Wszystko, czego pragnę w te święta recenzja

Wszystko czego pragnę w te święta

Autor: @k.kolpacz ·1 minuta
2022-12-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po moim pierwszym spotkaniu z autorką, liczyłam na świąteczny romans. Mimo, że jest tu dużo pikanterii, to jednak jest mało świątecznego klimatu, na co liczyłam najbardziej, ale ostatecznie historia Ewy i Brunona nie jest taka zła.
Ewa prowadzi życie typowej kobiety sukcesu - niezależna, samowystarczalna, na wysokim stanowisku z konkretną pensją na koncie. Jest oddana swojej pracy i zawsze to ona stoi na pierwszym miejscu, przez co Ewa jest samotna, ale nie przejmuje się tym. Wybrała karierę i poświęciła jej bardzo dużo, zawsze chciała zajść daleko i udało się. Jednak w pracy nie jest lubiana, a jej brak życia towarzyskiego staje się coraz bardziej widoczny.
Kiedy postanawia nareszcie odpocząć od pracy i przeanalizować swoje życie, jedzie na święta do domu swoich rodziców. Na urokliwej wsi, która nie ma do zaoferowania nic szczególnego, Ewa liczy na to, że te kilka dni da jej wytchnienie, a wśród lasów i polnych dróg odnajdzie odpowiedzi na wiele nurtujących ją pytań.
Nic takiego jednak się nie stanie, bo gdy tylko przekracza próg domu, zastaje tam tajemniczego gościa swojego brata. Bruno od samego początku działa jej na nerwy, a intuicja podpowiada, że z tym człowiekim lepiej nie wchodzić w głębsze znajomosci, ale jej cięty język sprawia, że prowokuje Bruno jeszcze bardziej do tego, aby zwracał na nią swoją uwagę.
Ewa nie ma wielkiego wyboru, może albo zaakceptować fakt, że znajomy Adama jest tutaj mile widziany, a rodzice bardzo go polubili, albo wrócić do Poznania i spędzić samotne święta, w swojej bezosobowej i pustej kawalerce. Nie może zawieść rodziców, więc postanawia zacisnąć zęby i przetrwać czas świąt pod jednym dachem z diabłem w ludzkiej skórze.
Jednak Bruno zrobi wszystko, aby udowodnić Ewie, że to on ma rację, a ona próbuje powstrzymać to co nieuniknione. Ewa wie, że nie powinna pakować się w ten romans, bo logicznie myśląca część jej ciała, każe uciekać od tego człowieka jak najdalej. Tylko w pewnym momencie jest już za późno na ucieczkę, bo przeszłość Brunona wychodzi na jaw, niczym otwarcie puszki Pandory. To zapowiada koniec albo początek wielkiej miłości, tylko od niej samej zależy, w którą stronę potoczy się ta znajomość - nienawiści czy miłości.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystko, czego pragnę w te święta
Wszystko, czego pragnę w te święta
Anna Langner
7.5/10

Świąteczny romans dla niegrzecznych dziewczynek! Ewa zbliża się do trzydziestki i prowadzi poukładane, choć nieco nudne życie. Ma świetną pracę, mieszkanie bez kredytu w centrum Poznania i całkiem...

Komentarze
Wszystko, czego pragnę w te święta
Wszystko, czego pragnę w te święta
Anna Langner
7.5/10
Świąteczny romans dla niegrzecznych dziewczynek! Ewa zbliża się do trzydziestki i prowadzi poukładane, choć nieco nudne życie. Ma świetną pracę, mieszkanie bez kredytu w centrum Poznania i całkiem...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie pikantne romanse ze świętami w tle? Jeśli tak, to mam dzisiaj dla Was recenzję takiego romansu, jakim jest „Wszystko, czego pragnę w te święta” Anny Langner. Jest on dedykowany niegrzecznym d...

@martyna748 @martyna748

Ewa to niezależna, twardo stąpająca po ziemi kobieta, która swój czas dzieli między pracę a ... pracę! Nie ma czasu na spotkania z rodziną, a co dopiero na randkowanie i związki. Jako że zbliża się d...

@adakr @adakr

Pozostałe recenzje @k.kolpacz

Pocałuj mnie wiosną
Pocałuj mnie wiosną

Caitlin i Josh poznają się przez przypadek. Zupełnie niespodziewanie znajdują się w tym samym miejscu i czasie. Może jednak to przeznaczenie? Caitlin odniosła sukces w N...

Recenzja książki Pocałuj mnie wiosną
Szepty pienińskich ścieżek
Magia Pienin

Agnieszka nie jest zadowolona ze swojego życia. Ma trudną i ciężką pracę, a do tego szefa, który dręczy wszystkich pracowników. Wydaje się jej, że taki los będzie musiał...

Recenzja książki Szepty pienińskich ścieżek

Nowe recenzje

Uniewinnienie
Prawdziwa twardość wykuwa się w męce?
@almos:

Na początku lektury miałem wrażenie, że to książka o tym jak współcześni Rosjanie przeżywają i przepracowują zbrodnie s...

Recenzja książki Uniewinnienie
Produkcja masowa
"Produkcja masowa"
@Bibliotekar...:

Macie czasami tak, że okładka lub tytuł sugeruje Wam jedno, a podczas czytania okazuje się, że książka jest zupełnie o ...

Recenzja książki Produkcja masowa
Potem
Potem.
@Malwi:

"Potem" Kristin Harmel to książka, która bardzo mnie poruszyła. Ta historia o bólu, stracie i procesie gojenia się ran ...

Recenzja książki Potem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl