Sieci widma recenzja

Z otchłani morza wyłania się zagadka

Autor: @sandrajasona ·1 minuta
2020-01-18
Skomentuj
13 Polubień
Droga na prom do Ystad rozpoczyna się dla wielu nerwowo, przed wypłynięciem w morze dochodzi do kilku drobnych sprzeczek. Na prom wsiada młode małżeństwo z dzieckiem, szóstka przyjaciół, starsze małżeństwo i ruda piękność – losy tych wszystkich osób połączą się w dramatyczny splot wydarzeń, kiedy na morzu zacznie się burza. Tymczasem dziennikarka Paulina natrafia na złodzieja dzieł sztuki, który przekazuje jej dziwny ciąg liter i liczb i mimo obietnicy znika. Czemu dawne włamania powiązane są rejsem do Szwecji, kto za tym stoi i czy uda się rozwikłać tajemnice te przeszłe i obecne?
Rozerwałam się przy tym thrillerze – dosłownie. Autor wciągnął mnie w zagadkę, popracował nad moimi emocjami, nie będę zdradzać tajemnicy całości, ale wierzcie mi napięcie rosło wraz z każdą przeczytana kartką. Początek jest troszeczkę inny niż się spodziewałam, musiałam wgryźć się w bohaterów, poznać ich nakreślone przez autora charaktery, dla osób, które chcą szaleńczej akcji od razu zaznaczam, że nic takiego tutaj nie ma. Jest wolne tempo. To bardziej powieść, która ma powoli pobudzać zmysły, aby na końcu gnać do przodu, ukazując wyjaśnienie zagadki. 
Duży rarytas dla marynarzy, a ja podszkoliłam się w budowie promów, nazewnictwie i w całej tej otoczce rejsów po morzach i oceanach. Też nie ukrywam, że rzadko potępiam wiadomości historyczne, które uwielbiam, więc i tutaj jest ich dość sporo, za co jestem wdzięczna. Postacie są bardzo charakterystyczne, ja bardzo polubiłam Annę, która niczym panna Marple chce rozwiązać zagadkę. W sumie nie wiem, czy bardziej mi się podobał wątek na promie, taki z gruntu thrillerowski, czy ten na lądzie, bardziej sensacyjny. 
Zagadką jest to, dlaczego, to, co czasami uznaję za negatywy w innych pozycjach, tutaj uznaję za plusy. Może przez to, że ten długi wstęp jest tak napisany, że chciałam i musiałam czytać dalej, aby dowiedzieć się jak to się skończy. Ilość bohaterów i wątków też mnie nie przeraził. Jedynie mam pretensje do pana Hermana, że wyjaśnienie pewnych spraw na końcu było tak jakby krótkim epilogiem, może taki był zamiar, ale mnie nie do końca ten chwyt zauroczył. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-18
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sieci widma
3 wydania
Sieci widma
Leszek Herman
7.9/10

Początek czerwca. Piątek. Terminal Promowy w Świnoujściu. Dochodzi 22.45, gdy ostatni samochód znika w czeluściach ładowni, a zaraz potem zamykają się za nim stalowe wrota. Kilkanaście minut później ...

Komentarze
Sieci widma
3 wydania
Sieci widma
Leszek Herman
7.9/10
Początek czerwca. Piątek. Terminal Promowy w Świnoujściu. Dochodzi 22.45, gdy ostatni samochód znika w czeluściach ładowni, a zaraz potem zamykają się za nim stalowe wrota. Kilkanaście minut później ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sieci widma w sensie dosłownym, to stare sieci zgubione przez rybaków, porwane podczas sztormu, porzucone, w morzach i oceanach powodujące niekiedy wielkie szkody. Oplatają morskie głębiny, pływają i...

@Iwona_Banach @Iwona_Banach

Leszek Herman w „Sieciach widma” przedstawił losy kilkorga nieznajomych osób, które splatają się na środku Bałtyku, na wielkim promie, płynącym do Szwecji. Mariusz i Urszula wraz z synkiem Kacprem, ...

@Anuszka @Anuszka

Pozostałe recenzje @sandrajasona

Zbawiciel
Szczecin opanował strach.

Znika jedna z osób pracująca nad rozbiórka spichlerz w Szczecinie. Potem wybucha bomba w katedrze, na miejscu są kwiaty, tajemnicze znaki, a do dziennikarzy dociera mani...

Recenzja książki Zbawiciel
Tajne życie. Kobieta w służbie CIA
Kłamstwo kiedy staje się prawdą jest jeszcze kłamstwem?

Kłamstwo kiedy staje się prawdą jest jeszcze kłamstwem? Tak można określić życie szpiega. 007 Bond wspaniałe przygody, cudowne życie, codzienność to piękne kobiety,...

Recenzja książki Tajne życie. Kobieta w służbie CIA

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl