Marzyciel recenzja

Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma?

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-06-17
1 komentarz
6 Polubień
To jednak trochę zaskakujące, przynajmniej dla mnie samej, że jeśli chodzi o polskiego noblistę, znam tylko jedną jego powieść – „Chłopów”. Przypuszczam, że ta oraz „Ziemia obiecana” to dla wielu czytelników jedyny kontakt z twórczością Władysława Reymonta. Jak to dobrze, że dzięki Wydawnictwu MG oraz Klubowi Recenzenta w serwisie nakanapie.pl, miałam okazję rozszerzyć swoje czytelnicze doświadczenie z prozą tego wybitnego pisarza o „Marzyciela”.

Książka opowiada o kilku miesiącach z życia Józia – zubożałego szlachcica, który, by móc się utrzymać, podjął pracę kasjera kolejowego na prowincjonalnej stacji. Mężczyzna marzy o zmianie swego losu, o podróżach po szerokim świecie, z wielka swadą opowiada o swoich wcześniejszych wizytach w mitycznych wręcz miastach, Paryżu czy Mediolanie. Tymczasem żyje swoim małym życiem w zapomnianej mieścinie, tonącej w błocie, śniegu, wśród plotkujących i zawistnych ludzi, sam będąc w nienajlepszej kondycji moralnej. A jego dotychczasowe światowe życie okazuje się kłamstwem.

Józef jest człowiekiem małostkowym i złośliwym. Wypełnia swoje obowiązki z automatyczną precyzją, jednak ludzi traktuje instrumentalnie, nie licząc się z ich uczuciami. Syci się zazdrością o tych, którzy decydują się wyjechać z zapadłej mieściny i gonić swoje marzenia w piękniejszych miejscach, marząc o tym samym, jednak nie robiąc nic, by te mrzonki zrealizować. Do kobiet, które lgną do niego, odnosi się nieczule, znów marząc o tej, która nie jest w jego zasięgu. Nie jest postacią, którą można polubić. Jego kąśliwe uwagi wobec wszystkich, którym wiedzie się lepiej albo przynajmniej mają nadzieję na poprawę swego losu w innym miejscu, ciągłe rozdrażnienie na wieść o powodzeniu innych czynią go zgorzkniałym i okrutnym.

Ogromną wartością książki jest przedstawienie ówczesnych stosunków społecznych, przede wszystkim zmian, jakie zachodziły na tym polu. Warstwy społeczne się mieszają, a roli ich przedstawicieli już nie da się odczytać z przesłanek zewnętrznych – szlachta znika i już nie bije po oczach bogactwem i wytwornością, zwykli ludzi za to dorabiają się fortun, Żydzi nie są już tylko kupcami, chłopi zajmują się różnymi działalnościami. Ludziom przyzwyczajonym do luksusu ciężko się z tym pogodzić.

Małomiasteczkowa atmosfera jest duszna i przygnębiająca. Ludzie komentują każde zachowanie i każdą wypowiedź innych. Obserwują się uważnie i wiedzą o sobie wszystko. Środowisko zawodowe kolejarzy nie jest w niczym lepsze od ogółu społeczeństwa – pije, zazdrości, obmawia.

W „Marzycielu” ujawnia się cały zmysł obserwacyjny Władysława Reymonta. Z wielką wnikliwością i szczegółowością pokazał, jak żyje się na prowincji, jak traktują się tam ludzie, których światy zawaliły się gwałtownie i muszą odnaleźć swoje miejsce w nowej rzeczywistości. Próba wyrwania się Józia z miejsca, w którym się znalazł, przyniosła mu gorzkie rozczarowanie, wyjazd do Paryża całkowicie zmienił jego wyobrażenia o tym mieście. Nie udźwignął też wyrzutów sumienia, czy bardziej obaw, że jego przestępstwo zostanie wykryte.

Książka została napisana w 1910 roku i wykorzystuje słownictwo sprzed wieku, dlatego w dialogach między bohaterami pojawia się wiele zwrotów, których znaczenia nie znam, aczkolwiek uwiarygadnia to znacznie opowiadaną historię. Postać Józia nie budzi sympatii, lecz pokazuje człowieka pogrążonego w marazmie, rozczarowanego, ulegającego mrzonkom fantasty, bezradnego wobec zmieniającego się świata.

Czytałam „Marzyciela” z zainteresowaniem, mimo tak przykrego bohatera. Byłam ciekawa, co wyniknie z tych jego marzeń, a zakończenie okazało się dość nieoczekiwane. To nie jest utwór z kategorii rozrywkowych – warto jednak sięgnąć po niego, by poszerzyć horyzonty, zastanowić się nad kondycją człowieka.



Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marzyciel
2 wydania
Marzyciel
Władysław Reymont
7.8/10

Reymont w powieści godnej Dostojewskiego. Początek XX wieku, polskie miasteczko gdzieś na południu, kapitalizm powolutku wypiera szlacheckie porządki, panowie zostają bez pieniędzy, bogacą się daw...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Polecam książkę "Wampir", którą Reymont napisał po pobycie w Anglii.
@LiterAnka
@LiterAnka · ponad 3 lata temu
Na pewno poświęcę wiecej uwagi Reymontowi, bo nie dość, że "Chłopów" bardzo lubiłam jako lekturę, to teraz znów objawił się jako wnikliwy obserwator
× 1
Marzyciel
2 wydania
Marzyciel
Władysław Reymont
7.8/10
Reymont w powieści godnej Dostojewskiego. Początek XX wieku, polskie miasteczko gdzieś na południu, kapitalizm powolutku wypiera szlacheckie porządki, panowie zostają bez pieniędzy, bogacą się daw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Poproszę o bilet do innego świata, chciałabym powiedzieć do kolejowego okienka kasowego. Nachylić się do otworu wyciętego w szybie, jaka mnie oddziela od sprzedawcy i kupić bilet do inne rzeczywistoś...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Marzyciel to książka autorstwa znanego w całej Polsce Władysława Reymonta. Pierwotnie wydana w 1908 roku, w 2021 (a więc 113 lat później!) doczekała się kolejnego wydania, tym razem nakładem wydawnic...

@book.lynn @book.lynn

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości