Marysia. Moje życie na przedwojennych Kresach recenzja

Wspomnienia Babci Marii

Autor: @Morella ·1 minuta
2024-01-31
Skomentuj
6 Polubień
Beata Potocka podjęła się nie lada wyzwania, jakim jest spisanie wspomnień swojej Babci-Marii. To wielkie szczęście mieć taką możliwość, a na szacunek zasługuje już sama chęć, by zająć się historią życia rodziny z czasów minionych. Przyznaję, że dopiero teraz, będąc już (tak strasznie) dorosła, żałuję, że wtedy, kiedy moja Babcia chciała snuć opowieści, ja nie byłam w ogóle zainteresowana „starociami”. Teraz kiedy bardzo tego chcę – nie mam już tej możliwości.

Pani Maria opowiada swoje dzieje z dokładnością obfitującą w tak wiele szczegółów, że należy wręcz być pod wrażeniem doskonałej pamięci. Dzięki temu oczami wyobraźni łatwiej przenieść się w rejony Kresów i razem z bohaterką przechadzać się po opisywanych miejscowościach. Były momenty podczas lektury, kiedy zaczynałam się nawet gubić w tych wszystkich koligacjach rodzinnych, tak wiele informacji zawarto w treści.
Dla mnie najprzyjemniejszym elementem jest jednak opis tradycji i obrzędów, jakich z wielką pieczołowitością przestrzegano. Obecnie nie przywiązuje się aż takiej wagi do tej wiedzy, a już stosowanie ich w praktyce praktycznie zanikło. Są też zabobony, które szczególnie mnie interesują bowiem pokazują, w jaki sposób tłumaczono sobie teraz już wyjaśniane w sposób naukowy zjawiska. Tam gdzie się dało, opisy były potwierdzone fotografiami, które podkreślają wiarygodność babcinej opowieści.

Język jest bardzo prosty, może nawet nieco sztywny, charakterystyczny dla wspomnień. Gdyby całość wspomnień ujęto w formie powieściowej, z bardziej literackim językiem, myślę, że wspomnienia Pani Marii mogłyby spokojnie stanowić kanwę do wielotomowej powieści, którą czytałoby się z zapartym tchem. Wspaniale byłoby, gdyby każdy z nas miał możliwość spisania opowieści swoich przodków, a w połączeniu z fotografiami, taka książka stanowiłaby dla mnie najcenniejszą pozycję w biblioteczce.

Jeśli lubicie książki w formie wspomnień, polecam przeczytanie opowieści pani Marii. Myślę, że może być dumna z wnuczki, za to z jak wielkim zapałem i szacunkiem podeszła do wykonania tak trudnego zadania, jakim jest wysłuchanie i spisanie opowiadań starszej osoby.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Novae Res oraz Klubowi Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marysia. Moje życie na przedwojennych Kresach
Marysia. Moje życie na przedwojennych Kresach
Beata Potocka
8/10

W każdej zwykłej historii kryje się odrobina magii Przełom XIX i XX wieku, południowa część Kresów Wschodnich. Istny kulturowy tygiel, w którym polski, rusiński, żydowski i huculski żywioł mieszają ...

Komentarze
Marysia. Moje życie na przedwojennych Kresach
Marysia. Moje życie na przedwojennych Kresach
Beata Potocka
8/10
W każdej zwykłej historii kryje się odrobina magii Przełom XIX i XX wieku, południowa część Kresów Wschodnich. Istny kulturowy tygiel, w którym polski, rusiński, żydowski i huculski żywioł mieszają ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mimo iż książka jest podpisana jednym nazwiskiem, ma dwie autorki: Beatę Potocką i przede wszystkim jej babcię Marysię Mikityszyn. Babcia Marysia urodziła się w 1939 roku na wschodzie przedwojennej P...

@pebro @pebro

"Marysia. Moje życie na przedwojennych kresach" to książka, która jest zapisem autentycznych wydarzeń mających miejsce przed wybuchem II wojny światowej. Autorka książki, Beata Potocka, zrobiła ze ws...

@aneta.sawicka05 @aneta.sawicka05

Pozostałe recenzje @Morella

Warszawianka
Warszawianka

Pewnej listopadowej nocy, w jednym z warszawskich domów uciech, zostaje zamordowany znany i powszechnie szanowany adwokat. Sprawa jest zarówno tajemnicza, jak i bulwersu...

Recenzja książki Warszawianka
Paryska córka
Paryska córka

Elise poznaje Juliette w momencie, gdy czuła się słabo zarówno fizycznie jak i psychicznie. Kobiety od razu poczuły silną więź i zawiązała się między nimi szczera i głęb...

Recenzja książki Paryska córka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka