W kolorze morza recenzja

Wszystko pachnie deszczem...

TYLKO U NAS
Autor: @AlicjaZkrainyCzarow ·1 minuta
2021-01-13
Skomentuj
2 Polubienia
To kolejna książka, którą otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co bardzo dziękuję.

„… Wszystko nagle pachnie deszczem…” – to jedno z wielu zdań, które utkwiły mi w pamięci po przeczytaniu książki „W kolorze morza”. To moje pierwsze „spotkanie” z dość nietypową fabułą, dlaczego nietypowa? Pokazująca relacje męsko-męskie. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się czytać książki, która ukazywałaby więzi, jakie mogą się pojawić między mężczyznami.

John, to młody pisarz, który za namową kuzynki wyjeżdża na wyspę, w poszukiwaniu natchnienia do napisania kolejnej powieści fantasy. Zatrzymuje się u Davida, wdowca z dwójką dzieci, niegdyś słynny gitarzysta zespołu rockowego, którego jak się okazało, John był fanem. Z dystansem podchodzi do ludzi, którzy zamieszkują wyspę. Jest zagubiony i niepewny, a przeżycia z przeszłości targają nim w taki sposób, że upragnione natchnienie nie przychodzi. Próbuje odnaleźć spokój w otoczeniu, w jakim się znalazł, jednak przez przypadek staje się osobą, której mieszkańcy zwierzają się z tragedii, jaka wydarzyła się w domu Davida. Pojawia się uczucie między mężczyznami, zaczynają inaczej na siebie patrzeć, spędzają ze sobą krótkie, ale intensywne chwile, pełne emocji, dzięki którym pojawia się między Johanem a Davidem więź, którą trudno opisać.

Książka od pierwszych stron jest intrygująca, pełna niewyjaśnionych sytuacji, niedokończonych wątków, przez które miałam wrażenie, że skoro John próbuje rozwiązać zagadkę śmierci żony Davida, to z pewnością mam przed sobą kryminał. Jednak pozory mylą. Trudne wydarzenia z dzieciństwa Johana, wątek erotyczny z przyjacielem rodziny – Ethanem, oraz trudna relacja z wujkiem, to wszystko nie do końca było dla mnie zrozumiałe. Jednak mimo to dla mnie ta fabuła to było coś nowego, oddałam się jej. Muszę przyznać, że pochłonęła mnie ta powieść, nie wiem kiedy uciekły mi dwa wieczory. Książkę czyta się bardzo szybko, być może ze względu na prosty język, jakim została napisana.

Książka ukazuje obraz relacji męsko-męskiej, która w dzisiejszych czasach jest trudna do akceptacji przez środowisko, niezrozumiała zwłaszcza dla przyjaciół czy rodziny.

Zatem jeśli szukacie książki tajemniczej, pełnej ciekawych opisów przyrody – z czystym sumieniem polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-13
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W kolorze morza
W kolorze morza
"Adelina Zuzanna Julia"
6.4/10

Ucieczka od teraźniejszości w przeszłość nie sprawi, że którakolwiek z nich stanie się łatwiejsza do zniesienia. John, młody pisarz, w poszukiwaniu natchnienia przyjeżdża na niewielką wyspę Berry Le...

Komentarze
W kolorze morza
W kolorze morza
"Adelina Zuzanna Julia"
6.4/10
Ucieczka od teraźniejszości w przeszłość nie sprawi, że którakolwiek z nich stanie się łatwiejsza do zniesienia. John, młody pisarz, w poszukiwaniu natchnienia przyjeżdża na niewielką wyspę Berry Le...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaintrygowała mnie błękitno - zielona okładka oraz autorka..., i postanowiłam przeczytać książkę "W kolorze morza". Nie żałuję, gdyż to zupełnie inna lektura niż do tej pory czytałam. Melancholijna, ...

@maciejek7 @maciejek7

„Ucieczka od teraźniejszości w przeszłość nie sprawi, że którakolwiek z nich stanie się łatwiejsza do zniesienia”. John ma dwadzieścia pięć lat, jest pisarzem. W poszukiwaniu weny i uciekając p...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @AlicjaZkrainyCzarow

Lampiony
Łódź płonie, "Lampion" się wypalił...

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Dziękuje po raz kolejny za zaufanie Klubowi serwisu nakanapie.pl ! Katarzyna Bonda – znamy autorkę z be...

Recenzja książki Lampiony
Pokaż mi
Prawdziwa strona naszego uzależnienia...

Marcel Moss... To nazwisko zapamiętam na pewno na długo, zresztą nie bez powodu. To moje pierwsze spotkanie z tym autorem i zapewne nie ostatnie. Przyznam, iż dawno żadn...

Recenzja książki Pokaż mi

Nowe recenzje

Nocna runda
Reacher - żandarmski pitbull
@Meszuge:

Pisząc o kolejnej przeczytanej książce tego autora, czuję się jak ktoś, kto w towarzystwie opowiada siedemnasty raz ten...

Recenzja książki Nocna runda
Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Baśnie tysiąca i jednej nocy
@Kantorek90:

Lubicie sięgać po historie inspirowane starymi baśniami? Ja uwielbiam, dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy debiut lit...

Recenzja książki Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Alvethor. Białe miejsce
„Alvethor. Białe miejsce” to pełna grozy powieś...
@g.sekala:

„Alvethor. Białe miejsce” to pełna grozy powieść autorstwa Magdaleny Kałużyńskiej. Jeśli liczysz na typowy krwawy horro...

Recenzja książki Alvethor. Białe miejsce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl