Tak naprawdę mam na imię Hanna recenzja

Wojna oczami dziecka

Autor: @DieLeseratte ·1 minuta
2021-01-07
Skomentuj
6 Polubień
Powieść ta jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, co zachęciło mnie do sięgnięcia po nią, ponieważ tego typu historie oddziałują bardzo mocno na moją wyobraźnię i wywołują silne emocje. Czuję wtedy jakbym faktycznie miała okazję znaleźć się na miejscu zdarzeń. Autorka podkreśla, iż książka jest fikcją literacką, jednakże każda postać i wydarzenie znajdą swoje odzwierciedlenie w autentycznych źródłach i przeżyciach ludzi.

Choć książka "Tak naprawdę mam na imię Hanna" dedykowana jest młodemu czytelnikow, to myślę, że i dorosły doskonale odnajdzie się w jej fabule. Nie sposób nie zachwycić się główną bohaterką, która pomimo swojego nastoletniego wieku jest osobą nad wyraz mądrą, dojrzałą i odważną. Czternastoletnia Hanna Śliwka zostaje zmuszona do stawienia czoła okrucieństwu wojny i niemieckiej okupacji. Cała rodzina dziewczyny to symbol wspaniałego ogniska domowego - ludzi, którzy wspierają się w każdej, nawet najbardziej beznadziejnej sytuacji. Los doświadczył ich okrutnie. Musieli opuścić rodzinną wioskę i w trakcie wojny walczyć pod ziemią z chorobami i głodem, mimo to nigdy nie utracili nadziei, że będzie lepiej i że właśnie trzymanie się razem pozwoli im ocalić życie.

Mimo niewielkiej ilości stron książka jest bardzo treściwa i zmusza do chwili zadumy. Czyta się ją szybko i przyjemnie ze względu na lekki styl i ciekawą historię. Nie było chwili, abym podczas tej lektury odczuła nudę, czy też znużenie. Cały czas targały mną emocje od smutku po radość, które towarzyszyły również głównym bohaterom.

"Tak naprawdę mam na imię Hanna" to powieść przedstawiona w sposób dość subtelny, jeśli bierzemy pod uwagę temat, o jakim traktuje. Można to uzać zarówno za zaletę, jak i wadę. Z pewnością nie ukazuje dosadnie brutalności zdarzeń z czasów II wojny światowej, ale poprzez to staje się bardziej przystępna również dla wrażliwego czytelnika. Mnie osobiście lektura bardzo się podoba i poleciłabym ją każdemu czytelnikowi. Takie wydarzenia ukazane oczami dziecka, to zupełnie inny obraz, niż opowieści osób dorosłych. Warto się z nim zapoznać, aby uświadomić sobie, jak silnie przeżywa pewne zdarzenia młody człowiek i z jakim ogromem emocji się to wiąże.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-07
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tak naprawdę mam na imię Hanna
Tak naprawdę mam na imię Hanna
Tara Lynn Masih
7.7/10

Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, wielokrotnie nagradzana powieść, która porusza równie mocno, jak Chłopiec w pasiastej piżamie i Złodziejka książek. Hanna Śliwka jest u progu czternastych uro...

Komentarze
Tak naprawdę mam na imię Hanna
Tak naprawdę mam na imię Hanna
Tara Lynn Masih
7.7/10
Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, wielokrotnie nagradzana powieść, która porusza równie mocno, jak Chłopiec w pasiastej piżamie i Złodziejka książek. Hanna Śliwka jest u progu czternastych uro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna powieść o czasach wojny po którą sięgam jest widziana oczami dziecka. Inspirowana prawdziwi wydarzeniami, porusza równie mocno jak na przykład „Chłopiec w pasiastej piżamie” czy „Złodziejka k...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Chociaż jedynie inspirowana prawdziwymi opowieściami ocalałych, ta historia mogła zdarzyć się wszędzie, gdzie tylko dotarła nazistowska nienawiść. W każdym miejscu na ziemi, gdzie w czasie II wojny ś...

@MargaritaCzyta @MargaritaCzyta

Pozostałe recenzje @DieLeseratte

Cud babiego lata
W poszukiwaniu szczęścia

Książka "Cud babiego lata" Marleny Ledzianowskiej przyciągnęła moja uwagę przepiękna okładką, która skojarzyła mi się ze spokojem i pewnego rodzaju nostalgią. Jak się ok...

Recenzja książki Cud babiego lata
Pochwała cierpliwości
Cierpliwość w XXI wieku

Do przeczytania książki zachęcił mnie przede wszystkim krótki opis na odwrocie książki, który sugeruje, że tytuł ten jest pewnego rodzaju "lekiem" na niecierpliwość. Kon...

Recenzja książki Pochwała cierpliwości

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie