Dziewczyny z Wołynia recenzja

Wołają z grobów, których nie ma

TYLKO U NAS
Autor: @modastylcoco ·1 minuta
2020-04-08
Skomentuj
1 Polubienie
W tej książce, starsze kobiety, niegdyś mieszkanki mitycznego Wołynia przedstawiają pełne grozy wspomnienia z Rzezi Wołyńskiej, prawdopodobnie najstraszniejszego pogromu rasy polskiej. Autorka ma w swojej książce jeden cel - ocalić od zapomnienia kresowiaków.
W pierwszym rozdziale bohaterką jest Janina Kalinowska z domu Sokół (?). Nie wie jak się nazywa, ile ma lat - sąd grodzki w Zamościu ustalił jej datę urodzenia na maj 1935 roku, jak sama przyznała urodzin tych oczywiście nie obchodzi. Rodzice Janiny (których nie pamięta) byli osadnikami wojskowymi, którzy osiedlili się w małej wołyńskiej wiosce. Jednak kiedy to zrobili nie mieli pojęcia co wydarzy się w 1943 roku. W nocy kolonię otoczyli uzbrojeni upowcy i wtargnęli do domów. Wyprowadzili przed chałupę Janinę wraz z rodziną, gdzie zostali rozstrzelani. Mała Kalinowska zemdlała. Gdy się obudziła paliło się na niej ubranko, ugasiła ogień i poszła do sąsiada, Ukraińca, który nie złapał jej za nogi i nie rozbił o węgieł drewnianej chaty, lecz zamknął w spiżarni i kazał cicho siedzieć. Dzięki niemu ta dziewczynka przetrwała rzeź
Natomiast w rozdziale drugim poznajemy historię Teodory z domu Marek
W piękną niedzielę jedenastego lipca 1943 roku rodzina Marków wybrała się do kościoła parafialnego w Kisielinie. Pomimo ostrzeżeń ze strony innych pojechali, a na miejscu spotkała ich tragedia. Kiedy rozpoczęła się Msza Święta do kościoła wkroczyli uzbrojeni w noże, siekiery, widły, cepy Ukraińcy, sąsiedzi, przyjaciele. Podczas obrony kościoła rodzina Teodora ukryła się z innymi Polakami na wieży kościelnej, kiedy upowcy zorientowali się że Lachy siedzą na wieży poczęli rzucać na rotundę granatami oraz rąbać drzwi, jednak bohaterska obrona naszych rodaków odparła atak ciemiężycieli.
Jak nadmieniłem wyżej książka ta ma na celu uświadomienie ludziom co działo się na Wołyniu i Galicji. Dzisiaj tak wiele mówimy o innych nieprzyjemnościach, które spotkały nasz naród, lecz zapominamy o Wołyniu, o tych ludziach, którzy stracili życie przez wrzucenie do studni czy powieszenie na jabłonce. PAMIĘTAJMY I CZYTAJMY

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-12-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyny z Wołynia
Dziewczyny z Wołynia
Anna Herbich
9.1/10
Seria: Prawdziwe historie

Dzieci przetrwały rzeź. Teraz opowiadają historię zamordowanych rodziców i dziadków. Rozalia miała osiem lat, gdy schowana w piwnicy słyszała ostatnie słowa umierającej matki i siostry. Zofia pamięta ...

Komentarze
Dziewczyny z Wołynia
Dziewczyny z Wołynia
Anna Herbich
9.1/10
Seria: Prawdziwe historie
Dzieci przetrwały rzeź. Teraz opowiadają historię zamordowanych rodziców i dziadków. Rozalia miała osiem lat, gdy schowana w piwnicy słyszała ostatnie słowa umierającej matki i siostry. Zofia pamięta ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

DZIEWCZYNA Z WOŁYNIA ANNA HERBICH – SERIA PRAWDZIWE HISTORIE Dziewięć wspomnień z okrutnej ludobójczej rzezi na Polakach, która miała miejsce 11 lipca w 1943 roku na Wołyniu tzw. „krwawa niedziel...

@jagodabuch @jagodabuch

Gdyby drzewa potrafiły mówić, opowiedziałyby nam, historię rzezi wołyńskiej. Jak sąsiad mordował sąsiada. Jak Ukrainiec w bestialski sposób pozbawiał życia Polaka. Gdyby drzewa potrafiły mówić, powie...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @modastylcoco

Tatuażysta z Auschwitz
Hit czy kit?

"Tatuażysta z Auschwitz" - powieść znana, szukana, czytana, polecana. Ale czy na pewno zasługuje na naszą uwagę? Lale Sokołow trafia do Auschwitz-Birkenau jako dwudzie...

Recenzja książki Tatuażysta z Auschwitz
Cedr Libanu. Święty Charbel Makhlouf Mnich i pustelnik.
Mnich i pustelnik

Biografia ta przybliża nam świat, w którym przyszło żyć św. Charbelowi. Przenosimy się do Libanu, państwa na Bliskim Wschodzie w góry, do klasztoru Annaya, gdzie żył Cha...

Recenzja książki Cedr Libanu. Święty Charbel Makhlouf Mnich i pustelnik.

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie