do gatunkowych szufladek, ale gdybym miał to zrobić z cyklem o Malin, określiłbym je jako powieści psychologiczne z wątkiem kryminalnym.



Największa moc tych powieści to zaglądnięcie głęboko w ludzkie dusze. Tę wiwisekcję Kallentoft robi bezkompromisowo. I genialnie ją opisuje. Dlatego może ludzkie emocje są w książkach Szweda tak wiarygodne, plastyczne i poruszające.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zło budzi się wiosną
2 wydania
Zło budzi się wiosną
Mons Kallentoft
7.2/10

Wiosenne słońce świeci nad Linkopingiem. Na lazurowym niebie krążą jaskółki, tulipany na straganach cieszą oczy wszystkimi kolorami tęczy. Zmęczeni zimą mieszkańcy wyszli z domów, by przysiąść w ogród...

Komentarze
Zło budzi się wiosną
2 wydania
Zło budzi się wiosną
Mons Kallentoft
7.2/10
Wiosenne słońce świeci nad Linkopingiem. Na lazurowym niebie krążą jaskółki, tulipany na straganach cieszą oczy wszystkimi kolorami tęczy. Zmęczeni zimą mieszkańcy wyszli z domów, by przysiąść w ogród...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na książkę trafiłam podczas majowej akcji charytatywnej wydawnictwa Rebis pt "Tysiące książek za 7 zł" Książkę wybrałam trochę w ciemno sugerując się jedynie opisem na tyle okładki. Okazało się, że j...

@czytampolecam @czytampolecam

Czytając ostatnio niezwykle popularne w Polsce skandynawskie kryminały można dojść do wniosku, że Skandynawia jest jak zeszłoroczna pisanka. Z zewnątrz piękna i błyszcząca, ale wystarczy zdrapać odrob...

@blurppp @blurppp

Pozostałe recenzje @bolekczyta

Nieoficjalnie
Chyba nie jestem targetem

I Było kilka powód dla których sięgnąłem po tę książkę. Pierwszy – Włodzimierz Cimoszewicz zawsze uosabiał dla mnie rzadkie w polskiej polityce cechy: powściągliwość, in...

Recenzja książki Nieoficjalnie
Trzeci brzeg Styksu
Panaceum

I Traumatyczne mam doświadczenia z polskim kryminałem. Traumatyczne na tyle, że od przygody z nieszczęsnymi “Trupami polskimi” nie tylko po polski, ale i po kryminał w o...

Recenzja książki Trzeci brzeg Styksu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka