Takeshi. Cień Śmierci. recenzja

Wyjście ze strefy komfortu

Autor: @pola841 ·1 minuta
2023-07-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Postanowiłam poszerzyć horyzonty jeśli chodzi o fantastykę. Zazwyczaj raczej trzymałam się gatunku zbliżonego do fantasy oraz kategorii bardziej dla młodzieży. "Takeshi. Cień śmierci" Mai Lidii Kossakowskiej wybił mnie trochę z mojej strefy komfortu. Jest to fantastyka, po której kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Ogromnie się bałam, że historia nie przypadnie mi do gustu.

Takhesi, adept zakonu Czarnej Wody, jest wędrownym artystą, który podróżuje po kraju poszukując pracy. Pragnie odciąć się od przeszłości. Jednak los na to nie pozwala i nasz bohater musi sięgnąć po swoje umiejętności, których nie da się zapomnieć. Dużą rolę będzie miała tutaj pewna nastolatka, którą Takeshi uratuje i trochę wbrew sobie stanie się jej wybawicielem na cały etat. To wszytko odbywa się w świecie Japonii, wśród pojedynków samurajskich z małą domieszką magii i elementami futurystycznymi.

To moje pierwsze spotkanie z autorką. I wiem, że przy tej serii zmieniła ona kompletnie styl. Trochę domyślałam się o czym może być ta książka, lecz ogrom terminologii związanej z Japonią mnie na początku trochę przytłoczyła. Na szczęście wszystko powoli zostało to w fabule wyjaśnione. Też sobie pomyślałam, że te pojedynki samurajskie to chyba tak bardziej dla facetów, ale zdziwiłam się jak i mnie zaczęło to wciągać. Myślę, że gdybym interesowała się tematem starożytnej Japonii to lektura tej książki łatwiej by mi szła. Mimo to historia wciągnęła mnie na tyle, że z pewnością sięgnę po kolejny tom. Jestem bardzo ciekawa dokąd mnie to wszystko zaprowadzi. Elementy fantastyczne świetnie uzupełniły tę historię i sprawiły, że stała się ona jeszcze ciekawsza. Kompletnie nie wiem czego spodziewać się dalej, ale z przyjemnością za chwilkę to sprawdzę. I to nie tak, że jest tutaj miłość od pierwszego wejrzenia. To dla mnie coś kompletnie nowego, ale już teraz pewniej będę się poruszać po tym gruncie i mam nadzieję, że będzie tylko ciekawiej. Kolejne tomy czekają na półce i nie pozostało mi nic innego jak tylko za nie złapać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Takeshi. Cień Śmierci.
Takeshi. Cień Śmierci.
Maja Lidia Kossakowska
7.6/10
Cykl: Takeshi, tom 1
Seria: Fantastyczna Fabryka

Sztuka walki – najważniejsza ze sztuk? Nie ma ucieczki przed przeznaczeniem. Mroczny cień śmierci wyłania się z każdą chwilą, niespodziewanie. Samotna wędrówka gościńcem i krótki wypad do karczmy w se...

Komentarze
Takeshi. Cień Śmierci.
Takeshi. Cień Śmierci.
Maja Lidia Kossakowska
7.6/10
Cykl: Takeshi, tom 1
Seria: Fantastyczna Fabryka
Sztuka walki – najważniejsza ze sztuk? Nie ma ucieczki przed przeznaczeniem. Mroczny cień śmierci wyłania się z każdą chwilą, niespodziewanie. Samotna wędrówka gościńcem i krótki wypad do karczmy w se...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Żyjemy w określonych kulturach, które od dziecka tworzą nasz obraz świata. Uczymy się czynności, które później będą naszymi nawykami, wartościami i codziennością. Zastanawialiście się, ile z tego, co...

@Elfik_Book @Elfik_Book

„Takeshi. Cień śmierci” to pierwszy tom trylogii autorstwa zmarłej Mai Lidii Kossakowskiej, której styl był uwielbiam, w każde wakacje czytam jej anielski cykl. Mam taką swoją tradycję i nie chcę z n...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @pola841

Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne
Idealni nieznajomi
Pikantna historia czy nieporozumienie?

„Idealni nieznajomi” J. T. Geissinger to książka, która zaintrygowała mnie przede wszystkim okładką. Nie mogłam się oprzeć tej wieży Eiffla. Poza tym to nie jest moje pi...

Recenzja książki Idealni nieznajomi

Nowe recenzje

Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
(Nie)poskromiony Bart
(Nie) poskromiony Bart
@Bibliotekar...:

Miałam okazję przeczytać kiedyś jednną z książek Autorki, dlatego bardzo się ucieszyłam, że podobnie mam taką możliwość...

Recenzja książki (Nie)poskromiony Bart
Zima w zapomnianym schronisku
Tom pierwszy karkonoskiej opowieści
@kkozina:

Co jest najtrudniejsze w świętach Bożego Narodzenia? Dla mnie to puste miejsce przy stole, które kiedyś ktoś zajmował. ...

Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl