Własną drogą recenzja

"Własną drogą" Izabela Skrzypiec-Dagnan - oponia

Autor: @Katarzyna_Wasowicz ·1 minuta
2024-07-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Całe nasze życie to droga i spotkania na tej drodze.

To była naprawdę świetna lektura. Tak bardzo „moja” pod względem stylu, emocji, jakie przekazywały i tego zakończenia, które wywraca świat do góry nogami, miażdży serce i go skleja; zakończenia, które doskonale wszystko wyjaśnia.

*

Podążałam za Melanią, odkrywałam jej bolesną przeszłość i trudną teraźniejszość. Tu nie ma antagonistów pod postacią bohaterów. Nawet Rafał nie był dla mnie zbyt negatywny, bo przecież takie sytuacje się zdarzają, ludzie spotykają inne osoby, zakochują się w nich i kończą obecne związki, nawet takie wstępnie zaklepane pierścionkiem zaręczynowym. Jego postać, była ważna ze względu na rolę jaką pełnił w fabule: był impulsem, który sprawił, że Melania ruszyła przed siebie, by odnaleźć własną drogę.

Kocham takie historie jak „Własną drogą”. Kocham być tak otulana słowami. Plastyczne i jednocześnie bardzo realistyczne, choć nieprzesadzone, opisy - czy to przyrody, czy emocji - sprawiały, że miałam wrażenie, iż jestem tam razem z Melanią. W drodze pachnącej rozgrzanym asfaltem i kurzem, czy w tworzonym przez Piotra ogrodzie sensoryczny. Że przeżywam wraz z nią to, co stało się jej udziałem.

Relacja pomiędzy Mel a Piotrem iskrzyła naelektryzowana ich bliskością, pragnieniem siebie, delikatnością i ostrożnością. Mnie niepotrzebne opisy intymnych zbliżeń między bohaterami, na mnie działa właśnie to, co zaserwowała mi Izabela Skrzypiec-Dagnan - coś nieuchwytnego, chemię między postaciami, gesty, spojrzenia, czułość.

*

Końcówka wycisnęła mi łzy z oczu, a jednocześnie nie miałam żadnych wątpliwości, że taki finał jest jedynym słusznym. Stanowi dopełnienie jednej sceny, która we wcześniejszym momencie wydała mi się jakaś taka niedokończona, urwana, jakby przeszła trochę bez echa, a która tak naprawdę wyjaśniła się dopiero później, dużo później.

Powieść porusza między innymi bolesny temat żałoby po stracie bliskiej osoby, traumy i przeszłości, z którą ciężko się pogodzić. Jest on doskonale wpleciony pomiędzy pozostałe wątki, nieekspansywny, dobrze wyważony. Nie przytłacza, a jednocześnie odczuwa się jego wagę w powieści.

*

Polecam czytelnikom kochającym malownicze, nieprzesadnie długie opisy, motyw poszukiwania swojej drogi, powrotów do pierwszej wielkiej młodzieńczej miłości, konfrontacji z bolesną przeszłością; lubiącym mocne wzruszenia i zaskakujące zakończenia.

Polecam całym sercem!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Własną drogą
Własną drogą
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10

Historia drugiej szansy, która nie mogła się wydarzyć. W jednej chwili poukładane życie Melanii rozpada się. Jej narzeczony wyznaje, że jest zauroczony koleżanką z pracy. Młoda kobieta, rozżalona ...

Komentarze
Własną drogą
Własną drogą
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10
Historia drugiej szansy, która nie mogła się wydarzyć. W jednej chwili poukładane życie Melanii rozpada się. Jej narzeczony wyznaje, że jest zauroczony koleżanką z pracy. Młoda kobieta, rozżalona ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „każda dobra chwila w życiu jest tylko przerwą między kolejnymi katastrofami” Pani Izabela Skrzypiec-Dagnan ma na swoim koncie pisarskim kilka książek. Ja jednak dopiero po raz drugi ze...

@Mirka @Mirka

"Jeżdżę bez celu, dla samej przyjemności drogi, dla frajdy. Życie to droga. Idę, jadę, biegnę, spaceruję, przemieszczam się - i to jest sens. Mój ruch, moje życie. Mam duszę tułacza (...) Droga to za...

WK
@w_ksiazkowym_zaciszu

Pozostałe recenzje @Katarzyna_Wasowicz

Piąty akt
"Piąty akt" Wojciech Wójcik - opinia

Wojciech Wójcik zabiera nas do aktorskiego świata, jego niuansów, skomplikowanych relacji, zależności i mrocznych stron. Dodatkowo wybieramy się w podróż w czasie, do ok...

Recenzja książki Piąty akt
Final Girls. Ostatnie ocalałe
"Final girls. Ostatnie ocalałe" Grady Hendrix - opinia

„Final girls to dziewczyna, która jako jedyna pozostaje przy życiu, gdy pojawiają się końcowe napisy w horrorze. Zakrwawiona bohaterka, której udało się ocalić siebie, p...

Recenzja książki Final Girls. Ostatnie ocalałe

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka