Drapieżne bestie recenzja

Wyprawę do dżungli czas zacząć

Autor: @fantastycznapanda ·1 minuta
2023-05-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Często zdaje się, że bestie, które najzacieklej atakują, zostały najbardziej skrzywdzone." - Ayana Gray "Drapieżne bestie"

Czy są takie książki, które na początku niezwykle Wam się dłużyły, a potem wciągnęły Was w swój magiczny świat i nie chciały wypuścić?

Dla mnie doskonałym przykładem są właśnie "Drapieżne bestie" 💛

Od pierwszej strony do mniej więcej połowy książki nie byłam w stanie wgryźć się w fabułę i reguły tego obcego, pełnego magii świata. Cała mityczność, legendy, prawa działania systemu magii i nawet sama tajemnicza dżungla były inne niż to, co czytałam do tej pory. Jakoś nie mogłam wyobrazić sobie miejsc i wydarzeń i (choć nie jest to powód do dumy) niestety kilka razy chciałam nawet przerwać lekturę. Jaki byłby to błąd, bo dosłownie kilka stron dalej zakochałam się w tym nowym świecie szczególnie dlatego, że autorka czerpała inspiracje z kultury afrykańskiej - co nawiasem mówiąc wyszło jej świetnie! Sama akcja porwała mnie w swoje odmęty i było po mnie. Dodatkowo mamy wstawki językowe z języka Suahili, co urzekło mnie najbardziej, bo jeśli nie wiecie kiedyś miałam dużą styczność z tym językiem i już on sprawia, że lektura jest całkiem inna i ma w sobie ten klimat. Bohaterowie nie są prostolinijni i dobrze się z nimi bawiłam. Okazali się dobrymi towarzyszami tej wyprawy, bądź co bądź przeszliśmy kawał niebezpiecznej drogi.

Co takiego oferuje nam fabuła? Z pewnością magię, tajemnice, wątek miłosny... być może, bo wcale nie jest w nim nic oczywistego, świetnych bohaterów i zwrot akcji, który wbija w fotel mentalny MOCNO. Czytając mamy perspektywę postaci, więc ciekawie można przejść przez opowieść z różnego punktu widzenia, co dla mnie przeważnie jest dużym plusem.

Jejku... to była dobra podróż i pomimo nieco kiepskiego startu na finiszu bawiłam się wyśmienicie i czułam się usatysfakcjonowana przebiegiem wydarzeń, choć moje serducho nie raz i nie dwa dostało emocjonalnego kopa! Dodam, że tom drugi to jeszcze lepsza wyprawa tylko już w większym składzie, ale nie będę nic zdradzać - to trzeba przeczytać!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Drapieżne bestie
Drapieżne bestie
Ayana Gray
7.3/10
Cykl: Drapieżne bestie, tom 1

Debiut, którego nie można przegapić. Panafrykańska mieszanka dynamicznej, pełnej zwrotów akcji, mrocznej mitologii i nieoczekiwanej miłości. Pierwsza część trylogii. Szesnastoletnia Koffi pracuje d...

Komentarze
Drapieżne bestie
Drapieżne bestie
Ayana Gray
7.3/10
Cykl: Drapieżne bestie, tom 1
Debiut, którego nie można przegapić. Panafrykańska mieszanka dynamicznej, pełnej zwrotów akcji, mrocznej mitologii i nieoczekiwanej miłości. Pierwsza część trylogii. Szesnastoletnia Koffi pracuje d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Drapieżne bestie" Ayany Gray to książka, po którą wiedziałam, że sięgnę już w momencie, w którym usłyszałam o niej po raz pierwszy. Powyższa książka jest historią szesnastoletniej Koffi, która prac...

@NataliaTw @NataliaTw

” W bliznach tkwi jakieś piękno [...] Ponieważ przypominają o tym, co przeszliśmy i co udało nam się przeżyć”. @ObrazekZagłębialiście się kiedyś w wierzenia afrykańskie? Przyznaję się, że nie t...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @fantastycznapanda

Icebreaker
Na lodzie i ze łzami w oczach

„ICE BREAKER” autorstwa A. L. Graziadei to dosyć krótka książka, ale uwierzcie mi po brzegi wypełniona emocjami. Mickey, który pochodzi ze sportowej rodziny gwiazd i od...

Recenzja książki Icebreaker
Bestie zagłady
Znowu porwała mnie dżungla

Znowu trafiłam do dżungli i znowu moje serce jest skradzione! Jak to się stało? Tym razem sequel "Drapieżnych Bestii" (jak określono kolejną część DB) zabrał mnie nie t...

Recenzja książki Bestie zagłady

Nowe recenzje

Chłopak z sąsiedztwa
Patrz sercem nie oczami
@kd.mybooknow:

„Żadne dziecko ani żadna kobieta nie powinna przechodzić przez to, przez co my przechodziliśmy . Nikt nie powinien żyć...

Recenzja książki Chłopak z sąsiedztwa
100 dni bez słońca
Historia Tessy jest jedną z tych, obok której n...
@xbooklikex:

"- O rany - odzywa się. - Należysz do tego rodzaju ludzi? - To znaczy jakiego rodzaju? - pytam z uśmiechem. - Ludzi, kt...

Recenzja książki 100 dni bez słońca
Czas Adeptów
Nick i jego czas w MAOS
@maitiri_boo...:

„Sieć. Czas Adeptów” to powieść, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury nawet na chwilę....

Recenzja książki Czas Adeptów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl