Szczęście na miarę recenzja

Wyhaftowane marzenia

Autor: @jorja ·2 minuty
2021-02-10
Skomentuj
11 Polubień
Leonard jest krawcem z wieloletnim doświadczeniem i ogromną wyobraźnią. Wybiera tylko najlepsze materiały, a jego projekty są bardzo dopracowane. Szycie to całe jego życie, ale ma zasadę. Szyje tylko i wyłącznie sukienki. Do pomocy ma tylko jedną, zaufaną i zdolną pracownicę. Zakład, w natłoku takich nastawionych na komercyjne szycie dla wielkich sklepów, prządł z coraz większym trudem. Nie był też zbyt znany na rynku, ponieważ krawiec postanowił, że zadowolona klienta mogła polecić jego usługi tylko jednej osobie.
Tymczasem zmęczona trudami w życiu osobistym i zawodowym dziennikarka postanowiła wziąć na tapet właśnie zakład Leonarda. Przyjaciółka była u niego i stwierdziła, że dzięki sukience spełniło się jej marzenie. Wszystko przez wszywane w zamówione ubranie … marzenia. Okazało się, że przyjaciółka nie była jedyną kobietą, która tak sądziła. Dagna postanowiła, że musi przeprowadzić dziennikarskie śledztwo. Zdawało jej się, że krawiec po prostu bezczelnie oszukuje swoje klientki i chciała ujawnić jego niecne machlojki. Cuda zdarzają się przecież tylko w filmach, a marzenia spełniają tylko w bajkach. Prawda czy fałsz? Co kryje się za tajemniczymi i magicznymi wszywkami?

„Przychodzi czas, kiedy nieważne jest, czy się mówi, czy milczy. Dlatego lepiej jest milczeć”.

Książki Agaty Kołakowskiej mają to do siebie, że czytają się same. Język Autorki jest tak swobodny, przyjemny i plastyczny, że nie można się oderwać. Trochę jak z ulubionym smakiem lodów. Cieszymy się jak dzieci, gdy niesiemy je do domu. Po otwarciu delektujemy się każdą sekundą cudownego smaku rozchodzącego się na języku. W momencie, w którym ujrzymy dno pustego pojemnika, czujemy rozczarowanie, że to już koniec i mamy uczucie niedosytu. Tak jest i z tą historią, żałuję, że już skończyłam czytać. Bohaterowie byli zróżnicowani i wyraziści. Można się z nimi zarówno utożsamiać, jak i niekiedy na nich zdenerwować. Nawet bardzo, bo postać pani Marii drażniła mnie jak drzazga pod paznokciem.
Dodatkowo Autorka potrafi napisać coś z niczego. Krawiec i jego klientki - brzmi banalnie, a nawet kojarzy się, że treść może przypominać operę mydlaną. Nic bardziej mylnego. To bardzo ciepła, wzruszająca historia, dająca nadzieję, że zawsze wszystko może się ułożyć. Opowieść o niespełnionych marzeniach, miłości, rozczarowaniach, rozterkach i o trudnych wyborach, które mogą zaważyć na naszym dalszym losie. Ciekawa jestem, jaką sukienkę mistrz Leonard zaprojektowałby dla mnie. Też mam ważne, ale średnio realne marzenie. Może by się spełniło…

„Osiągnięcia tylko po części są efektem talentu, determinacji i pracy. Cała reszta to zbiegi okoliczności, sprzyjający czas, ludzie, których spotyka się na swojej drodze, zwykły fart. Trzeba go mieć!”.

Wszystkim życzę zwykłego fartu. Może marzenia spełnią się bez wyhaftowanego życzenia…

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-07
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęście na miarę
Szczęście na miarę
Agata Kołakowska
7.4/10

Jak się czujesz, wkładając ulubioną sukienkę? Na co wtedy liczysz? Za czym tęsknisz? Być może za tym samym, co klientki pracowni krawieckiej Leonarda Kittaya. Najlepsze materiały i doskonałe wykonan...

Komentarze
Szczęście na miarę
Szczęście na miarę
Agata Kołakowska
7.4/10
Jak się czujesz, wkładając ulubioną sukienkę? Na co wtedy liczysz? Za czym tęsknisz? Być może za tym samym, co klientki pracowni krawieckiej Leonarda Kittaya. Najlepsze materiały i doskonałe wykonan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Próbuję zebrać słowa i muszę przyznać, że nie jest mi łatwo. Zaskoczyła mnie ta książka. Bardzo. Spodziewałam się chyba czegoś innego. Myślałam, że będzie bardziej magiczna, że przyniesie mi więcej u...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Literatura obyczajowa to coś co ostatnio nawet bardzo polubiłam. Co prawda jeśli chodzi o powieści Pani Agaty to miałam do czynienia z jeszcze jedną jej książką, która mi się podobała, więc kiedy tyl...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @jorja

Szpital św. Judy
Krucha granica między normalnością a obłędem...

„Podobno tam pięknie, budynek wspaniały, a i jezioro, i góry potrafią urzec, ale w takich miejscach licho lubi mieszkać”. Z pewnością macie grono autorów zagraniczny...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Spectacular
Wymarzony prezent w otoczeniu psotnych kul śniegu

„Stetryczałe zrzędy i osoby z awersją do dobrej zabawy, fantazji, romansu, snów i magii świąt powinny natychmiast odłożyć tę książkę. Opowieść niniejsza bowiem zasłynęła...

Recenzja książki Spectacular

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka