Ja, Fronczewski recenzja

Wybitny aktor odsłania swoje prywatne sekrety :)

Autor: @agulkag ·1 minuta
2020-04-13
Skomentuj
5 Polubień
Na spotkanie z Piotrem Fronczewskim szykowałam się już dosyć dawno i w końcu przyszedł moment, że sięgnęłam na półkę po tę książkę i przepadłam. To fantastyczna rozmowa, którą przeprowadził z tym znakomitym aktorem Marcin Mastalerz.
Rozmowa rozpoczyna się od kategorycznego stwierdzenia głównego bohatera, że z tego nic nie będzie, bo nie jest jego życiorys materiałem na książkę. A jednak powstał fantastyczny zapis wielu lat pracy scenicznej człowieka, którego charakterystyczny głos zna chyba każdy.
Piotr Fronczewski rozpoczął swoją karierę bardzo wcześnie, bo w wieku 8 lat występując w programie dziecięcym a później w przedstawieniu w teatrze telewizji. Miał tez możliwość bycia na scenie w czasie gdzie triumfy odnosił Adolf Dymsza. Zresztą niesamowitych postaci i spotkań miał Fronczewski mnóstwo, bo i pokolenie z którego wyrósł było pod tym względem obfite. Nasz bohater bowiem miał na roku w PWST i Olbrychskiego i Zelnika i Seweryna i wielu innych. I tu poznajemy czasy i sytuacje powstawania spektakli, które przeszły do historii. To także imprezy w SPATIFie.
Sporo czasu panowie w wywiadzie poświęcają współpracy Fronczewskiego z Kazimierzem Dejmkiem czy Gustawem Holoubkiem. To czasy powstawania wielkich rol teatralnych, ale także historie swoistych upadków wielu aktorów spowodowanych nadużywaniem alkoholu.
Fronczewski nie cofa się także przed mówieniem o swojej rodzinie, a zwłaszcza o żonie Ewie, z którą przeżył już ponad 40 wspólnych lat. I nie były one pozbawione burz ( zdrada), ale potrafili w odpowiednim momencie zacząć grac do jednej bramki.
Z ogromną pasją pan Piotr opowiada o swojej wielkiej miłości do motoryzacji, a zwłaszcza do motocykli. Widać tu ogromne znawstwo tematu i szacunek do innych uczestników ruchu drogowego.
Bardzo wzruszające były chwile, poświęcone relacjom aktora ze swoją mamą staruszką. Widać tu ogromną miłość i szacunek, którymi ją obdarza. Oddając tym samym jej to, co ona musiała poświęcić, aby wychować go na takiego właśnie człowieka jakim jest obecnie.
Spędziłam naprawdę piękne chwile rozkoszując się przebywaniem w towarzystwie tak mądrego i sympatycznego człowieka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-12
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, Fronczewski
Ja, Fronczewski
Piotr Fronczewski, Marcin Mastalerz
7.7/10

Nie ma Polaka, którzy nie znałby tego pięknego głosu. Znaku rozpoznawczego najwszechstronniejszego polskiego aktora, wybitnego w każdym swoim wcieleniu: teatralnym, filmowym, telewizyjnym, kabaretowy...

Komentarze
Ja, Fronczewski
Ja, Fronczewski
Piotr Fronczewski, Marcin Mastalerz
7.7/10
Nie ma Polaka, którzy nie znałby tego pięknego głosu. Znaku rozpoznawczego najwszechstronniejszego polskiego aktora, wybitnego w każdym swoim wcieleniu: teatralnym, filmowym, telewizyjnym, kabaretowy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wywiad rzeka z wybitnym aktorem, kiedyś niezmiernie popularnym, obecnie nieco zapomnianym, bo chyba nie gra w serialach (nie jestem pewien, nie oglądam seriali) i nie tańczy w teleshowach. Rzecz się ...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @agulkag

Kochane Lato z Radiem
Och wspomnienia

Polka dziadek jest rozpoznawalna przez wiele osób urodzonych w latach 70, 80 i 90 ubiegłego wieku. Młodsi być może już nie zostali porwani tym sygnałem i audycją, która ...

Recenzja książki Kochane Lato z Radiem
Dom z kamienia
Dom z kamienia

Niech Was nie zmyli sielankowa okładka tej powieści, bo do sielanki tu troche brakuje. Mówią, nie buduj domu na piasku, bo runie, a tytułowy kamień? Wydaje się byc solid...

Recenzja książki Dom z kamienia

Nowe recenzje

Nocna runda
Reacher - żandarmski pitbull
@Meszuge:

Pisząc o kolejnej przeczytanej książce tego autora, czuję się jak ktoś, kto w towarzystwie opowiada siedemnasty raz ten...

Recenzja książki Nocna runda
Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Baśnie tysiąca i jednej nocy
@Kantorek90:

Lubicie sięgać po historie inspirowane starymi baśniami? Ja uwielbiam, dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy debiut lit...

Recenzja książki Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Alvethor. Białe miejsce
„Alvethor. Białe miejsce” to pełna grozy powieś...
@g.sekala:

„Alvethor. Białe miejsce” to pełna grozy powieść autorstwa Magdaleny Kałużyńskiej. Jeśli liczysz na typowy krwawy horro...

Recenzja książki Alvethor. Białe miejsce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl