Dolina szpiegów recenzja

Wojna, miłość i zdrada...

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2024-03-27
Skomentuj
28 Polubień
Dzisiaj, 27 marca 2024 roku jest premiera książki Roberta Michniewicza "Dolina szpiegów", a ja miałam to szczęście, że już ją przeczytałam.
Do tej pory nie byłam zbytnią fanką powieści szpiegowskich, ale po lekturze tej niesamowicie wciągającej książki jestem zmuszona zmienić swoje zdanie. Autor bardzo sprawnie rozwinął temat sensacyjno-szpiegowski wplątując w niego wątek miłosny. Przeczytałam z ciekawością tę dość sporą książkę (656 stron), którą mimo swojej objętości czyta się lekko i z przyjemnością i właściwie chciałoby się czytać dalej... Autor, pewnie dzięki swojej wiedzy zawodowej sprawnie wciąga czytelnika w fabułę i utrzymuje napięcie do samego końca.

"Tak naprawdę nigdy nie zastanawiał się, czy idąc po zakupy, na spacer albo do biura, może zrezygnować z obserwacji otoczenia. Kontrola operacyjna weszła mu w krew jako naturalna czynność codzienności - miał pełną świadomość, że od niej zależy jego życie."
Rok 1944, ciągle trwa wojna. Poznajemy kapitana Abwery Carla von Wedela, pracującego dla polskiego wywiadu. To taki jakby "dobry Niemiec", który nie wiedząc czemu próbuje zdusić przewagę Hitlera i poświęca się działalności konspiracyjnej. A że pracuje w berlińskim wywiadzie wojskowym i spotyka się z kilkoma współpracownikami, ma często dobre okazje do zdobywania różnych tajnych dokumentów. Carl von Wedel, zresztą jak kilku innych niemieckich oficerów nie jest zwolennikiem Hitlera.

"Jesteśmy zależni od szaleńca. Jeżeli ktoś go nie powstrzyma, cała ta wojna zakończy się narodową tragedią. Jedyne, co nam pozostaje, to zawrzeć pokój z aliantami. I to jak najszybciej. Tej wojny wygrać, niestety, nie możemy."
"Pamięta pan naszą ostatnią rozmowę? Wtedy również doszliśmy do tematu dalszego losu Adolfa Hitlera. Przed chwilą powiedziałem, że odsunięcie go od władzy jest jedyną szansą dla Niemiec na pokój. Czy pan podziela ten pogląd?"
Chociaż początkowo może się wydawać, że akcja przebiega zbyt wolno, to jednak takie stopniowanie napięcia jest znakomitym wprowadzeniem do całej wywiadowczej działalności kilku wywiadów jednocześnie. Gdyż poznajemy nie tylko Carla von Wedela, ale również agentów brytyjskich i niemieckich. Na dodatek jeden z agentów działa na dwie strony...
Hrabia Carl von Wedel w tym trudnym czasie zakochuje się w pięknej dziewczynie, Lotte odwzajemnia jego uczucia, lecz jest to trudny okres na miłość i związek. Gdy zaczyna się robić niebezpiecznie wokół rodziny narzeczonej, Carl pomaga wyjechać Lotte z matką do Szwajcarii. I chociaż wydawałoby się, że to będzie proste, to jednak po drodze czekały na nich niemałe trudności. Wedel chociaż tęskni za dziewczyną, jest bardziej spokojny o jej los, tym bardziej, że musi opuścić Berlin. Zostaje wysłany do tajnej szkoły wywiadu znajdującej się w Zakopanem. Trochę jest zaskoczony tym przeniesieniem do Polski.
Carl nawet nie podejrzewał, że właśnie tu czeka na niego bardzo ważna misja, chyba nawet najważniejsza. Jednak niczego nie może być pewny. Nie wie komu może zaufać. Czy jednak się powiedzie? Czy można wszystko dobrze zaplanować? Czy uda się jemu nawiązać kontakt z góralami? Czy uda się zrealizować plan pozyskania tajnych dokumentów?

Fabuła powieści nie jest prowadzona tylko w Berlinie, przenosi się naprzemiennie z Niemiec do Polski oraz do Londynu i kilku innych miejsc.
Gdy już niby wszystko jest jasne i oczywiste, zaczynają się piętrzyć duże problemy, jeden za drugim. Robi się coraz niebezpieczniej a Carlowi grozi nawet śmierć. Do akcji wkraczają cichociemni i wtedy to naprawdę nie wiadomo już jak to się skończy. Z każdą kolejną kartką coraz bardziej autor fascynuje pomysłami i trudno oderwać się od lektury. Nie znałam od tej strony historii i chociaż autor zastrzega, że to fikcja, to mam wrażenie, że takie rzeczy mogły dziać się naprawdę.
Zakończenie sugeruje, że będzie jeszcze ciąg dalszy. Ja już czekam niecierpliwie.

Dodam na koniec, że fabuła tej powieści bardziej do mnie przemawia niż znany serial "Stawka większa niż życie", którym zachwycano się przez wiele lat.


Za możliwość przeczytania książki przed premierą dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca i Pani Bognie Piechockiej z PRart Media.
Panu Robertowi Michniewiczowi, autorowi tej niesamowitej i pasjonującej powieści, bardzo dziękuję za miłą dedykację.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-26
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dolina szpiegów
Dolina szpiegów
Robert Michniewicz
8.1/10

Dolina szpiegów to opowieść o walce wywiadów, bohaterstwie, zdradzie i miłości, która rozgrywa się w cieniu terroru i nieustającego zagrożenia. Rok 1944. Świat ogarnięty wojną. Kapitan Abwehry, Ca...

Komentarze
Dolina szpiegów
Dolina szpiegów
Robert Michniewicz
8.1/10
Dolina szpiegów to opowieść o walce wywiadów, bohaterstwie, zdradzie i miłości, która rozgrywa się w cieniu terroru i nieustającego zagrożenia. Rok 1944. Świat ogarnięty wojną. Kapitan Abwehry, Ca...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rok 1944. Europa ogarnięta wojną. Szala zwycięstwa zaczyna przechylać się na stronę aliantów, co zaczynają dostrzegać również niektórzy z Niemców. W coraz większym chaosie, który panuje na kontynenci...

@Anmar @Anmar

To, że niemiecki arystokrata w czasie II Wojny Światowej szpieguje dla Polski, jest równie prawdopodobne jak to, że Jarosław Kaczyński idzie pod tęczową flagą na czele Marszu Równości. „Dolina szpi...

@matren @matren

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri