Wyspa łotrów recenzja

Wyspa łotrów- recenzja

Autor: @wolinska_ilona ·1 minuta
2024-02-16
Skomentuj
2 Polubienia
Twórczość Michała Wierzby poznałam jakiś czas, czemu przy okazji książki „Zły pasterz”. Dobrze wspominam tę powieść, dlatego wiadomość o nowej książce autora bardzo mnie ucieszyła, tym bardziej że trzeba było dość długo na nią czekać.

Horst Miler, dobiegający siedemdziesiątki emerytowany policjant właśnie przeżywa miłość swojego życia. Niestety, szczęście mężczyzny nie trwa długo. Dzień po zaręczynach jego ukochana znika w tajemniczych okolicznościach. Niebawem Miler otrzymuje maila z żądaniem okupu wysłanego z konta poznańskiej komendy policji. To daje Horstowi jasno do zrozumienia, że na pomoc policji nie ma co liczyć, więc podejmuje ryzyko i rozpoczyna własne śledztwo, podczas którego dokona wielu zaskakujących odkryć.

Sięgając po „Wyspę łotrów” byłam przekonana, że w ręku trzymam kolejny mocny kryminał, który dostarczy mi mnóstwo niezapomnianych wrażeń. Niestety, pierwsze rozdziały szybko rozwiały moją nadzieję na dużą dawkę emocji. Do pewnego momentu historia bardzo mi się dłużyła, miałam wrażenie, że czytam powieść obyczajową, której głównym wątkiem jest romans siedemdziesięcioletniego policjanta. Brakowało mi tutaj zaskakujących zwrotów akcji, mocniejszych momentów, czy też porządnej adrenaliny. Dopiero w drugiej połowie książki wciągnęłam się w tę historię, akcja trochę przyspieszyła i ostatnie rozdziały, zaintrygowały mnie tak mocno, że do samego końca nie mogłam się oderwać od lektury.
Być może fabuła tej książki nie jest czymś spektakularnym, czytelnik jest w stanie przewidzieć kolejne wydarzenia, jednak trzeba przyznać, że historia wciąga i intryguje czytelnika. Michał Wierzba ma lekki i przyjemny styl, pomimo objętości książkę czyta się szybko, potrafi również stworzyć ciekawą historię jednak tym razem, jako fanka mocnych wrażeń muszę przyznać, że jestem odrobinę rozczarowana. Liczyłam na lekturę, która dostarczy mi dużą dawkę emocji, będzie trzymała mnie w napięciu i przyprawi o szybsze bicie serca, jednak czegoś tutaj zabrakło. Niemniej jednak pomimo kilku mankamentów uważam, że „Wyspa łotrów” to dobry thriller, który z pewnością przypadnie do gustu osobom, które dopiero rozpoczynają przygodę z tym gatunkiem i są mniej wymagającymi czytelnikami.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa łotrów
Wyspa łotrów
Michał Wierzba
6.7/10

Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także...

Komentarze
Wyspa łotrów
Wyspa łotrów
Michał Wierzba
6.7/10
Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Wyspa łotrów ”. Tam, gdzie natura swe echo naznacza, gdzie pozornego spokoju pora nastaje, tam rybołów piękne skrzydła roztacza i przed złem ostrzega swoim zwyczajem. Tam marzenia ukryte wśród lękó...

@Olga_Majerska @Olga_Majerska

Pamiętam moment kiedy po raz pierwszy zobaczyłem okładkę tej książki. Z jednej strony piękny, uspokajający widok. Z drugiej ta czerwień na wodzie i gęsta, tajemnicza mgła w tle. Wiedziałem, że muszę ...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @wolinska_ilona

Każdym skrawkiem duszy
Każdym skrawkiem duszy – recenzja

Rebecca Yarros, jedna z najpopularniejszych autorek, której książki pokochały miliony czytelniczek na cały świecie. Choć na co dzień nie czytam powieści romantycznych an...

Recenzja książki Każdym skrawkiem duszy
Wśród burz
Wśród burz – recenzja

„Wśród burz” to trzeci tom wspaniałej i pełnej napięcia trylogii „Ogród sekretów i zdrad”, w której poznajemy historię rodziny z Łabonarówki. Serce mi pęka na myśl o tym...

Recenzja książki Wśród burz

Nowe recenzje

Haft botaniczny.
Od nici do dzieła sztuki
@monweg:

Kanadyjska artystka i rękodzielniczka Arounna Khounnoraj w 2002 roku wraz z mężem Johnem Boothem założyła bookhou, stud...

Recenzja książki Haft botaniczny.
Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl