Zbyt głośna samotność recenzja

Wykształcony Wbrew Własnej Woli

Autor: @jatymyoni ·2 minuty
2020-07-23
2 komentarze
16 Polubień
Kiedyś przeczytałam "Obsługiwałem angielskiego króla" i nie przeżyłam uniesień, gdy w rekomendacjach przeczytałam parę tytułów Hrabala podeszłam do nich z rezerwą. Spróbowałam i jestem zachwycona. Parafrazując autora, tą książkę trzeba ssać jak cukierek, jakby się sączyło kieliszek likieru, tak długo, aż te myśli rozpłyną się we mnie jak alkohol.

„Trzydzieści pięć lat robię w starym papierze i to jest moje love story.” tak zaczyna się opowieść snuta przez Haňtio. Pracuje on samotnie w piwnicy, przy prasie hydraulicznej, która sprasowuje, a więc niszczy książki. Codziennie samochody zsypują do tej piwnicy książki niechciane przez ludzi i władzę, a on je unicestwia. Jednak też codziennie część z nich ratuje, zanosi do domu i czyta. Dzięki temu stał się „Wykształconym Wbrew Własnej Woli”, a jego mieszkanie stało się „Jaskinią Platona”, gdyż w całości wypełnione jest książkami. Jego towarzyszami i rozmówcami oprócz paru osób, gdy idzie po kolejny pięciolitrowy dzban piwa są Nietzsche, Kant i inni autorzy. Jak sam o sobie mówi: " bo ja mogę pozwolić sobie na ten luksus, żeby być opuszczony, choć ja nigdy opuszczony nie jestem, ja jestem tylko sam, by móc żyć w zaludnionej myślami samotności, bo ja po trosze jestem entuzjastą nieskończoności i wieczności, a Nieskończoność i Wieczność chyba gustują w takich ludziach jak ja", " jestem dzbanem pełnym żywej i martwej wody, starczy, bym się lekko nachylił, a cieką ze mnie same piękne myśli, jestem wbrew własnej woli wykształcony, tak więc właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem, tak więc w ciągu tych trzydziestu pięciu lat zjednoczyłem się z samym sobą i światem wokół mnie, bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, że aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczynek włoskowatych". Jednak jego świat odchodzi, gdyż są lepsze, wydajniejsze maszyny do niszczenia i on wraz ze swoją maszyną jest już zbędny. Dzieli się więc z nami swoimi przemyśleniami na temat świata, jego przemijalność, o niezgodzie na zuniformizowanie życia i potrzebie indywidualizmu. Opowiada o tym jak bezduszny świat napiera i miażdży świat stary pełen subtelnego piękna, mądrości i radości. Hrabal przy tym podaje bardzo ciekawą myśl, że właśnie, kiedy jesteśmy miażdżeni wydajemy z siebie to, co najlepsze. Czy dzięki temu powstały wielkie dzieła naszych romantyków, a później na przykład utwory Herberta i innych.

Usiądźmy więc w miejscu gdzie „"Gwiaździste niebo dziurawego szybu wentylacyjnego nade mną, wojna i bitwy dwóch szczurzych klanów we wszystkich kanałach i ściekach miasta stołecznego Pragi pode mną,” i posłuchajmy tej nostalgicznej opowieści. A później wracając z księgarni lub biblioteki powtórzymy za bohaterem tej książki: „uśmiecham się, bo w teczce niosę książki, po których się spodziewam, że wieczorem dowiem się z nich o samym sobie czegoś, czego jeszcze nie wiem”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-08-22
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbyt głośna samotność
2 wydania
Zbyt głośna samotność
Bohumil Hrabal
8.6/10
Seria: Dzieła Wybrane Bohumila Hrabala

Realistyczna opowieść, nie pozbawiona jednak pewnej symboliczności i poetyckości języka. "Zbyt głośna samotność, jeśli w ogóle jestem człowiekiem dojrzałym, to szczyt mojej dojrzałości. To jest realis...

Komentarze
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Też uważam, że to niesamowita książka.
× 3
@Johnson
@Johnson · prawie 4 lata temu
Pana Hrabala mam na celowniku już dłuższy czas. Oj, życie to sztuka wyboru :) Będzie się trzeba nim zająć.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Czasami to są bardzo trudne wybory, tyle jest ciekawych autorów, które by się chciało przeczytać.
× 2
Zbyt głośna samotność
2 wydania
Zbyt głośna samotność
Bohumil Hrabal
8.6/10
Seria: Dzieła Wybrane Bohumila Hrabala
Realistyczna opowieść, nie pozbawiona jednak pewnej symboliczności i poetyckości języka. "Zbyt głośna samotność, jeśli w ogóle jestem człowiekiem dojrzałym, to szczyt mojej dojrzałości. To jest realis...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka czeskiego mistrza ma bardzo pesymistyczną wymowę. Opowiada historię starego samotnika, który obsługuje maszynę do prasowania papieru, a przy okazji ratując od zniszczenia wiele książek, cz...

@almos @almos

czytanie tej książki przypomina rozmowę przy stoliku z przyjacielem owego bohatera powieści. taka nasza pogawędka przy stoliku i kawie, którą sobie dolewamy, bo rozmowa nie chce się skończyć. słucham...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Ścieżki śpiewu
Ziemia jest Święta.

Nie dziwię się, że książka stała się bestsellerem, gdyż rzadko można przeczytać książki o Aborygenach, wiecznych nomadach. Chatwin był ciekawą postacią, która prowadził ...

Recenzja książki Ścieżki śpiewu
Wspomnienia polskie. Wędrówki po Argentynie
Gombrowicz nieznany.

W latach pięćdziesiątych XX wieku na zlecenia Radia Wolna Europa przygotował cykl pogadanek, a właściwie dwa cykle. W jednym opowiadał o swej młodości i życiu w międzywo...

Recenzja książki Wspomnienia polskie. Wędrówki po Argentynie

Nowe recenzje

Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl